Moja zielona oaza spokoju
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Moja zielona oaza spokoju
Patrycjo, Ty się nie śmiej ze swoich zbiorników, woda jest potrzebna na działce, a deszczówka
, ja na starej działce nie miałam innej wody jak deszczówka, mam udokumentowane zbieranie wody w swoich wątkach z 2012 chyba roku, kombinacji co nie miara ale inaczej nie dało by rady

- janek45
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4061
- Od: 5 sie 2012, o 07:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmia-Mazury
Re: Moja zielona oaza spokoju


Patrycjo ale piękne kurczęta masz
zielona Oaza spokoju też super
- piortkowice
- 1000p

- Posty: 1077
- Od: 13 sty 2013, o 11:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Konin
Re: Moja zielona oaza spokoju
Gosiu pomocnik lubi pomagać ale trzeba go pilnować. Ja biorę go w chwaściki ale czasami ląduje buraczek w wiadrze też
Najbardziej to depta rajki jak jest w polu. Ale wybaczam mu bo zachorował właśnie na ospę. Byłam u lekarza właśnie....
Iwonko kocham deszczówkę ale straszą te beczki, a bez niej ani rusz
Janku to była próba inkubatora i kury
I w sumie udana aż za bardzo 
Iwonko kocham deszczówkę ale straszą te beczki, a bez niej ani rusz
Janku to była próba inkubatora i kury
-
e-babcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8537
- Od: 31 paź 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Moja zielona oaza spokoju
Patrycjo - z tmi warzywami to bym nie ryzykowała.Sama chemia,może coś nowego posiej
Robercie - kureczki urocze
Robercie - kureczki urocze
- piortkowice
- 1000p

- Posty: 1077
- Od: 13 sty 2013, o 11:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Konin
Re: Moja zielona oaza spokoju
Jadzieńko na szczęście mam ogródek przy domu gdzie są warzywa ale niestety większa część jest w polu
Jestem wściekła na Ema. Wysiane na szczęście mam , tylko problem jest zagospodarowaniem tego kawałka opryskanego
- Paulii
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2462
- Od: 25 lut 2013, o 15:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PsiaSkórka południowe mazowsze
Re: Moja zielona oaza spokoju
Witaj Patrycj
o Piękny bez. Fajne gąski.
Piękny, jaskier, bodziszek, miłek letni, śniedek.. Piękne i śliczne i piękne bratki.
Iryski piękne.
Wspaniały i piękny masz warzywniak.
Śliczna nasturcja.
Śliczne małe pisklaki. Liliowiec, lilia już niedługo zakwitną.
Synek śliczny tak pięknie się uśmiecha i pięknie pozuje do zdjęć.
Rozchodnik piękne zakwitł.
Ciekawy sposób doprowadzania deszczówki do zbiorników.
Hortensje piękne.
Trzymam kciuki i Dużo zdrówka życzę dla męża. Dużo zdrówka dla synka
Piękny, jaskier, bodziszek, miłek letni, śniedek.. Piękne i śliczne i piękne bratki.
Iryski piękne.
Śliczne małe pisklaki. Liliowiec, lilia już niedługo zakwitną.
Synek śliczny tak pięknie się uśmiecha i pięknie pozuje do zdjęć.
Ciekawy sposób doprowadzania deszczówki do zbiorników.
Hortensje piękne.
Trzymam kciuki i Dużo zdrówka życzę dla męża. Dużo zdrówka dla synka
Pauli
"To możliwość spełnienia marzeń sprawia, że życie jest tak fascynujące"
- piortkowice
- 1000p

- Posty: 1077
- Od: 13 sty 2013, o 11:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Konin
Re: Moja zielona oaza spokoju
Pauli jak Ty pięknie umiesz słodzić
Normalnie każdy od razu lepiej się poczuje jak dostanie wiadomość od Ciebie
Dziękuję Ci za wszystko 
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Moja zielona oaza spokoju
Napatrzyłam się na piękności
i dziś mimo deszczu chyba pójdę "oplewić" choć kawałek warzywek i z jedną rabatkę...
Ja fasolki nawet jeszcze nie wysiałam
Trzymam kciuki
(ja swojego muszę wyciągnąć na rezonans w przyszłym tygodniu...).
Ja fasolki nawet jeszcze nie wysiałam
Trzymam kciuki
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
Re: Moja zielona oaza spokoju
Patrycjo, bardzo Ci dziękuje za odwiedziny u mnie i przemiłe słowa, gdybyś nie wpadła, ominęłyby mnie piękne widoczki z Twojej oazy, staram sie nie zaglądać do wątków ogrodowych, żeby nie zzielenieć z zazdrości
A jeszcze ta sielska wiejskość i kurczaczki, no marzenie!
Pozdrawiam, Marta
Roślinnik balkonowy
Roślinnik balkonowy
- ann_30
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1159
- Od: 7 mar 2012, o 10:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska-okolice Konina
Re: Moja zielona oaza spokoju
Patrycjo przykro mi z powodu tego nieszczęsnego oprysku.Na pewno mąż nie zrobił tego specjalnie,ale mimo wszystko szkoda warzywek
W mojej okolicy ospa panuje od wczesnej wiosny i o ile młodsza córcia na razie jakoś się uchowała to starszą wysypało w Wielkanoc
Współczuję Twojemu synkowi,że musi się tak męczyć
Życzę zdrówka i pogody 
- piortkowice
- 1000p

- Posty: 1077
- Od: 13 sty 2013, o 11:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Konin
Re: Moja zielona oaza spokoju
Niestety nie mój ale tak jakby mój rodek
Taki mam widok z okna w biurze, rh szefa

-- 29 maja 2014, o 14:56 --









-- 29 maja 2014, o 14:56 --








- patusia336
- 1000p

- Posty: 2520
- Od: 31 sty 2011, o 19:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Moja zielona oaza spokoju
No to masz przyjemny widok w pracy, pewnie widzisz go częściej niż Twój szef, a już na pewno częściej go zauważasz 
- piortkowice
- 1000p

- Posty: 1077
- Od: 13 sty 2013, o 11:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Konin
Re: Moja zielona oaza spokoju










-- 29 maja 2014, o 15:00 --




-- 29 maja 2014, o 15:01 --
Patrycja Szefowa zauważa ale szef pali obok niego papierochy i nawet słowa nie powie
- piortkowice
- 1000p

- Posty: 1077
- Od: 13 sty 2013, o 11:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Konin
Re: Moja zielona oaza spokoju
Aniu po prostu mi ręcę opadają jak chodzę w pole i oglądam skutki oprysku.... Tyle kapuchy miałam swojej chowanej od nasionka i wszsytko poszło w diabły. Musiałam jechać na rynek po sadzonki ,bo nie wyobrażam sobie braku beczki z kapustą
Nie zrobił tego specjalnie, jeszcze wczoraj powiedziła tak - dobrze że ja całego pola nie opryskałem bo przecież tam marchew był zasiana i pietruszka z buraczkami.... Na szcęście to nie pryskane było bo już wychodziło a gdybym tak wysiała później to nawet marchwi by nie było
Dzisiaj za makro ale jutro przed pracą pójdę i wyrwę część buraków a wsadzę kapustę bo to musi być
A buraków sporo więc zredukuje jeden rząd i dam kapuchę.
Będzie dobrze 
-- 29 maja 2014, o 15:08 --
Marto zapraszam Cię oczywiście częsciej, a moze chcesz kurczaka na balkon
Bu u mnie urodzaj
Twój balkonik niczego sobie, nie jeden zazdrości 
-- 29 maja 2014, o 15:10 --
Reniu nawet nie wiesz jak ja bym chciała iść popielić trochę ale moja próba skończyła się wyciagnięciem nogi z błota a raczej z kalosza
Normalnie ruchome błoto u mnie a raczej maź. 
-- 29 maja 2014, o 15:08 --
Marto zapraszam Cię oczywiście częsciej, a moze chcesz kurczaka na balkon
-- 29 maja 2014, o 15:10 --
Reniu nawet nie wiesz jak ja bym chciała iść popielić trochę ale moja próba skończyła się wyciagnięciem nogi z błota a raczej z kalosza
- patusia336
- 1000p

- Posty: 2520
- Od: 31 sty 2011, o 19:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Moja zielona oaza spokoju
Chyba masz nową hortensję? ?Widzisz M też przeżywa to co się stało 



