Też zwróciłam uwagę na artystyczne podlewaniestokrotka_polna pisze: Namiotowa ekstra, no i to podlewanie nawet Ci wyszło artystycznie.
Modraszkowa Łąka
Re: Modraszkowa Łąka
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Modraszkowa Łąka
kolejny podglądacz się ujawnia. Ładnie sobie poczynasz a i plany baaaardzo ambitne.
- anabanana
- 1000p

- Posty: 1112
- Od: 5 lut 2012, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stary Las (Kociewie) / Gdańsk
Re: Modraszkowa Łąka
Hejka!
Nie mam dziś zdjęć, ale nie byłabym sobą, gdybym czegoś nie nasmarowała... Czy u Was też dziś lato?
***
Marzko, ambicje ambicjami ale czasem muszę wyhamować, bo jednak nie wszystko da się zrobić od razu, powoli to do mnie dociera... Bardzo powoli.
Maśku kolejna korekta dzięki Tobie, bo nie pomyślała ja w ogóle o pięknym gnojku, a to przecie sprawa zasadnicza, bez tego nie pojadę. Postanowiłam poruszyć ludność lokalną celem zdobycia tego cennego trofeum, jednakowoż kapusta będzie musiała poczekać. Mam nadzieję, że nie do przyszłego roku
Tat mi na wiosnę obornik obiecał, ale dziś udawał, że mnie nie słyszy
Trza wziąć sprawy w swoje łapy!
Póki co, obejdę się nasturcją i majerankiem
Iwonko, dzięki za cynk, sama bym na to nie wpadła. Ze znajomością kabaretu OL i temu podobnych klimatów u mnie kiepściutko. Cieszę się, że doceniłaś artyzm podlany, po deszczu nic już nie widać - sztuka jest taka efemeryczna
Stokroteczko, piżmaczek nie pachnie piżmem albo to ja zaczynam na starość mieć problemy z powonieniem. Tylko nie to!!
Nie mam dziś zdjęć, ale nie byłabym sobą, gdybym czegoś nie nasmarowała... Czy u Was też dziś lato?
***
Marzko, ambicje ambicjami ale czasem muszę wyhamować, bo jednak nie wszystko da się zrobić od razu, powoli to do mnie dociera... Bardzo powoli.
Maśku kolejna korekta dzięki Tobie, bo nie pomyślała ja w ogóle o pięknym gnojku, a to przecie sprawa zasadnicza, bez tego nie pojadę. Postanowiłam poruszyć ludność lokalną celem zdobycia tego cennego trofeum, jednakowoż kapusta będzie musiała poczekać. Mam nadzieję, że nie do przyszłego roku
Póki co, obejdę się nasturcją i majerankiem
Iwonko, dzięki za cynk, sama bym na to nie wpadła. Ze znajomością kabaretu OL i temu podobnych klimatów u mnie kiepściutko. Cieszę się, że doceniłaś artyzm podlany, po deszczu nic już nie widać - sztuka jest taka efemeryczna
Stokroteczko, piżmaczek nie pachnie piżmem albo to ja zaczynam na starość mieć problemy z powonieniem. Tylko nie to!!
Gdybym nie była człowiekiem, byłabym grzybem.
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
- anabanana
- 1000p

- Posty: 1112
- Od: 5 lut 2012, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stary Las (Kociewie) / Gdańsk
Re: Modraszkowa Łąka
Udało mi się natomiast zrealizować pierwszą część planu i tak oto wylądowałam z Szanownym Rodzicem w szkółce w Ropuchach. Oczywiście świerki, ale dzięki temu, że się kończą powoli
, że ligustrów w ogóle nie ma, a irgi zostały dwie, dostałam głogi, o które cichutko prosiłam ostatnio. Zbyt cichutko.
Dziś natomiast usłyszałam :"Głóg!! Przecież MUSIMY mieć głóg!!"
Cierpliwość popłaca.
Na tym nasza przygoda z tą szkółką w tym sezonie powoli się będzie kończyć, cudów nie ma, trzeba będzie poczekać na uzupełnienie asortymentu.
Znalazłam też fiołki błotne, wprowadziły się same, więc nie muszę chodzić po opłotkach i wypatrywać
Większość czasu spędziłam dziś jednak na "uzdatnianiu" terenu pod kolejne zasiewy i w tym momencie nie czuję już nóg a nadgarstki mam tak sztywne, że mogę tylko... pisać na FO
Dziś natomiast usłyszałam :"Głóg!! Przecież MUSIMY mieć głóg!!"
Cierpliwość popłaca.
Na tym nasza przygoda z tą szkółką w tym sezonie powoli się będzie kończyć, cudów nie ma, trzeba będzie poczekać na uzupełnienie asortymentu.
Znalazłam też fiołki błotne, wprowadziły się same, więc nie muszę chodzić po opłotkach i wypatrywać
Większość czasu spędziłam dziś jednak na "uzdatnianiu" terenu pod kolejne zasiewy i w tym momencie nie czuję już nóg a nadgarstki mam tak sztywne, że mogę tylko... pisać na FO
Gdybym nie była człowiekiem, byłabym grzybem.
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42397
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Modraszkowa Łąka
Anulko nie rezygnuj tak łatwo z kapusty nasionka niedrogie a jak to to urośnie to będzie widać . Glebkę masz nie wyeksploatowaną i na pewno coś urośnie, a o brokułach nie myślałaś, kalarepce, kalafiorku, szpinaku. Ja dzisiaj właśnie wsadziłam rozsadę. Groszek zielony, bób, szpinak wschodzi ładnie coś zjemy! Pierwsze zbiory to szczypiorek , cebulka siedmiolatka, z tunelu rzodkiewka, sałatka już rośnie, rukola za chwilę będzie do jedzenia. uczta!
- anabanana
- 1000p

- Posty: 1112
- Od: 5 lut 2012, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stary Las (Kociewie) / Gdańsk
Re: Modraszkowa Łąka
Ja się pocieszam tym, że przynajmniej połowa chwastów działkowych jest jadalna
Maśku, zastanawiam się nad suszonym obornikiem, takim co go mogę normalnie w ogrodniczym dostać. Trochę półśrodek, ale może to by nie było głupie?
Jak myślisz? Jak znam Tata, to jak mnie zdybie z tym wynalazkiem, to na następny dzień podjedzie na działę cała przyczepa gnojka
A kapustki i tak z rozsady, z bazarku... Spróbować pewnie spróbuję, choć muszę się z tą wizją przespać jeszcze jedną noc
Maśku, zastanawiam się nad suszonym obornikiem, takim co go mogę normalnie w ogrodniczym dostać. Trochę półśrodek, ale może to by nie było głupie?
A kapustki i tak z rozsady, z bazarku... Spróbować pewnie spróbuję, choć muszę się z tą wizją przespać jeszcze jedną noc
Gdybym nie była człowiekiem, byłabym grzybem.
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42397
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Modraszkowa Łąka
- anabanana
- 1000p

- Posty: 1112
- Od: 5 lut 2012, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stary Las (Kociewie) / Gdańsk
Re: Modraszkowa Łąka
Te Twoje emoty miażdżą system
No masz rację, rację masz, ja to wiem... Choć jak na razie bardziej zajmuje mnie kwestia dwustu papryk na parapecie
Może więc lepiej pójść w kapustę bez gnojka, będzie mała to słoików wystarczy
Inaczej oprócz upraw i domku na drzewie będę musiała rozważyć inwestycję w jakąś małą zgrabną hutkę szkła 
-- 26 kwi 2012, o 20:53 --
Poza tym zapominasz o grzybach
No masz rację, rację masz, ja to wiem... Choć jak na razie bardziej zajmuje mnie kwestia dwustu papryk na parapecie
-- 26 kwi 2012, o 20:53 --
Poza tym zapominasz o grzybach
Gdybym nie była człowiekiem, byłabym grzybem.
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42397
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Modraszkowa Łąka
Rozpuść informację wśród znajomych , że przyjmiesz słoiki. Wielu wyrzuca. Ja przeprowadzając się do B. wyrzuciłam w K. całą stertę słoików. W tu i jabłka i maliny i dramat. Powiedziałam komu trzeba , że poszukuję i jak zaczęli znosić to mam ich sporo.
- anabanana
- 1000p

- Posty: 1112
- Od: 5 lut 2012, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stary Las (Kociewie) / Gdańsk
Re: Modraszkowa Łąka
Przyjdzie na to czas, przyjdzie czas, przyjdzie czas...
Teraz to wyrzucam wszystko, czego nie potrzebuję na drogę bo na pakę dodatkowe kartony ze słoikami raczej by się nie zmieściły
Zapowiada się kolejny piękny dzień, Panowie z wędkami a ja z widłami
Opanował mnie jakiś amok antyperzowy
I mam pierwszy porządny odcisk!
No i jeśli wszystko pójdzie zgodnie z moim tajnym planem, to w końcu rozbijemy namiot!
[bo inaczej się skończy na smażeniu ryb u mnie w domu
a tak się obsłużą mili panowie na miejscu
]
I tak już do pierwszego śniegu
Jutro już relacja jak się patrzy, z obrazkami
Teraz to wyrzucam wszystko, czego nie potrzebuję na drogę bo na pakę dodatkowe kartony ze słoikami raczej by się nie zmieściły
Zapowiada się kolejny piękny dzień, Panowie z wędkami a ja z widłami
No i jeśli wszystko pójdzie zgodnie z moim tajnym planem, to w końcu rozbijemy namiot!
[bo inaczej się skończy na smażeniu ryb u mnie w domu
I tak już do pierwszego śniegu
Jutro już relacja jak się patrzy, z obrazkami
Gdybym nie była człowiekiem, byłabym grzybem.
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
- anabanana
- 1000p

- Posty: 1112
- Od: 5 lut 2012, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stary Las (Kociewie) / Gdańsk
Re: Modraszkowa Łąka
O nie nie nie! Smażą sobie sami! Już bez jaj!! 
Gdybym nie była człowiekiem, byłabym grzybem.
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Modraszkowa Łąka
Czekam na fotorelacją....no i na rozłożony namiot....mam nadzieję, że pogoda dopisze i już niedługo można będzie z niego korzystać
...naprawdę wielka wygoda, mieć kwaterunek na miejscu 
- anabanana
- 1000p

- Posty: 1112
- Od: 5 lut 2012, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stary Las (Kociewie) / Gdańsk
Re: Modraszkowa Łąka
Nasz wielki, leciwy i poczciwy buduar stanie dopiero po reperacji, czyli pewno w wakacje. Póki co będzie tylko mała klitka na butlę, kosiarkę i inne niezbędne kobiece akcesoria
Ale w końcu będę mogła sobie kawkę zaparzyć i na łące wypić, a to dla mnie baaaardzo duży postęp na skali doznań radosnych 
Gdybym nie była człowiekiem, byłabym grzybem.
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem









