Dziękuję za mile słowa otuchy.
plocczanka Podwyższone grządki zdały egzamin w 100%. Nie odnotowaliśmy na nich praktycznie żadnej szkody.
U sąsiadów po oby stronach płotu powódź praktycznie zakończyła sezon na fasolkę i ogórki. Ta pierwsza po dwóch dniach zżółkła zupełnie, u nas ma się znakomicie.
Iwonka1 Dziękuję za uznanie. Podwyższone grządki są super, jakieś 20 cm pod powierzchnią leży gruba warstwa kompostu, więc jak korzonki warzyw doszły do niego to rosły w oczach.
Cały czas walczymy o pomidory i papryki. Niestety kilka krzaków Jalapeno padło, mam nadzieję że chociaż owoce dojrzeją. Liczę się z tym że część pomidorów też poleci, ale czas pokaże. Poszedł już oprysk na ZZ, jutro będzie na szarą pleśń.
Tak to wyglądało w poniedziałek po przyjeździe na działkę.
Tak po wycięciu liści.
Kwiaty na podwyższonych rabatach mają się świetnie.
Dziki ogórek Cyklantera trochę zżółkł po powodzi, ale jedzie dalej.
Niskie pomidory Trapezica w wiadrach.
Pomidor Sunset red horizon ze staśmionego kwiatu. Wiem że powinno się takie usuwać ale jakoś nie mogłem.
Zerwałem żeby odciążyć krzak, i tak ma teraz ciężko.
