Grażko , Jadziu - my z mężem popijamy już ten ekstrakt od jakiegoś czasu.
Ja profilaktycznie a M leczniczo - on dłużej.
Czuję się dobrze i nic mi nie dolega a M wyleczył sobie nim żołądek.
Teraz chcę zlikwidować te kurzajki - zobaczymy jaki to da efekt.
Na maść wystarczy kilka dużych liści dodać do pół garnka stopionego smalcu.
Do nalewki zależy od ilości.
Ale tak na oko to my robimy tak, że kilka zmiażdżonych liści zalewamy winem tak, żeby było 1 do 2.
Czyli na 100 ml żyworódki / soku / 200ml wina.
Nie jest to wtedy ostre jak w przypadku alkoholu i lepiej smakuje.
Raczku - Aniu kupiłam w "Klubie dla Ciebie" za chyba 40 zł.
Z przodu jest jeszcze ładniejszy, ma napis Gurkentopf w obwolucie.
Z góry przykrywkę dość ciężką, tak że nie trzeba niczym obciążać ogórków z wierzchu, żeby nie pleśniały.
Ma pojemność 3 litrów i wchodzi do niego jednorazowo 2 kg ogórków.
W zimie będzie się w nim kisiła kapusta.
