Działka na Kaszubach - 2014

[JagiS]

Toż to towarzysz Fidel
Najładniejsze zdjęcie tego kota jak dotąd. I na tym dywanie z liści - bomba
Wracasz do miasta, przyjemne to dla Ciebie nie jest, ale daje mi nadzieję na jakieś spotkanie .
Życzę spokojnej aklimatyzacji w mieście Wam, bo koty, jak widzę, już swoje strategiczne pozycje zajęły .

Jagoda

[drewutnia]

Jagoda ma racje,Fidelek ślicznie wyszedł
Ale coś chyba niezadowolony,że sezon się skonczył

[Ignis05]

Marysiu aż ponad pół roku trzeba czekać na następny sezon.
Szkoda, że mamy taki klimat i ledwo sezon się zacznie to już koniec widać.
Waleczna ta Mikolina, chciała wymusić na Was dłuższy pobyt, ale nic nie można poradzić na siłę wyższą,
czyli za wcześnie popsutą pompę.
Dziewczyny mają rację , to zdjęcie Fidela bardzo udane. Kocurek jak się patrzy.
Te białe kwiatki na tej gałązce to też astry ?
Bardzo spodobało mi się to zdjęcie. Taki symbol końca lata.

[amba19]

Lisico - Jagoda już napisała - to Fidel



Sławku - dzięki za pochwałę...ale nie jestem pewna czy nie masz na myśli astra-marcinka...



Jaguś - już wróciłam i cieszę się internetem czyli też zajęłam swoją strategiczną pozycję przed laptopem
Fidelek ogólnie jest dość fotogeniczny. Parę fajnych zdjęć udało mi się mu zrobić w tym roku
Spotkanie to jest to...co wszystkie amby lubią najbardziej



Ewo - chyba raczej trochę smutny...trudno się cieszyć z powrotu do blokowiska jak wczoraj jeszcze spacerowało się w tak pięknych okolicznościach przyrody



Krysiu - na klimat nic nie poradzimy..zimę trzeba przetrwać. Dobrze, że jest forum i możemy wspominać minione lato
Mikolina ma charakterek dlatego rządzi całym stadem.
Gałązka z drobniutkimi białymi kwiatkami to aster Lady in Black. Mój ostatni nabytek z Targów Jesiennych w Lubaniu. Miałam ją w ręku w sobotę i nie kupiłam. Żałowałam tego gorzko już podczas drogi powrotnej na działkę W związku z tym w niedzielę pojechaliśmy drugi raz

[pelagia72]

Marysiu
Teraz wiem gdzie się schowam ,gdy nie będę chciała opuszczać wsi
Chyba za tą kanapę w dziadkowej łazience
Marysiu całkiem serio ten asterek nowy o tajemniczej nazwie bardzo piękny

[amba19]

Agnieszko - wiesz ja potem bardzo żałowałam, że nie kupiłam sadzonki dla Ciebie. Lady pasowałaby do Twojej ciemnej rabaty a kosztowała kilka złotych..... ot gamoń ze mnie;:124 ostatnio jak coś wymyślę to po czasie.

A to moja najnowsza trawa zakupiona u tego samego sprzedawcy co Lady in Black

[Maska]

Marysiu rozumiem Ciebie i koty doskonale mimo, że nie wracam do blokowiska ale mieszkałam tam i stale to pamiętam. Pamiętam jak robiłam wszystko, żeby stamtąd się wyrwać. Nie wiedziałam, że Lisica jest również szufladowa Zdjęcia Fidela i pozostałych kotów zawsze mnie urzekają, bo przecież pokazujesz nam najładniejsze i powiem przekornie Jagodzie, że Fidel szczególnie ją urzekł na żółtym dywanie
Maryniu życzę, aby te 6,5 miesiąca upłynęło szybko, bo jak pisze Beti szkoda, że wiosna tak blisko, bo jesień jest taka piękna (czy coś w tym stylu)

[amba19]

Marysiu - mnie żółty kolor nie przeszkadza - wręcz przeciwnie.. lubię te jesienne kolory. A wiosną wręcz kocham żółte kwiaty, czuję jak przekazują mi dobrą energię. Nawet mniszki lubię, tylko nie na mojej działce. Za to z przyjemnością patrzę na ukwiecone pobocza dróg....
A jeśli chodzi o zdjęcia moich stworów - to oczywiste jest, że pokazuję te najładniejsze (wg mnie)
Ale mamy również paskudne..na przykład to - Czy Mikolina nie wygląda tu jak wściekły diabeł

[Madziagos]

Oj, Marysiu. Teraz to już nieodwołalna jesień. Póki odwiedzałam Cię na działce - miałam wrażenie, że to ciągle lato...Jutro albo pojutrze wybieram się do Miradowa i Wirt. Razem pojedziemy chyba dopiero wiosną...

[JagiS]

Słodka Mikolina, jak diabeł tasmański .

Marysiu Masko , nie taki znów żółty ten dywanik Fidela, w każdym razie kolor nie bije po oczach . A pomyśl sobie, jak rewelacyjnie by wyglądał Fidel na tle ekstrawaganckiego fioletu ....

Chłodno się zrobiło, więc - Jagoda

[Maska]

Marysiu , ale Ci się udało zrobić zdjęcie może diabelskie, ale ładne w swej diabelskości
Wiedziałam uderz w stół.... Fidel w fioletach Zamiast dyskutować o ulubionej kolorystyce to może przyłączę się do ... chociaż u mnie Jagodo ciepło

[JagiS]

Ech, ta będkowicka Marysia, specjalistka od walenia w stół... .
Rób to częściej, dyskusja będzie ciekawsza.
A czemuż to nie podyskutować o kolorach?
Od razu widać, jak różne mamy spojrzenia na tę kwestię, choć uczciwie przyznaję, że miłośników ciepłych barw jest dużo więcej, niż takich dziwolągów, jak ja, którzy jesienią każdy żółty listek likwidowaliby w zarodku;:306. Na szczęście dla ogółu tylko we własnym ogrodzie .

Dla obu Maryś - Jagi
PS. Deszczyk pada, więc jest dobrze, ale jest jak najbardziej wskazane.

[lawenda]

Co to jest? piękny kolorek. Myślałam, że jesteś jeszcze na działce, pogoda jest jeszcze piękna i gdyby nie problem z wodą pewnie nie chciałabyś wracać Teraz pokorzystarz z miejskiego życia i korzystając z dobrego internetu pokazesz więcej zdjęć. Czy odnowiłaś kredends?