Storczyki Czarnej

[Gandalfwhite]

szczęściarz

[beata_1252]

Witam wszystkich odwiedzających mój wątek.

Dawno mnie tu nie było

Chciała bym pokazać jak zakwitł mój Phal. Equestris . Dziś rozwinął swój pierwszy kwiatek



Spodziewałam się purpurowej warżki, ale ta też jest piękna



Szykuje się kilka kwitnień w najbliższym czasie wstawię zdjęcia jak tylko pączki zaczną pękać

Pozdrawiam

[Art]

Czekam na zapowiedziane kwitnienia

Nastaw się u Equestrisa na długie kwitnienie. Zobaczysz dopiero efekt przy wielu otwartych kwiatuszkach.
Złota warżka śliczna

[zabkamarta]

Te equestris to ciężko je wyczuć z tymi kolorami. Ta warżką jest taka jak w moimi, który ma na fiszce Equestris Apari

[Sunrise_orchid]

Dopiero tu zajrzałem, a już wiem, że będzie bardzo ciekawie. Equestris niczego sobie

[beata_1252]

Witam wszystkich
Ostatnio mało tu zaglądam Czasu brak, zmartwień cała masa eh...
Sunrise_orchid miło mi Cię gościć w swoich skromnych progach oczywiścię zapraszam częściej
Coś mi tam kwitnie na parapetach, ale ogólnie szału nie ma i **** nie urywa a to wszystko za sprawą upałów i nieproszonych gości.

Phal. Equestris dalej kwitnie i pokazuje co chwilę nową ,,buźkę,,









Tutaj kilka hybryd. Bardzo je lubię choć ilością kwitnień nie grzeszą


































Miłego wieczoru

[zabkamarta]

Mi się podoba ta na końcu jasno pamarańczowa hybryda. Ma bardzo ciekawy kolor i oczywiście equestris jak zawsze piękny

[Sunrise_orchid]

Equestris...

[beata_1252]

Marto ta pomarańczowa hybryda jest moją ulubioną
Kupiłam ją jako NN po kwitnieniu w osiedlowym sklepie za zawrotną kwotę- 8zł
Stan korzeni był 50/50 ale mimo to ją przygarnęłam

Jakie było moje zdziwienie kiedy po ok.4 msc. Zobaczyłam te piękne kwiaty...nigdy wcześniej nie widziałam hybrydy w takim kolorze
Kwitnie raz w roku, to 2 kwitnienie u mnie.
W tym roku nie miała ze mną lekko
Wypuściła pęd który złamałam... po jakimś czasie wypuściła odbicie z oczka które ostatecznie także złamałam

Byłam pewna, że w tym roku kwiatów nie będzie a jednak wypuściła odbicie z odbicia na tym ułamanym pędzie co prawda ma teraz tylko 4 kwiatki, ale postanowiła wypuścić 2 całkiem nowy pęd!

[zabkamarta]

No to faktycznie nie miała łatwo z Tobą

[beata_1252]

Sunrise_orchid widzę, że zauroczył Cię Phal. Equestris spraw go sobie koniecznie ta chmurka małych motyli wygląda na żywo jeszcze piękniej właśnie czekam na kwiatki z drugiego pędu

Mam nadzieje, że trafie na klasyczną wersje Phal. Equestrisa albo keiki od jakiejś dobrej duszyczki z piękną purpurową warżką

Marto i najlepszym się zdarza teraz jestem bardzo ostrożna nawet jak przecieram listki czy zabieram do kąpieli bo przypuszczam, że następnego złamanego pędu mi nie wybaczy i o trzecim nawet nie mam co marzyć










Miłego dnia!

[beata_1252]

A teraz prośba o pomoc do bardziej doświadczonych

Jakiś czas po zakupie Phal. Liodoro na jednyn z liści pojawiły się dziwne plamy ewidentnie dostałam rośline chorą, ale za późno to zauważyłam

Wracając do plam to posmarowałam je nierozcieńczonym topsinem punktowo patyczkiem higienicznym. Oczywiście każdą plamkę osobnym patyczkiem. Namoczyłam także korzenie w roztworze topsinu i obserwowałam.
Po kilku dniach zauważyłam, że plamy się powiększają...wychodzą poza zaschnięty topsin coraz bardziej się rozlewając. Liść w miejscu plamy był szklisty.
Postanowiłam usunąć liść z zachowaniem zdrowej tkanki tak ok 2 cm i ponownie wymoczyłam korzenie w topsinie i obserwowałam. Storczyk nie był zamglawiany itp. Od zakupu dalej przebywał na kwarantannie jak każdy nowy nabytek (miesiąc).

Wydawać by się mogło, że sytuacja została opanowana ponieważ przez jakiś czas było ok....do czasu.

2 dni temu na tym skrawku który pozostał po liściu znowu pojawiła sie plama więc wycięłam i to. Dziś zaserwuje jeszcze Miedzian, ale szczerze mówiąc straciłam nadzieje

Oto zdjęcia. Wygląda mi to na mokrą zgnilizne ale znawcą nie jestem

Zdjęcia uciętego skrawka


Spodnia strona liścia







I zdjecie chorego osobnika w całości







Stoi na wschodnim oknie. Podlawany wodą destylowaną po przeschnięciu korzeni.
Jeszcze go nie nawoziłam. Pozostałe storczyki z tej paczki są raczej zdrowe, nie widziałam na nich takich zmian.

Czy jest jeszcze dla niego szansa? Czy raczej nic z tego nie będzie?

[norbert76]

Wyciągnij z doniczki i sprawdź dokładnie stan korzeni, a przede wszystkim cały trzon. Trzeba przesadzić do nowego podłoża. Infekcja mogła być tylko w tym jednym liściu, a być może krąży w całej roślinie.

[zabkamarta]

No niestety jest to infekcja. Zrób jak mówi Norbert i obserwuj. Miejsce cięcia odkaź np cynamon, węgiel... Obserwuj. Dla mnie wygląda na mokrą zgnilizne niestety.
Jest taki patent, który możesz spróbować. Mokra zgnilizna to choroba bakteryjna, więc trzeba zadziałać na bakterie. Czy został Ci jakiś antybiotyk?
Zmiany które powstają np na trzonie zaleca się smarowaniem antybiotykiem. Tu mamy gorszy problem, bo nie wiadomo czy ta bakteria już krąży w całej roślinie czy tylko było to miejscowe. Ja bym antybiotykiem zasmarowała miejsce cięcia.
I tak sobie myślę teraz, żeby może rozcieńczonym antybiotykiem przetrzeć wacikiem wszystkie liście z góry i z dołu nigdy o tym nie czytałam i teraz na gorąco o tym myślę....

[norbert76]

A jakby tak dodać antybiotyku do wody - korzenie nie zaciągną go?