Dzisiaj przepikowalem ostatnie papryki, bo już były duże, nawet za duże na pikowanie, ale będą żyły. Łącznie wyszło mi 50 sztuk papryk słodkich na ten sezon. Nie wiem w sumie gdzie to upchne, ale będę kombinować
Papryka do gruntu. Część 8
-
--julian--
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3067
- Od: 3 gru 2017, o 14:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie
Re: Papryka do gruntu. Część 8
Może i wyda, ale plon będzie marny.
Dzisiaj przepikowalem ostatnie papryki, bo już były duże, nawet za duże na pikowanie, ale będą żyły. Łącznie wyszło mi 50 sztuk papryk słodkich na ten sezon. Nie wiem w sumie gdzie to upchne, ale będę kombinować
Dzisiaj przepikowalem ostatnie papryki, bo już były duże, nawet za duże na pikowanie, ale będą żyły. Łącznie wyszło mi 50 sztuk papryk słodkich na ten sezon. Nie wiem w sumie gdzie to upchne, ale będę kombinować
-
iwonaceae
- 200p

- Posty: 338
- Od: 20 lip 2018, o 00:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ipswich, UK
Re: Papryka do gruntu. Część 8
Krecik22 Jak już masz te siewki to szkoda byłoby je zmarnować. Mógłbyś spróbować wywaru z wierzby. Co prawda gałązki wierzby powinno się zrywać na przedwiośniu, w stanie bezlistnym, ale czytałam też, że z liśćmi działa podobnie. Chodzi o auksyny zawarte w tkankach wierzby, one przyspieszają wzrost roślin. Ja osobiście używałam wywaru z wierzby do moczenia sztobrów winorośli przed ukorzenianiem i różnica była niewiarygodna.
Pozdrawiam,
Iwona
Iwona
Re: Papryka do gruntu. Część 8
Iwonaceae dziękuję, o to mi chodziło
Nie wiedziałem o takich właściwościach wierzby, bardzo ciekawe 
Re: Papryka do gruntu. Część 8
Moje od kilku dni na działce z pogody wynika że nocami nie ma byc juz u Nas przymrozków , jakby niespodziewanie się miały pojawic to się przykryje.
Pozdrawiam-Bogusław
"Pan pomidor wlazł na tyczkę I przedrzeźnia ogrodniczkę.
Jak Pan może,Panie pomidorze?!" J. Brzechwa
"Pan pomidor wlazł na tyczkę I przedrzeźnia ogrodniczkę.
Jak Pan może,Panie pomidorze?!" J. Brzechwa
-
Jowita37
- 100p

- Posty: 193
- Od: 27 lut 2016, o 00:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: k/Zawiercia
Re: Papryka do gruntu. Część 8
bodi, na działce, czyli już docelowo w gruncie? I jak sobie radzą? Ja się obawiam jeszcze wysadzać w poliwęglanie 
Re: Papryka do gruntu. Część 8
Jowita37 radzi sobie papryczka dobrze , nie ma mrozów nocą i nie zapowiadają to myślę, że będzie ok 
Pozdrawiam-Bogusław
"Pan pomidor wlazł na tyczkę I przedrzeźnia ogrodniczkę.
Jak Pan może,Panie pomidorze?!" J. Brzechwa
"Pan pomidor wlazł na tyczkę I przedrzeźnia ogrodniczkę.
Jak Pan może,Panie pomidorze?!" J. Brzechwa
Re: Papryka do gruntu. Część 8
Moje skurczybyki dopiero w fazie 2gich liści właściwych a niektóre jeszcze wychodzą...jak tak dalej pójdzie to będę wysadzać bezpośrednio z większej wielodoniczki do gruntu po 15 maja, bez sensu to jeszcze przesadzać do osobnych.
Pozdrawiam, Gosia:)
-
--julian--
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3067
- Od: 3 gru 2017, o 14:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie
Re: Papryka do gruntu. Część 8
Ja też nie przesadzam do osobnych doniczek. Na początku chciałem, ale teraz tak myślę, że ani nie mam miejsca, ani już czasu żeby zdążyły się na nowo ukorzenic. Muszą wytrzymać.
-
Jowita37
- 100p

- Posty: 193
- Od: 27 lut 2016, o 00:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: k/Zawiercia
Re: Papryka do gruntu. Część 8
Moje słodkie papryki w towarzystwie kilku pomidorów koktajlowych wysadziłam do poliwęglanu. Z czymś musiałam zaryzykować, brakuje miejsca, a papryki zaczynają się rozkrzewiać. Bardziej zależy mi na ostrych paprykach i reszcie pomidorów. Oczywiście w razie przymrozków okryję, zagrzeję
Na zdjęciu kilka przypadkowych sadzonek przed wysadzeniem, ale widać, że już kubeczki 500ml nie wystarczają.


Na zdjęciu kilka przypadkowych sadzonek przed wysadzeniem, ale widać, że już kubeczki 500ml nie wystarczają.


-
anulab
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11531
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Papryka do gruntu. Część 8
Przy większym ochłodzeniu narzucę koce .
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Papryka do gruntu. Część 8
Pierwszy raz robię rozsady papryk, cały czas są w namiocie, jak myślicie zostawić je jeszcze czy już wynosić na balkon do hartowania? Mam 3 kolory, plus papryczki doniczkowe słodkie i ostre (te są mniejsze od gruntowych).


"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Papryka do gruntu. Część 8
Nie wiem czy to dobry znak, czy nie...ale moje papryczki zaczynają tworzyć pąki kwiatowe, a mają dopiero zaczątek 4 piętra...czy to dobrze? Czy powinnam je ogłowić aby myślały o wzroście i się rozkrzewiły, zamiast myśleć o owocach.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
-
--julian--
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3067
- Od: 3 gru 2017, o 14:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie
Re: Papryka do gruntu. Część 8
U mnie też już widać małe pączki, ale jak będą większe to i tak je oberwę, bo podobno powinno się tak zrobić z pierwszym kwiatem.
- Krzysia
- Przyjaciel Forum - silver

- Posty: 823
- Od: 3 lip 2012, o 10:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Papryka do gruntu. Część 8
U mnie już są pierwsze kwiaty, mam je oberwać ? Obrywa się tylko pierwszy kwiat ?




