Tam dom mój, gdzie doniczki moje

Zdjęcia roślin doniczkowych, domowych
Awatar użytkownika
Marcin01988
500p
500p
Posty: 643
Od: 23 gru 2010, o 21:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Tam dom mój, gdzie doniczki moje

Post »

Witaj :wit
prześledziłem cały watek, trochę się uśmiałem i poprawiłem humor, no i jakie ciekawostki znalazłem, to prawie czarne anturium. DO nich jestem trochę zrażony, bo kupiłem ich kilka, ale okazało się, ze przytachałem z nimi do domu wciornastki, które były tak trudne do zwalczenia, że zjadły mi mnóstwo moich roślin ;:145
Co do akwarium, to powiem tak na pewno warto i jest z czym poszaleć 240 litrów ;:63 Dobrze, że nie zaczynasz od kuli jak większość ludzi. W takim akwarium o takim litrażu jest znacznie łatwiej i jest mniej pracochłonne niż mniejsze zbiorniki wbrew pozorom. Trzeba tylko podjąć decyzje co do rybek i roślinek i odpowiednio urządzić zgodnie z własnym gustem. Już widzę, że jakąś wiedzę masz skoro wspominasz o cyklu azotowym to już jest dobrze ;:333 Czekam z niecierpliwością na kolejne relacje :lol:
aberracje
200p
200p
Posty: 276
Od: 20 wrz 2017, o 10:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Tam dom mój, gdzie doniczki moje

Post »

Z pewna taka nieśmiałościa wracam "do siebie" ;:7

Na poczatek biore byka za rogi i od razu mówie, że rybek już (chwilowo) nie mamy, czarnego anturium też nie :( Rybki pozabijały sie nawzajem, a ostatnie oddałam. Książe Małżonek domaga sie nowych, wiec teraz będę musiała poszukać jakichś o łagodnym usposobieniu, bo wszystko inne ogarniam, ale jak na siebie poluja, to jest jakby poza moja jurysdykcja :cry: Czarne anturium wykończył domowy mikroklimat, potem kupiłam drugie, też padło, trzeci raz nie będę próbować :( Niedawno widziałam małe czarne w Auchan bodajże, korciło, nie przecze, ale sie powstrzymałam. Oprócz czarnego padło też moje stare czerwone i nowe białe i różowe, w tej chwili mam tylko jednego anturiowego niedobitka i z tej rodziny z bólem rezygnuje.
Niespecjalnie maja sie moje draceny marginata, nowy dom im też nie służy. Tak sie cieszyłam kiedy kupiłam tricolor, trzy sztuki w trzech miejscach, żadna nie przetrwała zimy :( Rozsady marginaty też popadały, w sumie trzymaja sie tylko stare rośliny, nieprzesadzane od kilku(nastu?) lat. Stosunkowo dobrze ma sie hoja, wiec pozwole sobie jej poświecić ten wpis.
Zacznijmy od tego, że hoja mieszka tu dłużej niż my. Należała do poprzedniej właścicielki i miała ogromna ceramiczna doniczke i niewiele liści. Kiedy wyjełam ja z tej doniczki, okazało sie, że korzenie zajmuja objetość filiżanki do kawy, a doniczka miała jakieś 4l :shock: Upchnełam ja w mniejszej, samopodlewajacej doniczce i wyposażyłam w elegancka drabinke :) Pierwszy rok niewiele sie działo, za to w drugim zaczeła nabierać rozpedu. Szkoda,że nie mam zdjecia stanu wyjściowego, ale na zdjeciu ma 80% nowych liści ;:138
Obrazek
Kiedy ja przejełam, miała inne liście, takie trzykolorowe, widać je w dole, i jasnozielone prawie jednokolorowe, te sie troche w gaszczu nowych chowaja. Teraz rosna jej ciemnozielone z białymi plamkami i bordowym połyskiem (trudno to opisać). Wydziczyła sie? Te nowe liście sa wieksze od starych, najpierw pojawiły sie na starych pedach, ale rosna też nowe pedy i wszystkie z takim samym wzorem. Sukces jest sukcesem i bierze sie go takim, jaki jest :)
Awatar użytkownika
hen_s
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20298
Od: 16 paź 2010, o 15:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraśnik

Re: Tam dom mój, gdzie doniczki moje

Post »

Dobrze, że znów jesteś. :)

Życie nie znosi próżni. Nie ma jednych rybek - będą inne. Nie ma jednych roślin - będą inne. Oby zdrowie dopisało, będzie co hodować i pokazywać. :wink:

Hoja na fokach duża, piękna i wyjściowa. Jeszcze tylko kwiaty na niej i będzie super.
Henryk - moje kaktusy i sukulenty 1..., 8, 9,cz. 10
W tematach roślin proszę pisać na priv.
olek40
50p
50p
Posty: 99
Od: 1 mar 2014, o 18:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Tam dom mój, gdzie doniczki moje

Post »

Ta hoja to carnosa tricolor - żeby zachowała swoje walory ozdobne trzeba obcinać zieleniejące pędy bo ona ma tendencję do rewersu.

Rybki muszą być - polecam wszystkie z rodziny kąsaczowatych, czyli różne neonki, bystrzyki, barwieńce, prystelki, itd. Jest z czego wybierać. To ryby stadne - czyli min 10 - 15 osobników danego gatunku (neonki czarne w liczbie 30 - 40 szt tworzą piękne ławice).
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje doniczkowe, domowe, balkonowe, egzotyczne, tarasy. ZDJĘCIA.”