Ogród IGI. Żurawkowy zawrót głowy.

[iga23]

Elu, nie powiem , angielska zima mi odpowiada, na moich piskach woda idzie w glebę, a roślinki się cieszą, może wreszcie będzie ładne kwitnienie RH i Azalii, bo jak na razie to tylko najwytrwalsze kwitły. Kujawy to nie najlepszy rejon dla tych krzewów.

Grażynko, dziwna, trawa zieloniutka rośnie, Piotrek już się pytał czy kosiarkę odpalić. Chyba na wiosną wreszcie będzie piękny trawnik, a nie wyliniłe , żółte źdźbała.

Iglaki i trawy wyglądają znakomicie.

[X_r-o]

Iglaki i trawy wyglądają znakomicie.

No ba! Piękne ujęcia i obydwoma rękoma podpisuję się pod tym. A co to za trawka na ostatnim zdjęciu?

[pamelka]

To się cieszę wiem, że z leczenie dolegliwości żołądka to trochę dłuższa sprawa jest, niestety.
Piękne fotki pokazałaś, trawy są bezprzecznie piękne
Dobrze masz z parapetami, ja bym mogła co najwyżej łokcie oprzeć, a Ty poleżeć możesz

[iga23]

Paweł, trawa jednoroczna, na razie wygląda świetnie, kusi mnie od jesieni by wykopać i spróbować przezimować, ale na kuszeniu na razie się skończyło. Jakoś pusto by bez tych traw było.

Jolu, ja mam parapety 30 cm, jakbym się uparła.

Jak ja nie znoszę laptopów, nawet pogrubienia nie umiem zrobić....Że nie wspomnę o tym, że za wysoko.W domu popisze więcej.

[pamelka]

Iguś lapek to kwestia przyzwyczajenia, jak sie przyzwyczaisz do biurka nie siądziesz po co jeśli mozna się położyć
Aaaaa na 30 cm chce Cię Piotrek upchnać nie daj się
Mój M by nawet nie próbował

[iga23]

Jolu, jeszcze trochę diety i się uda, zmieszczę się.
Z laptopem to jest problem myszkowy, jak dla mnie.

[grazynarosa22]

A ja mam myche bez kabelka i git

[iga23]

Grażynko, w domu Piotrek też ma , chyba mu zabiorę.

[AnowiB]

Iguś nie tylko Piotrek myślał o odpaleniu kosiarki...
Żurawką frosted violet podzielilam się z sąsiadką.... u niej cały czas była na pełnym słońcu (to na tej naszej drugiej działce) byłam bardzo zdziwiona,że tak pięknie jej rosła na tej patelni...moja ..normalnie..w półcieniu.
Do lapcia przyzwyczaisz się.....chociaż mnie też tęskno za myszą

[edulkot]

Iga napisała:

Majko, u Ciebie to tylko te duże bym brała pod uwagę, maluchy zginą w tłumie.

Tam gdzie rosną żurawki to mają tylko do konkurencji siebie, 2 Rh, konwalie i jakieś paprocie, brak jak na razie tłumu. Może jesienią coś się w tej kwestii zmieni.
Dobrze że powoli wracasz do zdrowia. Dla takich żołądkowych dolegliwości taka jesienno-wiosenna pogoda jest najgorsza ale dobra dieta i cierpliwość zrobią swoje.

Ślicznie wygląda Twój ogród i już by się chciało wyjść i coś nie coś pogrzebać przy takiej pogodzie.

[aage]

Iguś słoneczny styczniowy ogród cudowny prawie jak we wrześniu

[iga23]

Majko, masz rację, ja wyszłam na chwilkę, pousuwałam liście bylin , na których zaczynały jakiś grzybki wychodzić. A do dolegliwości żołądkowych to na pewno pewne kłopoty się przyczyniły.

Agnieszko, ładnie było, ale tylko dwa dni.

[iga23]

Coraz Mniej mi się ten nowy rok podoba. W pracy padł komputer, w domu inetrnet, i jak to żyć w takich warunkach.

[E-mienta]

Iguś, ile razy do Ciebie zaglądam kończy się na wizycie w sklepie tak będzie pewnie i tym razem.

[amatorka015]

Witaj masz przepiękny ogród i to o każdej porze roku ..Kolekcja żurawek imponująca
Pozdrawiam Serdecznie