Nasze 1500 m2
-
clem3
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Nasze 1500 m2
stasiu

Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Nasze 1500 m2
Buahaha, ale tu się humor wyostrzył, a uświadomiłaś eMa że podśmiechujemy się z Jego... wydmuszek?
W sensie trzymanych oczywiście

W sensie trzymanych oczywiście
- Mariolcia1962
- 1000p

- Posty: 1091
- Od: 25 wrz 2013, o 18:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Nasze 1500 m2
Dobrze ,że ja zostawiłam parę iglaków u siebie , pewnie też bym musiała wykorzystać eMa do trzymania
.
U mnie rano przymrozek , a teraz piękne słoneczko
.
U mnie rano przymrozek , a teraz piękne słoneczko
Mój ogród na wsi
Pozdrawiam Mariola
Pozdrawiam Mariola
-
clem3
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Nasze 1500 m2
Zuziu a gdzie tam
Dałby mi wydmuszki...
Mariolko to się twojemu emowi upiekło
Pogoda podobna do mojej, może by tak wyruszyć jednak do ogrodu 
Mariolko to się twojemu emowi upiekło
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
-
clem3
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Nasze 1500 m2
Nosz kurka wodna
Pierwszy dzień ślicznej pogody, aż grzech bylo w domu siedzieć i firanki prać
Pobiegłam więc czym prędzej do ogrodu, super się odstresowałam przy sprzątaniu kilku rabat, cała happy wróciłam do domu zrobić późny obiad, a tu widzę przez okno akcję mojej upierdliwej sąsiadki... Cały tamten sezon kłóciła się o każdą trawkę lub gałązkę, która miała nieszczęście przerosnąć na jej stronę, więc zimą wyszukałam na alle maty bambusowe, które dzisiaj em zamontował na siatce między dwoma podwórkami, żeby już te roślinki nie przerastały więcej. A baba doleciała do nich i zaczęła je szarpać, psuć i odcinać wyzywając przy tym na czym świat stoi. Pomógł dopiero udawany telefon na policję. Już sama nie wiem co mam robić, żeby uniknąć takich sytuacji? Ustępowałam, ignorowałam zaczepki, ale dzisiaj przeszła samą siebie.
I mój świetny humor szlag trafił
Może był już ktoś z was w podobnej sytuacji lub ma dobry sposób na rozwiązanie takiego problemu? Cały czas powtarzałam emowi, że tylko spokój może nas uratować, ale ile można? Dopóki byly tylko słowa to jeszcze luz, ale widać że agresja zza potu ewoluuje... A tyle jeszcze chciałam dzisiaj zrobić...
I mój świetny humor szlag trafił
Może był już ktoś z was w podobnej sytuacji lub ma dobry sposób na rozwiązanie takiego problemu? Cały czas powtarzałam emowi, że tylko spokój może nas uratować, ale ile można? Dopóki byly tylko słowa to jeszcze luz, ale widać że agresja zza potu ewoluuje... A tyle jeszcze chciałam dzisiaj zrobić...
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Nasze 1500 m2
Witaj Małgosiu . No nie zazdroszczę CI sytuacji prawdę mówiąc. Moje sąsiadki może i czasem za bardzo wścibski ale nie są na szczęście groźne . To co robi Twoja sąsiadka to już jest przegięcie. Nie wiem sama co bym zrobiła więc wybacz nic Ci nie poradzę
. Zazdrość widać ją zżera najwidoczniej i może dlatego taka jest ?? Cholera wie co Ci poradzić
. Oj dziewczyno trzymaj się. Pozdrawiam
.
- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5197
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Nasze 1500 m2
Gosiu, czy ten płot jest tylko Twój, czy wspólny.
Poczytaj, może to cię objaśni :
https://www.google.pl/search?q=p%C5%82o ... Oza9Tfk4gO
https://www.google.pl/search?q=p%C5%82o ... Oza9Tfk4gO
-
clem3
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Nasze 1500 m2
ewelinko w takich sytuacjach nawet samo dobre słowo to bardzo dużo
Stasiu siatkę zakładała pani, od której kupiliśmy dom, więc jest nasza. Problem polega na tym, że z nią nie można normalnie rozmawiać, na próbę kulturalnego dojścia do porozumienia i pytanie "ale o co tak naprawdę pani chodzi" słyszę "a o g.....". Poszła do gminy na skargę, że wpuszczamy jej deszczówkę na podwórko (em ponoć miał zakopać rurę na środku jej podwórka
), trzyosobowa komisja z gminy stwierdziła, że woda spływa do zbiornika na naszym placu, a ona do nich, że to nieprawda i koniec. W ogóle nie da się z nią rozmawiać, nie dopuszcza nikogo do głosu tylko wrzeszczy swoje brednie i wyzwiska. Dzięki za link, zapoznam się z nim dokadnie 
Stasiu siatkę zakładała pani, od której kupiliśmy dom, więc jest nasza. Problem polega na tym, że z nią nie można normalnie rozmawiać, na próbę kulturalnego dojścia do porozumienia i pytanie "ale o co tak naprawdę pani chodzi" słyszę "a o g.....". Poszła do gminy na skargę, że wpuszczamy jej deszczówkę na podwórko (em ponoć miał zakopać rurę na środku jej podwórka
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Nasze 1500 m2
Małgoś ta sąsiadka to starsza jakaś?
Nie wesoło masz z nią...O co babie chodzi?
Nie wesoło masz z nią...O co babie chodzi?
-
chmielakowo
- 200p

- Posty: 376
- Od: 11 mar 2015, o 20:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Nasze 1500 m2
O matko może to i sąsiadka mojego dziadka
niestety walka już odbywa się w sądach, wszelkie komisje zeznające na jej nie korzyść są przekupione....
Co więcej ja mam wrażenie, że ta Pani sama nie wie o co jej chodzi
lubi afery, policje, walkę i szarpanine.
Co więcej ja mam wrażenie, że ta Pani sama nie wie o co jej chodzi
Paulina
Chmielakowo-początki
Chmielakowo-początki
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12197
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Nasze 1500 m2
Małgosiu śnieg świetnie podziałał,
tyle nowych piękności zagości w ogrodzie.
Irysy Katarzynki u mnie też słabo kwitną. Mam cebulę, która zimuje w glebie, już mam młody szczypior.
Z takimi ludźmi, jak Twoja sąsiadka, trzeba stanowczo, bo konflikt będzie się nasilał. Płot jest twój i możesz sobie nawet wymurować betonowy na dwa metry, nic jej do tego. Jak Ci coś niszczy dzwoń na policję, może to ostudzi jej zapędy.
Jednak polubowne załatwianie konfliktów jest lepsze. Może ma kogoś w rodzinie z kim da się porozmawiać. 
-
clem3
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Nasze 1500 m2
Olu po 70. Ja myślę, że to z nudów. Sama siedzi, już nawet jej siostra nie odwiedza, dzieci raz na rok, to czym ma się zająć? Poprzednia właścicielka nie wpuszczała jej za bramę, myślała, że jak wprowadziła się młoda, głupia to będzie miała gdzie na kawę przylatywać. Tylko że ja dzień dobry grzecznie powiedziałam, co najwyżej kilka słów o pogodzie i tyle. Na jej plotki ani czasu ani ochoty najmniejszej nie mam, wolę odstresować się przy pracy w ogrodzie, zamiast wysłuchiwać co kto robi i z kim śpi. Mnie nie obchodzi co ona sobie robi w swoim ogródku, więc dlaczego ona ma ciągle wtykać nochal w mój?...
Paulinko jakbyś o mojej sąsiadce pisała, komisja która przyszła sprawdzić deszczówkę też świadczyła na naszą korzyść, bo uwaga - jeden gość 40 lat wcześniej mieszkał w sąsiedniej wsi co mój mąż (nawet tego nie wiedziałam), a druga osoba mieszka w innej sąsiedzkiej wiosce, której mój mąż na oczy nie widział, bo mieszkamy już teraz gdzie indziej...
Soniu wyszłam z domu, w którym stosunki dobrosąsiedzkie były bardzo ważne, więc i tu ostatnia rzecz na jaką mam ochotę to wojna Kargula z Pawlakiem. Dlatego do tej pory nie reagowaliśmy na zaczepki i nie oddawaliśmy wet za wet, chociaż postawiła sobie garaż 10 cm od granicy i mamy większe powody zgłaszać to do odpowiednich urzędów... Ta mata cieniująca była właśnie po to, żeby unikać powodów do kłótni, skoro przeszkadza jej każdy listek, który miał czelność przerosnąć za siatkę
Już nawet myślałam, żeby porozmawiać z jej synami, ale rzadko tu bywają. Rozmowa z nią samą to jak kopanie się z koniem. Skoro trzech urzędników jej nie przekonało (a próbowali z całych sił widząc, że racji nie ma żadnych), to ja też jej nie przekonam.
Przepraszam, że walę te smuty, ale gdzieś musiałam dać ujście pary
, bo dzisiaj od samego rana próbowała zaczepiać ema, tyle że nie dał się sprowokować. Sorry, że padło na was
Teraz coś przyjemniejszego dla zrównoważenia





Paulinko jakbyś o mojej sąsiadce pisała, komisja która przyszła sprawdzić deszczówkę też świadczyła na naszą korzyść, bo uwaga - jeden gość 40 lat wcześniej mieszkał w sąsiedniej wsi co mój mąż (nawet tego nie wiedziałam), a druga osoba mieszka w innej sąsiedzkiej wiosce, której mój mąż na oczy nie widział, bo mieszkamy już teraz gdzie indziej...
Soniu wyszłam z domu, w którym stosunki dobrosąsiedzkie były bardzo ważne, więc i tu ostatnia rzecz na jaką mam ochotę to wojna Kargula z Pawlakiem. Dlatego do tej pory nie reagowaliśmy na zaczepki i nie oddawaliśmy wet za wet, chociaż postawiła sobie garaż 10 cm od granicy i mamy większe powody zgłaszać to do odpowiednich urzędów... Ta mata cieniująca była właśnie po to, żeby unikać powodów do kłótni, skoro przeszkadza jej każdy listek, który miał czelność przerosnąć za siatkę
Przepraszam, że walę te smuty, ale gdzieś musiałam dać ujście pary
Teraz coś przyjemniejszego dla zrównoważenia





Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Nasze 1500 m2
Gosiu ale macie koszmarek za grodzeniem. Niestety sąsiadka raczej się już nie zmieni.
Zamaskujcie się jak najbardziej i nie wdawajcie w dyskusje. Ostatecznie policja lub sąd. Oby nie było potrzeby.
Wiosenka coraz śmielej się u nas pokazuje. Tak trzymać!
Wiosenka coraz śmielej się u nas pokazuje. Tak trzymać!
- witch
- 1000p

- Posty: 3102
- Od: 9 cze 2013, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok.
Re: Nasze 1500 m2
Małgosiu, ja tam jestem dość asertywna. Skoro sąsiadka boi się policji to należy ich wezwać od czasu do czasu, ewentualnie pójść na komisariat i się ich poradzić co robić. Jak się siedzi cicho to sąsiadka tylko ma przyzwolenie na dalsze, jeszcze ciekawsze akcje.
Np. mój M jest bardzo łagodny dla sąsiadów, jeden prawie mu wszedł na głowę. Od kiedy kazałam ze wszystkim odsyłać go do mnie, uspokoiło się.
Np. mój M jest bardzo łagodny dla sąsiadów, jeden prawie mu wszedł na głowę. Od kiedy kazałam ze wszystkim odsyłać go do mnie, uspokoiło się.
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Nasze 1500 m2
Malgosiu potrzebowałaś się wygadać , a my po to tu jesteśmy.
Dużo słonka ci życzę .
U mnie dziś piękna pogoda.
Dużo słonka ci życzę .
U mnie dziś piękna pogoda.

