Wszystko o pomidorach cz. 14

[whitedame]

Chyba się zapętliłaś

[KornelkowaMama]

U mnie dzisiaj wreszcie mi rolnik przywiózł 10 worków obornika
Zatem pierwsze pomidory poszły do szklarni i dostały pod korzonki świeżego jedzonka od krówek. Oczywiście przesypanego ziemią, co by im tych korzonków nie popaliło.
Udało mi się ulokować na miejscach docelowych 12 pomidorów i 2 bakłażany.... to w zasadzie jeden rządek. Pomidory sadzę 2 na 1. Przede mną jutro długie sadzenie, bo czeka jeszcze 70 krzaków.
Zobaczymy jak jutro będą wyglądali moi podopieczni?

[werutka]

No chciałam szybko i mi nie poszło. Dzięki Beatko za recepturę, a jak wsadzę do doniczek mogę je tak podlać. ?

[Foxowa]

Czy jest jakaś reguła co do wielkości pomidora a tego kiedy go wsadzić w ziemię?
Pierwszy raz wysiałam pomidorki, dokładnie koktajle i uczę się na błędach wszystko konsultując z internetem i obserwując innych. Widzę, że większiość waszych pomidorków już w gruncie , więc chyba czas i na moje. Szykuję się do tego jutro, ale coraz poważniej zastanawiam się, bo niektóre wydają mi się jakieś całkiem malutkie.
Największe mają około 25cm i te rosną w skrzyni, która docelowo miała być w domu na balkonie.

Cała reszta jest pojedynczo w butelkach, kubeczkach itd, ale odnoszę wrażenie że rośnie słabiej, niektóre mają dopiero jakieś 10cm...

Jak to wam się widzi?

[whitedame]

Werutko możesz,

Obecność nadtlenku wodoru w wodzie deszczowej jest jednym z ważniejszych tajników szybkiego wzrostu roślin w gruncie, gdzie H2O2 jest systematycznie dostarczany wraz z opadami deszczu . Cząsteczki wody wyłapują wolne tlen sigletowy tworząc cząsteczki nadtlenku wodoru.

Nadtlenek wodoru niestabilną cząsteczką. Tlen jest łatwo uwolnione do utleniania różnych rzeczy, które napotka (takie jak bakterie, wirusy, pleśń, zanieczyszczenie ...) W procesie utleniania, nadtlenek wodoru (H2O2) rozpada się z powrotem do wody ( H20) i tlenu (O).
Przetłumaczone przez tłumacz Google

Z tą wodą utlenioną to dobrze się zapoznać, szczególnie anglojęzyczne strony dużo o tym piszą. Wystarczy wpisać: how to use hydrogen peroxide in the garden i tłumacz Google jakoś to przetłumaczy.

[zenmach]

mamaAmelka z tym siarczanem magnezu do Betaluxów nie musisz się tak śpieszyć. Poczekaj aż sie ukorzenią na nowym miejscu bo na początek zawsze jest jakiś zapas w glebie. Jak zacznie wiązać owoce to daj pierwszą dawkę pod krzak z podlaniem, bo dolistnie przy Betaluxie jest mało skuteczne

[elaos]

Posadziłam dziś 14 krzaków, jutro jeszcze 26 - na szczęście nie 70 . Nawet przezwoicie wyglądają, wyładniały posadzone do gruntu:). A takie marne były, myślałam, że nic z nich nie będzie. Parę dni ciepła cuda zrobiło.

[mamaAmelka]

zenmach
dziękuję za dokładnie wyjaśnienie Podlać takim roztworem jak podano w Pigułce o pomidorach?


Foxowa
taką rozsadę pomidorów koktajlowych jak masz na zdjęciach widziałam ostatnio w sprzedaży na rynku. Nie pytałam jakie dokładnie to były odmiany, ale skoro były do nabycia, to wg mnie oznacza, że są dobre do wysadzenia

[Foxowa]

Czyli się nie martwić i nawet te najmniejsze wsadzić na grządkę?
Czy może dać tylko duże a małe sobie zostawić na parapecie gdzie będę je mogła jakoś bardziej doglądać?

[mamaAmelka]

Niestety nie mam doświadczenia, ale myślę, że w nowym miejscu ruszą. Na początku nic nie będzie się działo, ale po kilku dniach zauważysz różnicę. Dwa dni temu dałam część moich koktajlówek do doniczek i niektóre obecnie zaczynają rozchylać kwiaty. Na najmniejszej sadzonce (najniższa i najgęściejsza, a siana z tej samej paczki nasion) zauważyłam wiele zalążków, których nie było przy sadzeniu.

[Agula1985m]

Prawidłowa rozsada ma od 5-7 lisci właściwych także twoja sie chyba nadaje. Ja bym zaryzykowała i wsadziła te male też. Tymbardziej jakby miały być pod osłoną to zawsze inaczej niż w domu. No i zależy jaki system korzeniowy posiadają. Były pikowane kiedykolwiek? A dlaczego listki mają mokre? Ja nie podlewam po lisciach, bo to stwarza warunki do rozwoju chorób.pozdrawiam

[elaos]

Czyli się nie martwić i nawet te najmniejsze wsadzić na grządkę?
Czy może dać tylko duże a małe sobie zostawić na parapecie gdzie będę je mogła jakoś bardziej doglądać?

Ja bym dała je do gruntu.Tez mam kilka takich maluchów wysianych około 10 kwietnia i jutro je sadzę. W końcu w kubeczkach trzymamy je ze względu na niskie temperatury na zewnątrz, a teraz jak jest ciepło to lepiej im będzie w gruncie. Tylko trzeba pamiętać o zahartowaniu.

[Foxowa]

No to dziś lecą na działkę, a w skrzynce zostanie tylko kilka do domowej hodowli .
Zobaczymy co z tego się wykluje.
Były pikowane, to co mam zostawione to tylko te najsilniejsze. Wysiałam ich bardzo dużo, ale potem się rozliczyłam ze swoim sumieniem i zorientowałam, że w moich warunkach mogę sobie pozwolić na niewiele krzaczków i większość niestety musiałam wyrzucić.
Liście mają mokre bo były podlewane przez moje dziecko spryskiwaczem - doniczka jest u niej w pokoju i to ona sobie dba o nie. Rosną najładniej ze wszystkich. Te , które ja mam u siebie są nieco mniejsze. Ale dzięki za info, już będę jej zwracać uwagę żeby nie pryskała po listkach.
Moje pomidorki są już jakiś czas na parapetach zewnętrznych,więc mam nadzieję że przeprowadzkę zniosą dobrze.

[dsk121]

Jakie odstępy między krzaczkami robić i czy dawać w dołek oborniku granulowanego?

[aria]

A jakie to odmiany pomidorów? W gruncie? Jak była przygotowana ziemia?