Uprawa czarnej porzeczki

[podjadek]

Możecie powiedzieć czy porzeczki, agrest formie krzaczastej szczepi się na podkładkach? A jeśli tak to czy sztobry pozyskane z takich krzaków będą rosły tak jak one?

[kaLo]

Margo_margo Zrób tak z całością.Aby pozbyć się robactwa musisz prowadzić ochronę chemiczną.Przynajmniej do czasu owocowania.Potem zdecydujesz,czy chcesz się dzielić owocami z robakami i grzybami.

podjadek Czasem się tak robi.Odmiany,które trudno się ukorzeniają ,szczepi się na tzw "mamce".Podkładka ze złotej porzeczki zaszczepiona np. agrestem ,posadzona tak ,aby miejsce szczepienia znalazło się kilka-kilkanaście cm w ziemi.Złota porzeczka zrasta się ze zrazem , ukorzenia i utrzymuje przy życiu naszczepiony agrest.Po sezonie lub dwóch sprawdza się ,czy agrest wypuścił korzenie.Jeżeli tak,to wykopuje się ,odcina "mamkę" i dalej rośnie już na swoich.(pozostawiona mamka będzie dawała odrosty korzeniowe).Sporo zabawy ale jeżeli na 10 sztobrów zwykle ukorzenia się 1 lub 2 to warto to zrobić.

czy sztobry pozyskane z takich krzaków będą rosły tak jak one?

[Margo_margo]

Ech.... Sporo chemii upłynie zanim będą uprawy ekologiczne
No cóż, ciąć lubię nie powiem więc i trochę przyjemności w tym bałaganie będzie ;)

[Margo_margo]

A ja znów poproszę o pomoc.
Dziś robiliśmy delikatne sprzątanie po budowie i po usunięciu ogromnej góry gruzu moim oczom ukazała się taka sierotka:





Dowiedziałam się, że to czerwona porzeczka.
Pytanie:
1. wykopać teraz i zasadzić w bardziej sprzyjających okolicznościach?
2. wykopać październik- listopad i zasadzić w bardziej sprzyjających okolicznościach?
3. na niektórych pędach widziałam korzonki ale zostały pozbawione tego w czym się ukorzeniły. Czy w środę czyli za 4 dni można będzie je obciąć i wsadzić do gruntu czy już będzie za późno?

kaLo
Tak wykonałam zadanie z czarną "mamuśką". Będzie oko?




Zrobiłam też oprysk Topsinem na opadzinę i mocznik na wzmocnienie.

[kaLo]

,dobra robota.Z przesadzaniem czerwonej wstrzymaj się do końca września co najmniej.teraz podaj jej trochę potasu i mikroelementów.Jeżeli masz jakiś nawóz jesienny z minimalną ilością azotu,to też może być,np. http://www.fructus.pl/index.php?action=page&nr=15
Jeżeli możesz,to zbadaj odczyn gleby.Porzeczki lubią pH 6-6,5.A najlepiej, jakbyś wczesną wiosną, zrobiła analizę zasobności gleby na działce z zaleceniami nawozowymi.Jeżeli stosujesz tylko nawozy naturalne,to jesienią. http://www.schr.krakow.pl/

[Margo_margo]

Dzięki kaLo, że tu zaglądasz i podpowiadasz
Przy okazji pryskania Topsinem z mocznikiem prysnęłam i tą bidulkę więc trochę azotu dostała. Gleba u mnie jest raczej w granicach 6,5-7 ale tu z pewnością będzie inne pH. Zasypana była tym co wyciągane było ze starego domu czyli tynki wapniowe, resztki zbóż po młocce (chyba strych był tak ocieplany), zbutwiałe drewno. pH zmierzę w środę ale pewnie trzeba będzie zakwasić. Mam siarczan amonu ale boję się, że będzie za dużo azotu. Czym ewentualnie zakwasić?
Mogę podsypać trochę kompostu ale czy ona nie zwariuje przed zimą z nadmiaru składników?
No i pozostaje kwestia wydobycia jej z obecnego lokum. Z jednej strony jest stodoła a z drugiej ogrodzenie. Nie jestem w stanie przewidzieć gdzie korzenie polazły. Kto wpadł na pomysł, żeby tak krzew w róg wciskać....?
Do wykopywania tych wszystkich "starych" roślin używam wideł hamerykańskich więc i tu spróbuję. Oczywiście będę patrzyła na pogodę bo ten sezon jakiś przyspieszony jest w tym roku.
Ach i dzięki za linka do stacji w Krakowie. Jeśli chcę się cieszyć plonami to powinnam zbadać glebę aczkolwiek nie będzie to w 100% miarodajne. W sporej części "sadu" i właśnie wokół stodoły starsi Państwo wysypywali popiół i żużel z pieca. Gdzie nie ruszę łopatą tam syf wychodzi. Ta czarna porzeczka ma na min. sztych takie właśnie podłoże.
Staram się rekultywować ten zakątek ale nie jest to takie proste no i nie da sie tego zrobić w jeden sezon

[kaLo]

Zakwasić możesz robiąc żurek z chleba lub mąki,bez soli ,oczywiście.Może być też kwasek cytrynowy.Te góry popiołu i śmieci za stodołą ,to normalne zjawisko pod tą szerokością geograficzną

[Margo_margo]

O widzisz, widzisz. Żurku dawno nie gotowałam- zakwas już nastawiony
A potas będzie na "zdrewnienie" przed zimą?
Tam są takie wiotkie "cherlawe" pędziki, wyciąć przed zimą czy zostawić? Chyba nie zdążą się pozbierać do zimy

[kaLo]

Potas na zdrewnienie i zawiązywanie pąków na następny sezon.To co nie ma szans przeżycia ,pousuwaj.Jeżeli są jakieś poskręcane końcówki pędów uszkodzone przez mszyce,to też usuń.

[podjadek]

A ten sposób na zakwaszenie, to ile trzeba tego żurku czy kwasku, żeby zejść z 7,2 pH na te 5,5 6,5 ?

[kaLo]

każda gleba jest inna mimo tego samego pH.Podlewaj i sprawdzaj.

[Margo_margo]

Dzięki kaLo, że tu zaglądasz i podpowiadasz
Przy okazji pryskania Topsinem z mocznikiem prysnęłam i tą bidulkę więc trochę azotu dostała. Gleba u mnie jest raczej w granicach 6,5-7 ale tu z pewnością będzie inne pH. Zasypana była tym co wyciągane było ze starego domu czyli tynki wapniowe, resztki zbóż po młocce (chyba strych był tak ocieplany), zbutwiałe drewno.

No to się zdziwiłam.
pH 6,4 czyli niższe niż gdziekolwiek indziej (borówki mają 6,8!!!)
Co trzy dni podlewam wodą zaprawioną żurkiem więc do jesieni pewnie dojdzie do odpowiedniego pH.
Czy przesadzając ją we wrześniu (a to już niebawem) wymieszać glebę z kwaśnym torfem?

[kaLo]

Dla porzeczek odczyn gleby jest idealny ,ale nic nie wiadomo o zasobności.Zainwestuj w analizę gleby.Gorzej jest z borówkami.Jeżeli chcesz je uprawiać, musisz zrobić oddzielone folią doły.Poszukaj w wątkach o uprawie borówki.

[Margo_margo]

Glebę dam do badania na wiosnę.
Borówki będę przesadzała w październiku to doczytam sobie.
Ta czerwona porzeczka po nawożeniu dolistnym wygląda już całkiem dobrze więc nie będę bała się przesadzenia. Za to czarna.... obraz nędzy i rozpaczy. Topsin niewiele zmienił choć pojawiają się pączki w kącikach liści. Mam nadzieję, że przetrwa jakoś zimę
Czy te liście na czarnej poobrywać wszystkie czy wyciąć pędy?
Jeśli wyciąć to teraz czy na wiosnę?

[kaLo]

Możesz teraz obsypać ziemią ,żeby zabezpieczyć przed przemrożeniem,a wiosną ,jak zaobserwujesz,że wegetacja rusza,rozgarnij kopczyk i przytnij pędy.Dalej postępuj tak ,jak już omawialiśmy.