Rododendrony - zasilanie - nawożenie - zakwaszanie

Różaneczniki (rhododendrony), azalie, wrzosy i inne kwaśnolubne
ODPOWIEDZ
Tomek_Os
500p
500p
Posty: 806
Od: 9 paź 2013, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Marki/W-wa

Re: Zasilanie - nawożenie - zakwaszanie

Post »

chinka pisze:Tomku, myślę, że nie ma się co zamartwiać na zapas. Jak dla mnie to ziemię przygotowałeś też nieźle, mogłeś jedynie dodać im do tej mieszanki trochę kory żeby miały więcej materii organicznej. Ja nigdy nie mierzyłam pH już po przygotowaniu podłoża i jakoś mi wszystko żyje i dobrze rośnie, no ale u mnie gleba ma naturalne pH pomiędzy 5 a 5,5.
Z tych roślin, które wymieniłeś to tylko rododendron może mieć problem z kwasowością podłoża, bo i azalie i wrzosy sobie poradzą nawet przy ciut wyższym. Na pierisach się nie znam bo miałam kiedyś jednego, ale jakoś mi się on nie podobał, więc się pozbyłam :wink:
Jak podsypałeś torfem to powinno być dobrze, trzeba na wiosnę obserwować czy nie będą miały jakichś przebarwień na liściach.
Co do siarki, to kiedyś gdzieś czytałam (niestety nie pamiętam gdzie), że ona nawet 2 lata potrzebuje żeby się utlenić, więc akurat na jej szybkie działanie to bym nie liczyła, już chyba bardziej ten kwasek do wody, albo jak kiedyś Zygmor na forum pisał torbę z kwaśnym torfem do beczki z wodą wrzucić.
Pozdrawiam
PS. Taki miernik wbijany do ziemi też kiedyś miałam i on zawsze i wszędzie pokazywał mi pH 7 i nie wiem czy to miernik jakiś zepsuty był czy to ja go nie potrafiłam używać :?
Dzięki Chinka :)

Trochę mnie uspokoiłaś ;:333
wolak345 pisze:Ja też mam taki miernik za 10 zł. i on za każdym razem pokazuje mi inną wartość raz 7ph a za innym razem 3.5 pH
No właśnie, w z kolei moim pokazuje zawsze to samo ;) Około 6-7ph. W kwaśnym torfie, a miałem od dwóch różnych producentów pokazywał również 6-7ph :heja
Jak zwykle kupowanie tanich rzeczy tym się kończy.
Teraz z reguły patrzę na jakość, później na kraj producenta, a na końcu na cenę.
Tomek_Os
500p
500p
Posty: 806
Od: 9 paź 2013, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Marki/W-wa

Re: Zasilanie - nawożenie - zakwaszanie

Post »

Z myślą o nadchodzącym sezonie zastanawiam się czy ktoś z Was próbował nawożenia bez użycia nawozów mineralnych?Wiem jeszcze daleko do wiosny, ale co robić zimową porą jak nie wymyślać i zbierać informacje :wink:
Myślałem o liściach dębu, nie dość że zakwaszają to na pewno po rozkładzie użyźniają ziemię. Obornik zdaje się odkwasza, więc odpada. Kompost, tutaj trzeba by przygotować kwaśny czyli z czego (no oprócz liści dębu)?
chinka
200p
200p
Posty: 388
Od: 19 sie 2012, o 17:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Zasilanie - nawożenie - zakwaszanie

Post »

Tomku, ja w moim kwaśnym kompoście mam trociny, igliwie, korę sosnową i właśnie liście dębu. Niestety ma on dwa lata, z domieszką odrobiny trocin tegorocznych, i prawie nie widać żeby się to rozkładało, ale i tak w tym roku używałam. Co prawda nie stosowałam go do nawożenia, tylko do zakładania nowej rabaty w ramach oszczędności dodawałam tego mojego pseudokompostu do torfu. Nie jest on też do końca ekologiczny, bo podsypałam trochę mocznikiem, żeby przyspieszyć rozkład.
Pozdrawiam, Bogusia
Tomek_Os
500p
500p
Posty: 806
Od: 9 paź 2013, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Marki/W-wa

Re: Zasilanie - nawożenie - zakwaszanie

Post »

Dziękuję Chinka ;:180 Przyznam że liczyłem na Twoją podpowiedź, wiedząc że masz duże doświadczenie w uprawie rododendronów. Czyli trzeba kwaśny kompost próbować robić. To że mocznik dosypany do rozkładu kompostu, wydaje mi się nie oznacza że jest on nie do zastosowania jako nawóz ekologiczny. W końcu mocznik pomaga w rozłożeniu się liści więc ulega rozłożeniu i kiedy użyjesz takiego kompostu życia glebowego już nim nie zabijesz. To dobra droga i trzeba będzie nią pójść. Dzięki :D
chinka
200p
200p
Posty: 388
Od: 19 sie 2012, o 17:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Zasilanie - nawożenie - zakwaszanie

Post »

Oj Tomek, dużego doświadczenia to ja nie mam :oops: Za to mam kilka trupów na koncie więc wiem mniej więcej co robiłam źle, a raczej dowiedziałam się tego czytając forum. Myślę, że warto sobie taki kompost robić samemu, bo to duża oszczędność. W końcu dobry torf nie jest tani, a ja do wszystkich składników kompostu kwaśnego mam darmowy dostęp na własnej działce. Poza tym wszędzie się krzyczy, że torfowiska są eksploatowane na maksa, więc myślę, że sam fakt posiadania takiego kompostu też jest jak najbardziej proekologiczny. Pozdrawiam Cię i życzę powodzenia :wit
Pozdrawiam, Bogusia
szkutnik
100p
100p
Posty: 143
Od: 6 kwie 2012, o 14:32
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: małopolska/śląsk
Kontakt:

Re: Zasilanie - nawożenie - zakwaszanie

Post »

Ja też kompostuje liście, na jesień przygotowałem 50 worków 150l, Jak dodaje takich średnio rozłożonych liści pod RH to często występuje drastyczny niedobór azotu i muszę mocno sypnąć nawozem mineralnym.
Dobry kwaśny (ph3,5)torf można kupić w sklepach GS, 250 l za 30zł,
Tomek_Os
500p
500p
Posty: 806
Od: 9 paź 2013, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Marki/W-wa

Re: Zasilanie - nawożenie - zakwaszanie

Post »

Wzajemnie Chinka :wit

Szkutnik, ten niedobór azotu pewnie wynika z tego że liście nie są rozłożone do końca i pobierają go dużo z gleby?
szkutnik
100p
100p
Posty: 143
Od: 6 kwie 2012, o 14:32
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: małopolska/śląsk
Kontakt:

Re: Zasilanie - nawożenie - zakwaszanie

Post »

tak właśnie jest,(tzn bakterie które rozkładają liście pobrały już większość azotu z tych liści a dla RH brakło:)) ale ja się uzupełni to na wiosnę to później już jest spokój i nie ma żadnych niedoborów, a pH wynosi 4,5
Tomek_Os
500p
500p
Posty: 806
Od: 9 paź 2013, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Marki/W-wa

Re: Zasilanie - nawożenie - zakwaszanie

Post »

To tak sobie myślę że na wiosnę, zmieszam korę przekompostowaną z obornikiem też przekompostowanym zmieszam jeszcze z igliwiem sosnowym, liście dębu na wiosnę to szczerze mówiąc nie wiem czy znajdę (bo pewnie przez zimę uległy mocnemu zbutwieniu i nie rozpoznam ich) i tym nawiozę. Ponieważ rod żarłoczne będę obserwował czy nie ma jakichś niedoborów i jeśli takowe wystąpią, uzupełnię dolistnie. A liście dębu sypnę jesienią jako ściółkę. No i spróbuję też ten kwaśny kompost zrobić.
szkutnik
100p
100p
Posty: 143
Od: 6 kwie 2012, o 14:32
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: małopolska/śląsk
Kontakt:

Re: Zasilanie - nawożenie - zakwaszanie

Post »

jak masz liście zbutwiałe(niewiadomego gatunku) to szkoda tego nie wykorzystać.
Tomek_Os
500p
500p
Posty: 806
Od: 9 paź 2013, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Marki/W-wa

Re: Zasilanie - nawożenie - zakwaszanie

Post »

Niestety nie mam u siebie. Dopiero w tym roku będę sadził graby i derenie również w celu uzyskania liści do kompostowania. Natomiast jak chodzi o liście dębowe to na okolicznych działkach jest mnóstwo samosiejek dębu które co roku dają bardzo dużo liści. Ponieważ nie jest to las, że podkreślę, aby nie być posądzonym o zbieranie ściółki leśnej, wykorzystam je.
chinka
200p
200p
Posty: 388
Od: 19 sie 2012, o 17:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Zasilanie - nawożenie - zakwaszanie

Post »

Bardzo podoba mi się to, że pojawia się coraz więcej ludzi, którzy sadzą drzewa żeby mieć liście do grabienia :lol:
Tomek, myślę, że śmiało możesz iść szukać tych liści dębu, bo nie ma szans żeby się od jesieni rozłożyły, a poza tym dęby zrzucają część liści na jesieni, a część dopiero wczesną wiosną następnego roku.
Żeby nie było, że zaraz ktoś przyjdzie i zacznie krzyczeć, że sobie choroby do ogrodu sami sprowadzamy, to wyjaśniam, że ja żadnego szkodliwego wpływu liści dębu ani żadnych innych na rośliny w moim ogrodzie nie odnotowałam.
Pozdrawiam, Bogusia
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Tomek_Os
500p
500p
Posty: 806
Od: 9 paź 2013, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Marki/W-wa

Re: Zasilanie - nawożenie - zakwaszanie

Post »

Ok, dzięki za te cenne rady :wit ;:180
darrooo
50p
50p
Posty: 80
Od: 18 mar 2013, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zasilanie - nawożenie - zakwaszanie

Post »

Potrzebuję potwierdzenia diagnozy.
Moje posadzone w zeszłym roku rododendrony , żółkną , łodyżka liścia i nerwy są żółte ,
dalsza część , blaszka liścia piaskowo/żółto zielona...
Pąki kwiatowe duże zdrowe jak łodyżki , raczej żółte...

Kilka odmian , wszystkie reagują podobnie (bardziej lub mniej żółkną , nie zasychają)
Moja diagnoza , po przeczytaniu kilku wątków na tym forum , to brak azotu
Planuję końcem marca zasilić siarczanem amonu.

Sadzone na podniesionym stanowisku , mieszanina torfu , kompostu , kory i trocin. Te ostatnie obwiniam za brak azotu
były mieszane z siarczanem amonu. Była też domieszka czystej pylistej siarki.

Czy dobrze kombinuję ?
szkutnik
100p
100p
Posty: 143
Od: 6 kwie 2012, o 14:32
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: małopolska/śląsk
Kontakt:

Re: Zasilanie - nawożenie - zakwaszanie

Post »

Według mnie diagnoza trafna.
Dwa lata temu miałem podobnie z dwoma świeżo posadzonymi rododendronami, z wiosny dostały większą dawkę azotu i wszystko wróciło do normy.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rhododendrony i azalie”