Mój kawałek raju ...część 2

[mar33]

Ewo, Lidziu jak ładnie dobrały się dwie kociary jedna po drugiej, a wiecie że koty leczą i chyba telepatycznie przekazały mi swoje fluidy bo dzisiaj całkiem dobrze się czuję i głowa nie boli, to najważniejsze, w końcu czuję że mam ją na karku słoneczko pięknie świeci za oknem ale jak na tą porę to - 2 st nie tak tragicznie, ptaszki pięknie za oknem śpiewają, kosica zaczyna budowę gniazda i pan kos dołączył do niej, aż się chce wyjść z domu i zapomnieć o chorobie

[Maska]

Marysiu miałaś iść do lekarza, jak pójdziesz do ogrodu to mogą dolegliwości wrócić - nie szarżuj !

[mar33]

Marysiu ja nie zamierzam iść do ogrodu, lekarka jest od 13 - tej tak że mam jeszcze troszkę zczasu na spotkanie się z Wami

[Maska]

Grzeczna dziewczynka

[mar33]

tak jest Marysieńko

[ewa w]

Hej i co po wizycie u lekarza?

[slila1]

Marysiu co tam u Ciebie nowego

[JAKUCH]

Marysiu masz fajnie zagospodarowany teren i jak czytam miejsca wolnego NIET wszystko zagospodarowane .Podziwiałam tę mnogość lelujek i wspomnień czar .Szkoda ,ze tyle pracy poszło na marne Masz śliczny ogród

[Maska]

Marysiu czekamy na wiadomości od lekarza!

[mar33]

Ewo, Lidziu, Marysiu jutro u doktora na 10,30 bo dzisiaj było multum gąrączkowców i wygoniły mnie pielęgniarki do domu
Jadzia witaj w moich włościach, wiem od Tosi że też masz piękny ogród i nie tylko, obszarowo podobny do mojego tylko mój szerszy ale gdyby był węższy łatwiej byłoby zagospodarować a lelijki kocham i to mnie gubi, teraz zastanawiam się gdzie posadzę to co ma przyjść pocztą

[ewamaj66]

Przyszłam się dowiedzieć, co powiedział lekarz, a tu się dowiaduję, że dzień zmarnowany Może i dobrze, że Cię pielęgniarki wygoniły, nowa choroba niepotrzebna. Tylko jutro ma być jeszcze ładniej niż dziś...

[mar33]

Ewo i dalej nic z roboty w ogrodzie, jak zacznie padać to ja będę mogła wyjść robić porządki po zimie a jest masakra, liści całe hałdy

[Maska]

A przyznaj się jak wracałaś od lekarza to zostałaś na chwile w ogrodzie Pogoda była wiosenna!

[JAKUCH]

Marysiu też kocham lelijki ale wybieram miedzy nimi,a różami .Wiem ,że lelujkę idzie wszędzie posadzić i tak mam gdzie nie kopnę wszędzie lelujki Niestety mam ten sam problem ,więc witaj w klubie niewiedzących

[mar33]

Marysiu a jak myślisz przecież psy nie odpuściły musiałam wyjść no i przy okazji obchód zrobiłam , a jak kwitną krokusy, przebiśniegi, cieszynianka na wierch wylazła i wiele, wiele innego zielska
Jadziu ja już teraz wbijam znaczniki tylko jakie cholery notorycznie te plastikowe kolorowe kołeczki wyciągają i dalej jestem w lesie bo nie wiem gdzie go potem wetknąć

-