Witajcie, Kochani!
Jestem już w miarę przytomna i wracam do równowagi psychicznej z nadzieją, że już nic złego się nie zdarzy.
Marysiu [Maska] - tak naprawdę, to dopiero dzisiaj po południu mogłam się odstresować. Prawie.
Mam nadzieję, że od jutra będzie już coraz lepiej.
Danusiu - pamiętam, jak wróciłam do pracy po rocznym urlopie. Dużo czasu zajęło mi przystosowanie się do nowej sytuacji.
Tobie życzę spokojnej reorganizacji dnia i szybkiego opanowania nowej sytuacji, byś mogła znaleźć czas także do prac ogrodowych.
Iwonko [00..] - na dzień dzisiejszy nie odnotowałam na działce żadnych strat, co oznacza brak mrozu.
Tereniu [tencia] - cztery stopnie poniżej zera! Toż to zima prawdziwa.

W dodatku ze śniegiem!
Dziwna wiosna w tym roku.
Julio -

taka zima!... Współczuję Twoim roślinkom. Tobie również, bo każdej straty żal.
To ja mam szczęście do pogody, jedynie wody z nieba brakuje.
Krysiu - u mnie nie zmarzła ani jedna roślinka, a to znaczy, że nie było mrozu.
Heliotropy mieszkają w foliaku na balkonie i mają się bardzo dobrze.
Dorotko 71 - trzymam się jakoś i mam nadzieję, że teraz już zapanuje spokój.
Cieszę się, że paczka doszła, ale smutno mi z powodu Melki.
Kasiu [kasik] - dziękuję.

Jednak w tej sytuacji bardziej trzeba współczuć osieroconym dzieciaczkom.
Kasiu [Kasiula] - powoli wracam do równowagi wewnętrznej. Dziękuję.
Ewelinko - bardzo Ci dziękuję.
A ponieważ najlepiej odstresowuje ogródek, więc poszłam na działkę trochę popracować i to mi dobrze zrobiło.
Aguniu - bardzo dziękuję.
Już mi lepiej. Teraz muszę tylko myśleć pozytywnie, a ponieważ z natury jestem optymistką, wierzę w lepsze jutro.
