Dzień dobry wszystkim,
W tym roku rozpocząłem swoją przygodę z uprawą pomidorów i pomimo ogromu dostępnych informacji nie wszystko jest dla mnie jasne. W związku z czym chciałem prosić o rozwianie wątpliwości co do stanu moich sadzonek. Były posadzone w ziemi nawiezionej kompostem i podlewane 2 razy w tygodniu Magiczna Siłą. Zaniepokoiło mnie rozjaśnianie się liści widoczne na zdjęciach. Mają za mało azotu? Żelaza? Za dużo wody?

Pomidory Maskotka, rozsada własnej produkcji.

Black Prince

I Ola Polka, na której dodatkowo widoczne jest podwijanie się liści.
Łącznie mam 40 krzaczków i wszystkie wyglądają podobnie.
Do dyspozycji mam: Magiczna Siła, Florovit uniwersalny i saletre amonową.
Czym je zasilić, co ewentualnie kupić? Co zrobiłem źle?
Z góry dziękuje za pomoc.