Dziękuję wszystkim za odwiedziny i przemiłe wpisy. Jednocześnie przepraszam za notoryczny brak czasu.
U mnie od jakiegoś tygodnia ciągle pada, żeby nie powiedzieć że leje, wcześniej było troszke słonka, a jeszcze wcześniej istny armagedon pogodowy w postaci uwalnych deszczy.
No ale pomimo tej pogody coś tam zakwitło
Miło popatrzeć na rozwinięte w przyjemnych kolorach kwiaty, gdy za oknem siąpi deszcz, pochmurna ponura pogoda. Wszystkie kwiaty ładne, jednak ja bardziej lubię te w "spokojnych" jasnych i pastelowych kolorach.
"Coś tam" zakwitło???? Ja mogę tylko pomarzyć o takiej ilości kwitnących kaktusów na raz ;)
Bardzo piękne kwitnienia, zwłaszcza te trzy ostatnie (czy to Notocactusy?).
Pogoda jest niekorzystna, pąki stoją...ale zdarzają się i takie chwile jak u Ciebie, że odrobinka słońca i mamy takie widoki
Prześłiczna ta biała rebucja I nawet ta maleńka mammilarka kwitnie
Kurcze tak skaczę od wątku do wątku i tu mi się marzy taka, tu taka, i żółta i biała
Gdzie ta silna wola