Moje małe zielone co nieco -cz. II
- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10857
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Moje małe zielone co nieco -cz. II
Olu, to na pewno nie Eden.... nie wiem co to może być za róża, ale Eden'a mam i na 100% to nie ta róża...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7189
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Moje małe zielone co nieco -cz. II
Deszczu zazdroszczę, bo u mnie powoli zaczyna go brakować. Oglądam chmurki i chyba coś z nich będzie, ale już tyle razy mnie oszukały, że dopóki nie spadnie deszcz nie napawam się nadzieją.
Córcia zdolniacha
Moja też nieźle, ale na kolonie żadne jechać nie chce. Już raz ją ściągałam z ferii zimowych przed czasem, więc tym razem nie zaryzykuję, chociaż chciałabym bardzo, bo to dla jej dobra. Widocznie musi jeszcze odpaść pępek 
Córcia zdolniacha


- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Moje małe zielone co nieco -cz. II
Kochani witajcie
U mnie znowu zaczyna pokropywać deszczyk , wcale bym się nie obraziła jakby nocą popadało...
Cały dzień przesiedziałam w cieniu na leżaczku ze szklaneczką mineralnej w ręku. Myślałam że coś po plewię bo po deszczu od razu lepiej się zielska wyrywa , ale tak grzało , że siedząc i nic nie robiąc byłam cała spocona...
Trzeba było sobie odpuścić...

Mati prawie w jednym czasie swoje powojniki kupowaliśmy. Tylko tam dobrze popatrz , pewnie też mają pąki...
Ja wiem że te włoskie to wielkość nadrabiają ilością swoich kwiatów....Jestem za!!!

Maryniu zrobiłam śledztwo kajecikowe...Sprawdziłam jakie wtedy róże kupowałam...
Najbardziej mi ona pasuje do Gloria Dei i tak obstawiam że to będzie ona. To w takim razie gdzie mam Edenkę?
A byłam przekonana że to ona . Kupowałam 8 róż z tego Rosarium Uetersen odpadła w przedbiegach. Zostało 7 i tyle mam. Nie wszystkie jeszcze mają pąki bo przesadzałam wiosną i takie zmiany na dobre im nie wyszły widocznie. Ale zawiązują pączusie, więc czekam gdzie , w którym miejscu odnajdzie się Edenka....
Nie popadało u ciebie w dalszym ciągu?

Gabi tak jak pisałam myślę że to Gloria Dei. Czekam jeszcze aż Wiola to potwierdzi...
Ale szczerze mówiąc to się zawiodłam ,bo to specjalna miejscówka dla Eden...
Choć ta jest też piękna.Rozczarowałam się po prostu.

Małgosiu u mnie znów popaduje. Dmucham do ciebie te czarne chmury...
Moja Justyna pojechała w okolice Kołobrzegu , dokładnie Sianożęty. Dzieli nas cała Polska, więc dobrze wie że musi tam siedzieć choćby nie wiadomo co.
A pojechała z dwoma koleżankami z klasy , siostrami bliźniaczkami...
Sama by też nie chciała jechać.
One już były z tej firmy dwa razy i bardzo im się podobało. Może twoja córa z kimś też by jechała
Razem ze znajomymi zawsze raźniej i weselej....











U mnie znowu zaczyna pokropywać deszczyk , wcale bym się nie obraziła jakby nocą popadało...

Cały dzień przesiedziałam w cieniu na leżaczku ze szklaneczką mineralnej w ręku. Myślałam że coś po plewię bo po deszczu od razu lepiej się zielska wyrywa , ale tak grzało , że siedząc i nic nie robiąc byłam cała spocona...
Trzeba było sobie odpuścić...


Mati prawie w jednym czasie swoje powojniki kupowaliśmy. Tylko tam dobrze popatrz , pewnie też mają pąki...
Ja wiem że te włoskie to wielkość nadrabiają ilością swoich kwiatów....Jestem za!!!


Maryniu zrobiłam śledztwo kajecikowe...Sprawdziłam jakie wtedy róże kupowałam...
Najbardziej mi ona pasuje do Gloria Dei i tak obstawiam że to będzie ona. To w takim razie gdzie mam Edenkę?

A byłam przekonana że to ona . Kupowałam 8 róż z tego Rosarium Uetersen odpadła w przedbiegach. Zostało 7 i tyle mam. Nie wszystkie jeszcze mają pąki bo przesadzałam wiosną i takie zmiany na dobre im nie wyszły widocznie. Ale zawiązują pączusie, więc czekam gdzie , w którym miejscu odnajdzie się Edenka....

Nie popadało u ciebie w dalszym ciągu?

Gabi tak jak pisałam myślę że to Gloria Dei. Czekam jeszcze aż Wiola to potwierdzi...
Ale szczerze mówiąc to się zawiodłam ,bo to specjalna miejscówka dla Eden...
Choć ta jest też piękna.Rozczarowałam się po prostu.


Małgosiu u mnie znów popaduje. Dmucham do ciebie te czarne chmury...
Moja Justyna pojechała w okolice Kołobrzegu , dokładnie Sianożęty. Dzieli nas cała Polska, więc dobrze wie że musi tam siedzieć choćby nie wiadomo co.

A pojechała z dwoma koleżankami z klasy , siostrami bliźniaczkami...

One już były z tej firmy dwa razy i bardzo im się podobało. Może twoja córa z kimś też by jechała

Razem ze znajomymi zawsze raźniej i weselej....











-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Moje małe zielone co nieco -cz. II
Olu tyle cudności wstawiłaś, ze nie sposób wszystkiego pochwalić
Ostrózki wciąż masz piękne, a moje jakoś szybko "przebrzmiały" w tym roku
Ale to nic, za to szybciej zakwitną po raz drugi
Alez ten czas leci - już koniec roku szkolnego...




Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11624
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Moje małe zielone co nieco -cz. II
Olu ta "niby" edenka mnie się kojarzy z Troiką ...
Miłego dnia!


Miłego dnia!

- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17365
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Moje małe zielone co nieco -cz. II
Przepiękne rośliny, kwitnienia
I piękne spojrzenie obiektywem na nie
Ładniutkie masz odmiany róż, powojników.
Błękitny Anioł ci kwitnie.Mój jeszcze nie


I piękne spojrzenie obiektywem na nie


Ładniutkie masz odmiany róż, powojników.
Błękitny Anioł ci kwitnie.Mój jeszcze nie

- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Moje małe zielone co nieco -cz. II
Witam zaglądających
Padaaaaa!!!!
Wręcz leje jak z cebra!
Ledwo zdążyłam przed tym deszczem wrócić ze spaceru z psem.
Podlewa równo , już nie ma miejsca w beczkach na deszczówkę.
Powietrze w porównaniu z wczorajszym pustynnym od razu zrobiło się lepsze...
Okno otwarte na oścież , ja z laptopem na kolanach , buszująca po waszych ogrodach , wsłuchuję się w ten odgłos wyczekiwanego deszczu...
Wróbelek zrobił sobie schronienie pod naszą altaną. Musi przeczekać deszcz bo mu piórka zmokną.

Kilka ujęć deszczu...Wyczekiwanego bardzo przez te upały...
Takie czasy że nawet deszcz jest czymś wyjątkowym i godnym sfotografowania.
Życzę wam , aby u was też tak ładnie popadało...


Nasza psina dziś wie , że żyje.
Takiej to dobrze...
Wczoraj to ledwo dychała.

Maryniu niestety nie dowiedziałam się jaka nazwa tej róży.
Muszę ją wystawić do identyfikacji. Twój typ obejrzałam...no podobna.
Ale czy to ona?
Dziś już wygląda tak...


Aniu anabuko1 dziękuję kochana.
B.Anioł ci nie kwitnie ale za to ile masz innych przepięknych i jakich bogatych...
W myślach już swoje widzę takie duże...
Ale na to jeszcze trzeba poczekać.
Jak na razie nowe pąki pokazuje powojnik bylinowy i Miss Bateman. Ten drugi zakwitnie po raz pierwszy u mnie.
Tylko czy to będzie on , kupowałam go w Biedr...


Błękitny Anioł , Justa i Warszawska Nike nadal cieszą kwitnieniem.
Do tego doszedł PPE...






Dalie z parapetowego siewu. Jakoś na razie nie widać u nich żadnego pączka...
Muszę je podkarmić mocniej...

Kolejne lilie rozkwitają...
Black Out dostała się w czerwone towarzystwo...
Trzeba jej zmienić kolestwo...


NN




Hortensje ogrodowe już w takich pąkach.

Urocze tawuły....

Kochani , powiedzcie czy chociaż Choclet jest zgodna z odmianą?


Teraz róże ciąg dalszy...



Na koniec trójbarwne trio...




Padaaaaa!!!!
Wręcz leje jak z cebra!

Podlewa równo , już nie ma miejsca w beczkach na deszczówkę.
Powietrze w porównaniu z wczorajszym pustynnym od razu zrobiło się lepsze...

Okno otwarte na oścież , ja z laptopem na kolanach , buszująca po waszych ogrodach , wsłuchuję się w ten odgłos wyczekiwanego deszczu...
Wróbelek zrobił sobie schronienie pod naszą altaną. Musi przeczekać deszcz bo mu piórka zmokną.


Kilka ujęć deszczu...Wyczekiwanego bardzo przez te upały...
Takie czasy że nawet deszcz jest czymś wyjątkowym i godnym sfotografowania.

Życzę wam , aby u was też tak ładnie popadało...



Nasza psina dziś wie , że żyje.
Takiej to dobrze...

Wczoraj to ledwo dychała.

Maryniu niestety nie dowiedziałam się jaka nazwa tej róży.
Muszę ją wystawić do identyfikacji. Twój typ obejrzałam...no podobna.

Ale czy to ona?
Dziś już wygląda tak...


Aniu anabuko1 dziękuję kochana.
B.Anioł ci nie kwitnie ale za to ile masz innych przepięknych i jakich bogatych...
W myślach już swoje widzę takie duże...

Ale na to jeszcze trzeba poczekać.

Jak na razie nowe pąki pokazuje powojnik bylinowy i Miss Bateman. Ten drugi zakwitnie po raz pierwszy u mnie.

Tylko czy to będzie on , kupowałam go w Biedr...


Błękitny Anioł , Justa i Warszawska Nike nadal cieszą kwitnieniem.
Do tego doszedł PPE...







Dalie z parapetowego siewu. Jakoś na razie nie widać u nich żadnego pączka...
Muszę je podkarmić mocniej...

Kolejne lilie rozkwitają...
Black Out dostała się w czerwone towarzystwo...

Trzeba jej zmienić kolestwo...


NN




Hortensje ogrodowe już w takich pąkach.


Urocze tawuły....

Kochani , powiedzcie czy chociaż Choclet jest zgodna z odmianą?


Teraz róże ciąg dalszy...



Na koniec trójbarwne trio...




- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Moje małe zielone co nieco -cz. II
Olka, u mnie też wczoraj było oberwanie chmury razem z burzami. Podlało ogród jak ta lala
Hortensje ogrodowe jak zimujesz? Moje w tym sezonie bez pąków, same liście

Hortensje ogrodowe jak zimujesz? Moje w tym sezonie bez pąków, same liście

- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Moje małe zielone co nieco -cz. II
Zuzka hortensje mam wszystkie wkopane prosto do gruntu.
Na zimę okrywam je agro -włókniną i od dołu lekko robię kopczyk. To wszystko.
Tylko że ja mieszkam w dość ciepłym rejonie. A hortensji ogrodowych mam 6 .Większość ze swoich rozsad.

Takie poidełka są w Jysk.
Może ktoś ma sklep blisko i jest zainteresowany...
U mnie w najbliższym sklepie już niestety nie ma. Sprawdziłam na internecie i są w innej miejscowości.
Kurcze nie będę teraz tam w pobliżu , bo bym sobie kupiła...A jechać specjalnie jakoś mi się nie chce...Chyba...
A może.....?
Cena 20 zł , przecenione z 45zł.


Na zimę okrywam je agro -włókniną i od dołu lekko robię kopczyk. To wszystko.
Tylko że ja mieszkam w dość ciepłym rejonie. A hortensji ogrodowych mam 6 .Większość ze swoich rozsad.


Takie poidełka są w Jysk.

Może ktoś ma sklep blisko i jest zainteresowany...
U mnie w najbliższym sklepie już niestety nie ma. Sprawdziłam na internecie i są w innej miejscowości.
Kurcze nie będę teraz tam w pobliżu , bo bym sobie kupiła...A jechać specjalnie jakoś mi się nie chce...Chyba...

A może.....?

Cena 20 zł , przecenione z 45zł.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7189
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Moje małe zielone co nieco -cz. II
Olka, piękne deszczowe zdjęcia. On też potrzebny i jak się okazuje może ładnie wyglądać.
U mnie też solidnie popadało. Jestem zadowolona i na jakiś czas zwolniona z podlewania.
I chciałam Ci powiedzieć, że takie poidełko wpadło w moje łapki jak poszukiwałam nowych poduszek w tym sklepie. Bardzo fajniutkie, za tą cenę grzech nie mieć

U mnie też solidnie popadało. Jestem zadowolona i na jakiś czas zwolniona z podlewania.
I chciałam Ci powiedzieć, że takie poidełko wpadło w moje łapki jak poszukiwałam nowych poduszek w tym sklepie. Bardzo fajniutkie, za tą cenę grzech nie mieć


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Moje małe zielone co nieco -cz. II
ha ha do widoku kotów na parapecie to juz jestem przyzwyczajona, ale psinki w tym miejscu to jeszcze nie widziałam
Daisy wygodnisia, wie gdzie dobrze
Powojniki, róże i lilie - czyż można chcieć więcej?... Pięknie
Czy możesz pokazać listki też szałwii?



Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- pela11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2312
- Od: 24 sty 2015, o 00:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Moje małe zielone co nieco -cz. II
Oleńko ,najbardziej zazdraszczam Ci pięknych ostróżek i powojników .Kupiłam w zeszłym sezonie 3 szt. ostróżki kwitnącej ,została tylko jedna ,która i tak nie zakwitnie . One chyba lubią glinę i muszę poeksperymentować z nimi ,natomiast z powojnikami wejdę za rok .Różyczek też u Ciebie spory wybór bo naprawdę przyjemnie się je ogląda .
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Moje małe zielone co nieco -cz. II
Witam zaglądających i spacerujących moimi ścieżkami ogrodowymi.
Po wczorajszym deszczu , dzisiejszy dzień spokojny i o wiele chłodniejszy...
Jest czym oddychać. Trzeba korzystać z lepszego powietrza , bo jutro już od nowa coraz cieplej a w środę już upały...
A ja się cieszę bo mam czym podlewać...
Moje kolonijne dziecko nie ma czasu do mamusi dzwonić...I bardzo dobrze , cieszę się że jest zajęta i nie ma czasu na rozmyślania. Od czasu do czasu przyśle jakąś fotkę i tyle.
Popołudnie dzisiejsze miałam bardzo luźne , eM pojechał do pracy na II zmianę a Mateusz z kolegą też gdzieś wybył...
Zabrałam się za wojnę z chwastami...Rabaty z tyłu ogarnięte.
Jutro reszta.
Małgosiu Pepsi szczęściara z ciebie że dorwałaś to poidełko. Fajne a 20 zł to nie majątek. Też kupiłaś po przecenie?
U mnie rozeszły się jak ciepłe bułeczki ale płakać przez to nie będę. Trafi się gdzieś to kupię...

Małgosiu Clem moja Daisy maleńka to i na parapecie nikomu nie zawadzi.
U mnie na dole to muszę ją podnieść na okno, ale na górze na teściów to ma fotel podstawiony i tylko jej firanę odchylają i sama wskakuje...
Jak nie może wyjść na dwór , to umie tam pół dnia przesiedzieć. A jak sobie dziadków wyszkoliła...Gdyby tylko fotel był za daleko odsunięty to tak na nich będzie szczekać aż jej dosuną i wpuszczą na miejsce widokowe...
Dolly też by takim miejscem nie pogardziła z pewnością.
Listki szałwii pokażę jak zrobię im zdjęcie a nieprędko to nastąpi bo ładuję baterie.
Pewnie dopiero rano będę pstrykać foty...

Eluniupo wczorajszej ulewie wszystkie ostróżki pokłoniły się w pas.
Trzeba było je związać i przywrócić do pionu...
No u mnie raczej ziemia gliniasta. W tym roku dokupiłam jeszcze jasno niebieską...
Powojniki zapraszaj jak najbardziej...Cudne są.

Wczorajsze i dzisiejsze pstrykadła....











Po wczorajszym deszczu , dzisiejszy dzień spokojny i o wiele chłodniejszy...
Jest czym oddychać. Trzeba korzystać z lepszego powietrza , bo jutro już od nowa coraz cieplej a w środę już upały...
A ja się cieszę bo mam czym podlewać...

Moje kolonijne dziecko nie ma czasu do mamusi dzwonić...I bardzo dobrze , cieszę się że jest zajęta i nie ma czasu na rozmyślania. Od czasu do czasu przyśle jakąś fotkę i tyle.
Popołudnie dzisiejsze miałam bardzo luźne , eM pojechał do pracy na II zmianę a Mateusz z kolegą też gdzieś wybył...
Zabrałam się za wojnę z chwastami...Rabaty z tyłu ogarnięte.

Jutro reszta.

Małgosiu Pepsi szczęściara z ciebie że dorwałaś to poidełko. Fajne a 20 zł to nie majątek. Też kupiłaś po przecenie?
U mnie rozeszły się jak ciepłe bułeczki ale płakać przez to nie będę. Trafi się gdzieś to kupię...

Małgosiu Clem moja Daisy maleńka to i na parapecie nikomu nie zawadzi.
U mnie na dole to muszę ją podnieść na okno, ale na górze na teściów to ma fotel podstawiony i tylko jej firanę odchylają i sama wskakuje...
Jak nie może wyjść na dwór , to umie tam pół dnia przesiedzieć. A jak sobie dziadków wyszkoliła...Gdyby tylko fotel był za daleko odsunięty to tak na nich będzie szczekać aż jej dosuną i wpuszczą na miejsce widokowe...

Dolly też by takim miejscem nie pogardziła z pewnością.

Listki szałwii pokażę jak zrobię im zdjęcie a nieprędko to nastąpi bo ładuję baterie.
Pewnie dopiero rano będę pstrykać foty...


Eluniupo wczorajszej ulewie wszystkie ostróżki pokłoniły się w pas.
Trzeba było je związać i przywrócić do pionu...

No u mnie raczej ziemia gliniasta. W tym roku dokupiłam jeszcze jasno niebieską...
Powojniki zapraszaj jak najbardziej...Cudne są.


Wczorajsze i dzisiejsze pstrykadła....










Re: Moje małe zielone co nieco -cz. II
Melduję,iż mój powojnik ma pąki w skali mikro!
To pierwsze zdjęcie to kostrzewa? Takie kwiatki ma

To pierwsze zdjęcie to kostrzewa? Takie kwiatki ma

- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Moje małe zielone co nieco -cz. II
Mati mikro nie mikro ale ma!!!A jaka odmiana?
Dobre masz oko , tak jest -to kostrzewa sina...
Dobre masz oko , tak jest -to kostrzewa sina...
