Witajcie, dziś czwartek a mi w tym tygodniu jeszcze nie udało się dotrzeć na działkę, więc nie uraczę Was żadnymi zdjęciami. Prawda jest taka, że gorączka przed komunijna szaleje w najlepsze i to właśnie ten temat pochłania każdą moją wolną chwilę. DO tego ruszamy już z próbami a moje dziecko zostało wybrane do przemawiania podczas niesienia darów, więc prób mamy dwa razy tyle co inni.
Wczoraj porządnie popadał deszcz, z czego bardzo się cieszę, gdyż u mnie susza straszna. I jeszcze te przymrozki, nie wiem jak moje roślinki sobie poradziły ... oby dobrze.
clem3 na pocieszenie powiem, że wszystkie tak mamy

i jeszcze potrafimy się nieźle nawzajem nakręcić
slimak900 Witaj, och, zmiany wcale nie idą tak szybko jakbym sobie tego życzyła ale na pewno już jest czym oko nacieszyć. Różyczka - uważaj, bo to straszna choroba

nie chce przejść
zara i tak właśnie trzeba, napach rabaty cebulowymi

Też tak zrobię. Co do segregowania, to ja nie mam co tego serca. Wrzucam cebulki jak leci do koszyczków a potem rośną w nieładzie. Ma to swój urok
Dorotko Na rabatce będzie Lavender Ice 2 szt. i Stephanie Baronin zu Guttenberg Rose - 2 szt oraz miskant gracimulus jako tło. Przy okazji zakupiłam również Mariatheresia - 1 szt. i bardzo mnie korci aby i ją posadzić na rabatę. Poczekam jednak do czasu przyjazdu fontanny i traw i dopiero jak zacznę sadzić zobaczę czy jeszcze jedna panna zmieści się, bo rabatka ma tylko 2 m średnicy więc nie za wiele.
Do tego dokupiłam jeszcze flammentanz 2 szt i sympatię 2 szt. Muszę zdecydować która pójdzie na siatkę a która po łuku nad furtką. Która lepsza na łuk?