W. o...zwierzętach gospodarczych cz.4

Sekcja uporządkowana tematycznie. Wątki kwalifikuje tylko Administrator.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.4

Post »

No ładnie, jak na aglomerację miejską to bardzo dużo jeśli chodzi o możliwość "oddania" kurom takiej przestrzeni, moje muszą zadowolić się zagrodą w kształcie litery L przytulonej do budynku przy najdłuższym odcinku 15m, a do tego do kilku godzin poza podwórkiem na wujkowych polach (nie ma nic przeciwko).

Mieliśmy akcję wycinki prawie wszystkiego co rosło w przydrożnym rowie podobno "dzięki" nowemu proboszczowi (ciekawe jak to łatwo jest nie liczyć się z opinią mieszkańców), dzikie ptactwo potraciło schronienie, miejsca lęgowe i stołówkę, nie mówiąc o obecnie bardzo uczęszczanej od jakiegoś czasu drodze i jej uciążliwości, ale mniejsza z tym. Ptactwo musiało się gdzieś wynieść i gdzie się wyniosło? oczywiście na pobliskie działki i ugory gdzie krzaki spokojnie sobie rosną, niestety wróble są nosicielami pasożytów o czym mogłam się tej jesieni przekonać (nadal mam ptaszyńce ale w tak małych ilościach że przez zimę nie powinny nękać kurek), od wiosny dokończenie walki i zapobieganie ponownej pladze.

Także bronię się przed tymi wróblami jak mogę, ale wygonić ich niestety nie wygonię bo nie ma jak ;:185 .

Po gruntowniejszym truciu robactwa na wyłożonej płytami podłodze ustawiłam grzędę w kształcie litery L i ustawiłam na tyle daleko od ścian aby nie dotykały ich ogonami, co wcześniej było notoryczne ponieważ grzędy były przywiercone do ściany w kącie, wstawiłam im dodatkowo pudełko z ziemią zmieszaną z popiołem i korzystają z niego bardzo chętnie.

Zakupiłam im ostatnio Dolfos dla niosek (przy wyliczeniach starczy mi do późnej wiosny, akurat do kwietnia jest data ważności), nie chcę im kupować specjalnie gotowej paszy mimo że strasznie ją uwielbiają, bo pomijając modyfikowaną soję która nie jest taka szkodliwa co modyfikowana kukurydza która wchodzi w skład owej paszy, także muszą się przestawić na witaminki z torebki :).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.4

Post »

W związku z robalami to już walczę, tzn walczyłam (teraz będzie zimowa przerwa z bieleniem) z pomocą Woliery pokonałam dosłownie plagę (pozostały niedobitki, może rzucę trochę papierowych ręczników na ziemię, co jeszcze będzie chciało leźć do białego i suchego zostanie z nimi spalone), jedynie jeszcze zakupie za niedługo insectin razem z karmą dla psiury, to im posypię w rogach i po grzędach.

Co do dzikiego ptactwa, wróble są i pewnie będą (dzisiaj mendy widziałam że wylatywały spod schodów a drzwi były dosłownie uchylone na kilka cm, perfidne ptaki), co do sierpówek te już trzymają się bardziej z dala, ponieważ miałam akcję przed podwórkiem gdzie jastrząb jedną upolował (ogólnie teraz więcej krukowatego towarzystwa, mianowicie kawki, wrony i gawrony zbierają orzechy na zimę).

Ostatnia sprawa, nie wiem czemu ale już kilka osób nazwało mnie "glinką" :lol: , ale gniewać się nie gniewam bo nie mam o co :wink: .
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13997
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.4

Post »

Dawno mnie tu nie było. Dzięki Konrad za kopniaka. :wit

Dodaje aktualne zdjęcia zwierzaczków.
ObrazekObrazek

Basia jakoś nie była zadowolona z sesji i noe chciała pozować do zdjęć. :)
Obrazek
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.4

Post »

A tam nie chciała pozować, chciała zdjęcie z profilu :roll: .

U mnie bez zmian, kurki zdrowe i zadowolone, obecnie siedzą zmokłe w kurniku bo ulewa je zastała na polach :lol: , jajkami to nas zasypują więc na brak jajek nie możemy narzekać.

Błażej możesz wyjaśnić jak działa ta butelka/poidełko? (bardzo ciekawe rozwiązanie).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13997
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.4

Post »

To po prostu jest zamieniony oryginalny pojemnik poidełkowy na butelke, bo oryginał był malutki. :)

Koza jakiegoś focha miała, bo pstrykłem jej chyba z dziesięć zdjęć i każde było kijowe. :D

Moje kurki też ok. Jajek sporo noszą, bo czasami bywa ich aż nadmiar. Je też ciężko uchwycić, bo jedne sobie chodzą tu, inne tam. :wink:
Obrazek
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.4

Post »

A jakim cudem woda się nie wylewa :D? (to mnie najbardziej ciekawi), w końcu oryginalne poidełko ma rurkę z kulką która nie pozwala wodzie uciec, a w butelce jakie masz rozwiązanie?
Może markotna przez pogodę ;).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13997
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.4

Post »

Właśnie na te zwykłe butelki są nakręcone oryginalne gwinty z tymi rurkami od poidełek po prostu. :) Tylko to są te z mniejszym gwintem, które pasują na zwykłe butelki. Bo jak butelka zajdzie brudem itp, to po prostu zakłada się nową. :wink:

A to najnowsze podopieczne. Też ciężko było zrobić jakąś fotę, a że akurat niedziela była, to chciałem to zrobić szybko :wink: i obrudziłem bluze. ;:306

ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.4

Post »

A to nie podejrzewałam że gwint z poidełka będzie pasować na butelkę ;).
Prosiaczki jak zwykle słodkie...szczególnie te karmelowe :D.
Co do kurek niektóre mają śmieszne ogony, co je tak oskubało, pierzą się? :D (moje są niefotogeniczne, bo albo zmokłe albo dosłownie uwalone popiołem :roll: , także wyglądają jak kocmołuchy).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13997
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.4

Post »

Tak, pierzą się na zime. :) Trza im więcej wapnia dać, żeby nie zmniejszyły produkcji jajek.

Te gwinty nie wszystkie pasują. Ale brat znalazł takie co pasują. :)
Konus
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 40
Od: 29 paź 2015, o 17:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.4

Post »

Błażej widzę że pomogło i zajrzałeś tu.

To kilka fotek ode mnie

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Pozdrawiam
Konrad
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.4

Post »

Tak mnie ciekawi, co to za ustrojstwo na czwartym zdjęciu? :D, jakoś się z taką konstrukcją nie spotkałam (dla kur do siedzenia, czy ma jakieś inne zastosowanie?).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Konus
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 40
Od: 29 paź 2015, o 17:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.4

Post »

Ta konstrukcja służy do karmienia piskląt aby dorosłe kury im nie wyjadały. Do środka daje się im jeść i pić jakieś smakołyki i dorosłe kury tam nie wejdą. ;:224
Takie podejrzane na wsi

Pozdrawiam
Konrad
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.4

Post »

No i się zagadka wyjaśniła :D.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42360
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.4

Post »

Konrad, a czy dbasz jakoś o czystość gatunkową kur czy powstają mieszanki?
Konus
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 40
Od: 29 paź 2015, o 17:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.4

Post »

Mario totalne mieszańce. Grunt żeby były jajka i rosołek co jakiś czas. :twisted:
Może kiedyś pomyślę o czystości rasy. Choć te z gatunkowych na razie zostawiam.

Pozdrawiam
Konrad
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Zablokowany

Wróć do „WSZYSTKO o... Bazy wiedzy użytecznej”