Moje zielone nieszczęścia - anoli

[Ziel-ona]

Zdradziły by chociaż tyci tyci tajemniczego planu wredotki jedne

[nezka]

Zdradziły by chociaż tyci tyci tajemniczego planu wredotki jedne

Moniczko żebyś wiedziała, knują coś, może zlot zielonych czarownic?

[Ziel-ona]

Zielona jestem, miotłę mam, może się załapie

[nezka]

A ja sobie włosy na zielono zrobię, a miotła się znajdzie

[Ziel-ona]

Aga, zrobimy sobie takie prawdziwe, odjazdowe, z brzozowych gałązek! Nikt nam nie podskoczy Może nas zabiorą na ten zlot wtedy

[nezka]

Moniczko, ale takie pokręcone gałązki

[nezka]

I powiesimy na gałązkach pisanki ;:54, zajączki i kurczaczki ;:106

[Beata T]

To ja już taką miotełkę mam z pisankami to kiedy zlot ... ale ten plan głowię sie i spać przez to nie mogę ale wredne nawet malusiej podpowiedzi nie dały

[nezka]

My nie będziemy mogły spać, a one już śpią

[Antooosia]

Karo dziękuję,jesteś wspaniała Ziel-ona wiesz przecież,że zlot bez Ciebie na pewno by się nie odbył Nezko film poszłam oglądac,ale rzeczywiście mnie zmogło
O planie powiem Wam tylko tyle,że muszę kupic kawę,jakieś kremówy i iśc kogoś przekupic(nie męża,nie)...
Więcej ani mru mru ,ale to dopiero w środę,nie wiem,jak wytrzymam

[anoli]

Trzymaj się Antosia, bądź dzielna Dziewczyny przewidujące są, poszłam interpretować, a zasnęłam jak dziecko. Mam tylko nadzieję, że i One się wyspały

[tulipanka]

Zaglądam dziś do Ilonki zobaczyć co tu słychać a tu jakieś konspiracje knujecie.
Oj dziewczyny ..... połechtałyście moją ciekawość :P Teraz to i ja chyba dołączę do tych co spać nie mogą A do tej tajemniczej środy jeszcze tyle nocek

[nezka]

No właśnie się nie wyspałam, ale to przez wiatr , dlatego drugą kawusią się raczę

[anoli]

Mam do Was kochane prośbę - ratujmy moją paprotkę. Bratmi ją kupił ładniutką, malutką zieloną. A po 3 dniach u mnie ta gadzina brzydnie w oczach. Podsychają jej końcówki lub środki liści. Co z nią robię: spryskuje codziennie, nie stoi na słońcu, lecz tam gdzie ma wilgoć - na akwarium. Ziemię ma paprotkową - przesadziłam ją po otrzymaniu.
Doradźcie jak ją najlepiej podlewać. Mojej babci paproć, jak dobrze pamiętam, miała zawsze miskę z wodą pod donicą. Ale była olbrzymem.

[Antooosia]

Ilonko,ja Ci nie pomogę,chocbym chciała,bo morduję paprotki namiętnie