Ranczo wita! Moja pierwsza działka.Lamia.
- ewkapaw
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3610
- Od: 10 sty 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Piwonia piękna , ja bardzo lubię białe . Zwróć uwagę ile ma kwiatów i jakie wielkie - o takie piwonie trzeba walczyć . na pewno piwonie o innych kolorach nie będzie trudno , zdodędziesz , posadzisz a w przyszłym roku radość podwójna - biała i różowa .
Jak będziesz miała problem z różową / jasną / piwonią , ale nie tak piękną jak Twoja daj znać , mam kilka . Jeszcze nie wiem jak przesłać taką paczkę , ale coś się poradzi . U mnie w wątku są zdjęcia moich piwonii .
Jak będziesz miała problem z różową / jasną / piwonią , ale nie tak piękną jak Twoja daj znać , mam kilka . Jeszcze nie wiem jak przesłać taką paczkę , ale coś się poradzi . U mnie w wątku są zdjęcia moich piwonii .
Pozdrawiam EWA
Spis linków
Spis linków
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Witaj.
Widzę ze jesteś z moich okolic zatem możemy pogadać, bo ja mam bardzo dużo różności w ogrodzie. A piwonie są w różnych kolorach
Wiesz.... Chyba bym takiej działki jednak nie wzięła....... Przeraziłabym się jej po prostu. Jedyne co dobre to altanka - moja jest ciupeńka.
Jakąś tytaniczną pracę musieliście wykonać skoro w tak krótkim czasie tak wiele zrobiliście.....
Widzę ze jesteś z moich okolic zatem możemy pogadać, bo ja mam bardzo dużo różności w ogrodzie. A piwonie są w różnych kolorach

Wiesz.... Chyba bym takiej działki jednak nie wzięła....... Przeraziłabym się jej po prostu. Jedyne co dobre to altanka - moja jest ciupeńka.
Jakąś tytaniczną pracę musieliście wykonać skoro w tak krótkim czasie tak wiele zrobiliście.....
- Lamia
- 500p
- Posty: 986
- Od: 27 maja 2008, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny śląsk
Witaj COMA 
Jesteśmy w miarę bliskimi sąsiadkami dzieli nas zaledwie około 80 km
Decyzja o zakupie działki nie była podjęta w pięć minut...Chodziliśmy tam tysiąc razy,oglądaliśmy każdy zakamarek.Raz twierdziliśmy że damy sobie radę a już za chwilę że to chory pomysł i że musimy sobie odpuścić.Parę tygodni jak na huśtawce
Robiliśmy zdjęcia,analizowaliśmy je w domu oglądając setki razy i wciąż brakowało tego ostatniego słowa.
Mieliśmy do wyboru kilka działek,jedną tak piękną że bałam się tam stąpać nogami po ziemi by czegoś nie zniszczyć.Ale doszłam do wniosku że żeby działka była "moja" to sama muszę na to zapracować,sama robić tak jak chcę i co chcę.Wsadzać takie roślinki jakie chcę i ile chcę. I tylko z tego zaniedbanego rancza mogłam stworzyć swoje miejsce na ziemi...Nie satysfakcjonowała mnie wypucowana działka...bo czułam się w niej obco już podczas oglądania.Za każdym razem kiedy oglądałam jakąś działkę stwierdzałam że to jednak nie jest to i wracałam na "ranczo" jeszcze raz obejrzeć,jeszcze raz się zastanowić....
Aż w końcu padła decyzja...teraz albo nigdy...ta działka albo znowu nie kupimy wcale...I tak oto stałam się posiadaczką tej mojej małej ruiny....którą zaczynam kochać coraz bardziej....bo jest taka....taka...taka moja

Jesteśmy w miarę bliskimi sąsiadkami dzieli nas zaledwie około 80 km

Decyzja o zakupie działki nie była podjęta w pięć minut...Chodziliśmy tam tysiąc razy,oglądaliśmy każdy zakamarek.Raz twierdziliśmy że damy sobie radę a już za chwilę że to chory pomysł i że musimy sobie odpuścić.Parę tygodni jak na huśtawce

Robiliśmy zdjęcia,analizowaliśmy je w domu oglądając setki razy i wciąż brakowało tego ostatniego słowa.
Mieliśmy do wyboru kilka działek,jedną tak piękną że bałam się tam stąpać nogami po ziemi by czegoś nie zniszczyć.Ale doszłam do wniosku że żeby działka była "moja" to sama muszę na to zapracować,sama robić tak jak chcę i co chcę.Wsadzać takie roślinki jakie chcę i ile chcę. I tylko z tego zaniedbanego rancza mogłam stworzyć swoje miejsce na ziemi...Nie satysfakcjonowała mnie wypucowana działka...bo czułam się w niej obco już podczas oglądania.Za każdym razem kiedy oglądałam jakąś działkę stwierdzałam że to jednak nie jest to i wracałam na "ranczo" jeszcze raz obejrzeć,jeszcze raz się zastanowić....
Aż w końcu padła decyzja...teraz albo nigdy...ta działka albo znowu nie kupimy wcale...I tak oto stałam się posiadaczką tej mojej małej ruiny....którą zaczynam kochać coraz bardziej....bo jest taka....taka...taka moja

- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Powinnaś bardzo dobrze rozumieć moją chęć zaznaczenia swoich upodobań na mojej działce. Kupiłam właśnie taką "wypucowaną" ( no może bez przesady... ) i nie mam nawet gdzie coś posadzić. Wszystkie wolne kawałki gruntu są zajęte 
O tej możłiwości pobrania czegoś i ewentualnie przesłania pocztą to ja całkiem serio mówiłam.... Mam też trochę za dużo wielkich i pięknych paproci. Resztę muszę jeszcze dobrze pooglądać i przede wszystkim zorientować się w stanie posiadania

O tej możłiwości pobrania czegoś i ewentualnie przesłania pocztą to ja całkiem serio mówiłam.... Mam też trochę za dużo wielkich i pięknych paproci. Resztę muszę jeszcze dobrze pooglądać i przede wszystkim zorientować się w stanie posiadania

- Lamia
- 500p
- Posty: 986
- Od: 27 maja 2008, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny śląsk
W takim razie Coma ja wszystko przyjmę co zechcesz mi dać
Bo ja mam dużo wolnego miejsca do nasadzeń,a wiadomo że wszystkiego naraz nie mogę kupić bo zwyczajnie mnie na to nie stać.Poza tym fajnie jest wciąż czegoś chcieć i wciąż sobie coś nowego dokupić....
Przejrzyj swoje piękności na działeczce i pomyśl czym możesz się podzielić.Będe wdzięczna za każdy "badylek"


Przejrzyj swoje piękności na działeczce i pomyśl czym możesz się podzielić.Będe wdzięczna za każdy "badylek"

- Lamia
- 500p
- Posty: 986
- Od: 27 maja 2008, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny śląsk
Witaj ONKA w moich skromnych progach.
Altanka została obita zwykłymi białymi ściennymi panelami. Srodek zresztą też chociaż jeszcze nie umieszczałam tutaj zdjęć ze środka.
Troszkę listewek jako stelaż i w ciągu jednego dnia była altanka obita z zewnątrz
Pokażę ci zdjęcie które zrobiłam w trakcie prac.Wiem że mój M coś jeszcze zszywał zszywaczami.Ale to już strona techniczna o której nie bardzo mam pojęcie.Panel wsadzał w panel...i dosłownie w moment to było zrobione :)Jeśli chodzi o koszty to musiałabym się zorientować bo panele to prezent od teścia
Nie wiem w ogóle czy wypada się zapytać ile za to zapłacił ale może mój M będzie wiedział bo razem z nim robił zakupy.Jak coś będę wiedziała to dam znać.

Altanka została obita zwykłymi białymi ściennymi panelami. Srodek zresztą też chociaż jeszcze nie umieszczałam tutaj zdjęć ze środka.
Troszkę listewek jako stelaż i w ciągu jednego dnia była altanka obita z zewnątrz



- giga45
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4108
- Od: 28 lut 2008, o 12:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Legnica
Lamio witaj. Napisałam Ci wcześniej odnosnie chwaściska okropnego- nie wiem czy doczytałaś. Dzięki Iwonce -Ciocinelli uświadomiłam sobie jaka gapa ze mnie co do aparatu, a potem jeszcze wieksza
gapa bo porobiłam fotki komórką i okazało sie -nie mam kabelka. Ale juz dzisiaj mam nową karte to zaraz po pracy lece foty cykać. Basen obiecałam Wam pokazać więc nie chcę zawieźć. Pozdrawiam serdecznie. Altanka Twoja super wyszła, tak trzymaj. Gratulacje dla męża. Będę Lamio miała do cIEBIE PYTANIE odnośnie toalety. Ale to patem jak zacznę ją budować u siebie. Pa :P


- coccinella
- 1000p
- Posty: 1298
- Od: 8 kwie 2008, o 12:42
- Lokalizacja: Kiel - DE
- Lamia
- 500p
- Posty: 986
- Od: 27 maja 2008, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny śląsk
Za namową GIGI jak tylko przestało padać pobiegłam na działeczkę.A że mam nie daleko to nie trwało to zbyt długo 
Na honorowym miejscu mój nowy nabytek Tadammm... "PANI PERGOLA"

Dopiero teraz widzę że już czas wykopać zeschnięte cebulowe,wyglądają okropnie
Pani Pergola będzie pomalowana impregnatem tego samego koloru co ławeczki w zakątku.Ale to dopiero w najbliższym wolnym czasie.
A to pergola u sąsiada z przeciwka
Mam nadzieję że i moja kiedyś będzie taka:)

No i na tą chwilę to już wszystko bo spieszę się na zebranie do mojego syna.Ostatnie w tym roku ufffff....

Na honorowym miejscu mój nowy nabytek Tadammm... "PANI PERGOLA"



Dopiero teraz widzę że już czas wykopać zeschnięte cebulowe,wyglądają okropnie

Pani Pergola będzie pomalowana impregnatem tego samego koloru co ławeczki w zakątku.Ale to dopiero w najbliższym wolnym czasie.
A to pergola u sąsiada z przeciwka


No i na tą chwilę to już wszystko bo spieszę się na zebranie do mojego syna.Ostatnie w tym roku ufffff....

- coccinella
- 1000p
- Posty: 1298
- Od: 8 kwie 2008, o 12:42
- Lokalizacja: Kiel - DE
- ewkapaw
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3610
- Od: 10 sty 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Twoja pergola będzie na pewno dużo ładniejsza , choć tej nic nie brakuje . Ja nie mam i takiej . 

Pozdrawiam EWA
Spis linków
Spis linków