Roślinki doniczkowe u Halżbiytki

[koniczynka]

ale parapet boski
bardzo mi się tam podoba

[Elizabetka]

Wybaczcie ...ale nie mogłam wcześniej odpowiedzieć.
Kochane dziewczynki:
Jesienna- dziękuję za odwiedzinki i miłe słowa....grudniczek zawsze mnie zachwyca.
Pati wszystko wiem.....już odpisuję. Grudniki są dosyć łatwe w uprawie i bardzo wdzięczne.....zawsze cieszą kwiaty szczególnie w zimie.
Lidziu dzięki ....parapet to takie przedłużenie ogródka ....forma przetrwalnikowa szczególnie na zimne dni.
Saro tak to ta stapelia ma takie kwiaty jak gwiazki.....muszę na wiosnę znaleźć czas i namnożyć bo są bardzo wdzięczne i nadają się na południowy parapet.
Stokrotkania witaj u mnie. Grudnik kwitł ale już kwiatki przekwitły...ale zostawię już go w pokoju.
Dorotko na pewno się doczekasz na kwiatki hoja...jak ja się doczekałam to Ty na pewno
Elciu dzięki.....no właśnie....każdy kwiatek czy młody listek bardzo cieszy...nam nie potrzeba dużo do szczęścia.
Mariolko cieszę się, że do mnie zawędrowałaś. Grudniczek właśnie przekwitł ale mam nadzieję, że w grudniu powtórzy.
mmax dzięki za odwiedzinki. Grudnik został wyniesiony w czerwcu do chłodnej sieni...co roku wynoszę go na podwórko do cienia ale w tym roku jakoś zabrakło czasu i choć do sieni go wyniosłam i tyle dobrze bo przy takich upałach to nawet w cieniu było za gorąco. I tak sobie odpoczywał aż sobie odpoczął i zaczął kitnąć. Grzeczny i dzielny grudniczek. :P
Koniczynko miło mi, że wpadłaś i dzięki za miłe słowa. :P

Póki co tylko stapelka mnie zaskakuje......pełno ma pączusiów.

[Stokrotkania]

Te kwiatuszki wyglądają jakby były moherowe..

[grazynarosa22]

U mamy był kiedyś taki kwiat-miał jednego kwiatka i go zasuszyłam....ładny nawet był.....

[Elizabetka]

Stokrotkania..... no masz rację....z czymś mi się kojarzyły.
Grażuś to "był" można przerobić na "jest".

[trzynastka]

Eluniu te puchate kwiatuchy z wyglądu są fantastyczne ale zapachu nie zazdroszczę

[Elizabetka]

Celinko co Ty chcesz od moich kwiatków....one wcale nie śmierdzą....przyjedź i powąchaj.

[zeberka4]

Te gwiazdki są cudowne! Uwielbiam stapelię

[Lidka lmw]

Ale te parapetowe przetrwalniki jak je nazwałaś dają ogrom radości i ucztę dla oczu . A Ty nam to dajesz

[arlet3]

Śliczna ta misa a ja kawałek tej cudnej roślinki zamordowałam.

[Elizabetka]

Saro ja też.....szkoda, że tylko jedna odmiana stapelki kwitnie......druga nie ma zamiaru.
Lidziu dzięki....za niedługo rozszaleją się zygokaktusy......na całego.
Arletka......napisz kiedy będziesz to Ci wezmę nową....nic straconego.


Dzięki za odwiedzinki.

[Lidka lmw]

To pozostanie Ci robienie zdjęć i pokazywanie . Przyznam że chętnie pooglądam !!

[justus27]

Wow...ale widok tych włochatych kwiatuszków...

[arlet3]

Elu ale ja już nie mam miejsca na nowości. Pozostaje mi tylko podziwiać jej piękno u Ciebie.

[Elizabetka]

Lidziu....już niebawem....no zobacz...dziś wniosłam do pokoju na parapet.



Justynka są nietypowe i bardzo ciekawe......rozrastają się całkiem całkiem. Wezmę na podstawkę ziemię i na to położe te "płożaki", które leżą na parapecie- powinny się ukorzenić.
Drugie kwiaty są inne w pąku...bardziej wydłużone...ciekawe czy tak samo zakwitną....a może będą śmierdlawe



Arletka jak tylko coś się zmieni to chętnie Ci podeślę.
Bardzo miło było Cię poznać. ....i pomyśleć, że znamy się tylko wirtualnie a tak naprawdę jakbyśmy się znały od wieków.
Ślicznie dziękuję za roślinki. Wiesz, że uwielbiam fiołeczki.