Moje zielone nieszczęścia - anoli

[bona]

anoli a moze Twoja paproć jest po prostu przelana albo,ma zasolone podłoże?(paprocie nie znoszą zasolonego podłoza)
przesadż jaą najlepiej do ziemi(pół na pół uniwersalna z ziemią do paproci)podlewaj wtedy jak ziemia przeschnie,spryskiwać możesz natomiast codziennie...(to mój sposób na paprocie)
może Przemo coś więcej podpowie...

[anoli]

Nie przelana nie jest, ale może była w sklepie. Zasolonego podłoża nie miała, ale i tak ją przesadziłam, kiedy ją dostałam. Może to czas aklimatyzacji, ale martwię się o nią. Dzięki za próbę pomocy. Chciałabym, żeby kiedyś była tak piękna jak Twoje. Mam nadzieję, że nie zajmie miejsca za bluszczami na czarnej liście

[bona]

ja na czarnej liście mam wszystkie marantowate...

[nezka]

Ilonko to jest kupna paprotka, a one zawsze muszą odchorować przyniesienie do domu, w kwiaciarni ma wilgotne powietrze, a u ciebie nawet jak spryskujesz to nie uzyskasz w 100% takiego samego.
Nie martw się na zapas, jeśli tylko końcówki troszke podeschną to nic nie szkodzi, u tych małych środki też często przysychają. Najważniejsze żeby miała stale wilgotną ziemię . Dasz sobie radę trzymam kciuki

O matko dziewczyny ale padało , no i nie miałam neta

[anoli]

U mnie też leje, paskudnie jest. Boję się o nią, bo brat ją kupił w ikei za dwa zł, więc na pewno nie jest jakiejś szalonej jakości. Podpowiedzcie, podlewać do doniczki, czy w podstawku jej można zostawić troszkę wody?

[Antooosia]

U mnie teraz leje i zaczyna wiac...brrrrrr...niebo całe zachmurzone

[anoli]

Rozchmurz mi dzień, i daj jeszze zdjątko hibeczka Deszcz wali w szyby, wiatr mi na spacerze głowy mało nie urwał

[Antooosia]

Nie będę juz zanudzac...idę poodkurzac chałupę...

[anoli]

Osz Ty! Założę się, że nikogo to nie zanudza

[nezka]

Ilonko nie może być w podstawce wody, ziemia ma być wilgotna, ale nie przelana, najlepiej zrobisz jak będziesz dwa trzy razy w tygodniu podlewać po troszkę i wtedy będzie miała cały czas wilgotno

[effa]

Nie było mnie przez weekend a tu jakieś konspiracyjne plany. Ciekawa jestem o co chodzi, ale jak widzę to wszyscy w napięciu czekają - więc czekam i ja

Ja jechałam dziś samochodem w taki deszcz - nie ma nic gorszego jechać w taką parszywą pogodę. W pewnym momencie tak dawało że nic nie było widać.

[Antooosia]

Effa nikt nic jeszcze nie wie o planie,ale wszyscy maja przykazane-trzymac w środę kciuki za jego powodzenie...

[effa]

Effa nikt nic jeszcze nie wie o planie,ale wszyscy maja przykazane-trzymac w środę kciuki za jego powodzenie...

no to trzymam, trzymam

[aanula]

Czy to o dzisiejszą środę chodziło w tych konspiracjach...?? 8)
Plan się udał ...???

[anoli]

Może mnie Antosia nie zamorduje, bo zdradzę tylko, że misja przesunięta z przyczyn niezależnych