W. o...zwierzętach gospodarczych cz.4

Sekcja uporządkowana tematycznie. Wątki kwalifikuje tylko Administrator.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.4

Post »

Czyli odpada :? , ale wapno pomoże czy też to takie gdybanie?.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Awatar użytkownika
Jolek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3029
Od: 12 maja 2013, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.4

Post »

Nie stosowałam wapna więc nie odpowiem.
Do wszelakich substancji pylistych stosowanych w kurniku podchodzę z rezerwą. Nie ma pyłu nie ma problemu z oczami czy zatkanym ,,nosem". Ptaszyńcom substancje pyliste nie przeszkadzają.
Ginka z chemią też uważaj, ARDAP i Ascyp mogą pomóc ale nie koniecznie. Ardapem trzeba co parę dni pryskać a to są już duże koszty, Prędzej zainwestuj w opalarkę do papy (koszt z wężem ok 70zł) i butlę gazową (kaucja 100zł na stacji paliw).Omiatać możesz ogniem co 2 dzień, szczególnie wszystkie łączenia bo tam w środku tego jest najwięcej a żadna chemia nie dochodzi. Zajmuje nie wiele czasu, nawet gdy Ci się sprzątać nie chce ale omieść ogniem trzeba !!!.
Przeszłam już 3 razy najazd tego dziadostwa, różne ,,świństwa" chemiczne przetestowałam z różnym skutkiem,nim zaczęto o tym pisać, nieraz sama ,,wypluwając płuca". Sukcesywne opalanie ogniem pozwoli pozbyć się ich, możesz nawet opalić miejsca gdzie się piaskują.
To tyle z mego doświadczenia, reszta zależy tylko od tego jak sukcesywnie z tym będziesz walczyć. Niech Cię tylko nie zmyli chłód bo jak zapewne wyczytałaś potrafią przezimować.
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.4

Post »

Mówisz masz, dzisiaj się dowiedziałam że mamy opalarkę, gaz jest jeszcze ze spawarki więc może poniedziałek będziemy palić gadzinę i dobrze że wspominasz o miejscach piaskowania bo bym ich nie opaliła (wapno i tak muszę kupić do wybielenia ścian, a posypane będzie pod deskami które leżą na ziemi i kury nie mają do niego dostępu).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.4

Post »

No i prawie się udało :D, na oko nie ma nawet 5% robactwa w porównaniu z tym co było, jeszcze opryskam mocnym roztworem ascypu i powinien być święty spokój.

Mama myśli nad kupnem odchowanej świnki mieszanej wietnamki (mioty czerwiec-lipiec) aby podtuczyć jeszcze do świąt i ubić :roll: , mamy dużo ziemniaków i worek uzbieranego suchego chleba więc mogłaby się trochę podtuczyć (nie zapominając o sałatkach i innych sąsiadowych resztkach) :lol: .

A właśnie jak tam się mają Wasze zwierzaki, bo coś tu strasznie ucichło a jestem ogromnie ciekawa co się z milusińskimi i pasztecikami dzieje :D.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
annorl1
200p
200p
Posty: 235
Od: 20 maja 2009, o 11:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpackie

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.4

Post »

Witam :)
Oj,dawno mnie nie było :)
Co u zwierzyńca? Króliki z pierwszych miotów już wszystkie wybite. Teraz zostały jeszcze 41 na grudzień/styczeń. Powoli rozglądam się za samcem.
Indyki rosną, jedna indyczka znalazła nowy dom i jest jedyną miłością dla indora :D
Stare kury w większości wybite, młode zaczynają się nieść. Ale przez to sprzedaż jaj mi spadła, bo nie ma co sprzedawać :P
Kaczory już wymienione i w stadzie na wiosnę mam załatwiona nową krew :)
A to kilka zdjęć z czasów jeszcze lata i później :)
No i to tyle z pobieżnych wiadomości :)
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
ania
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.4

Post »

Lubie te Twoje indyki :roll: (i ten wzrok w kurniku na zdjęciu :lol: ).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.4

Post »

Coś złego się dzieje z Wolierą, czy to tylko u mnie nie wczytuje strony? :? .

Od dzisiaj modelki ponownie zaczynają naukę spania na grzędach :lol: , czas najwyższy oduczyć je spania na dworze.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42360
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.4

Post »

Mnie się Woliera wyświetla bez problemów :D
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.4

Post »

Mi o dziwo odmówiła posłuszeństwa i nie chce za nic ruszyć, a nic nie grzebałam z ustawieniami, no trudno może kiedyś się naprawi :roll: .
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Konus
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 40
Od: 29 paź 2015, o 17:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.4

Post »

Witam Wszystkich. ;:304
Jestem tu nowym użytkownikiem. Posiadam małe stadko kurek. :twisted:

To mój mały 7 miesięczny podopieczny z własnego wylęgu
Obrazek


i jego siostra
Obrazek


a to pan i władca (zdjęcie z końca czerwca bo teraz się pierzy)
Obrazek

braciszek kolegi z 1 zdjęcia
Obrazek

tegoroczna liliputka
Obrazek

pan i władca obecnie
Obrazek


Pozdrawiam
Konrad
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42360
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.4

Post »

Witam Konradzie!
Masz bardzo ładne stadko. Ja mam zwykłe nioski, ale kiedyś mam ochotę na kurki ozdobne :D Czy masz jeszcze jakieś zwierzęta?
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.4

Post »

No piękne, pan i władca godny pozazdroszczenia :D.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Konus
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 40
Od: 29 paź 2015, o 17:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.4

Post »

Mario mam tylko kurki (to i tak duże osiągnięcie w mieście).
W planach na wiosnę jest zakup jajek bażancich i kaczych i podłożenie pod kwoki. W tym roku za dożo kurek mi się wylęgło i trzeba będzie zimą sporo wybić.

moje stadko przed wypuszczeniem z woliery
Obrazek

poranna kąpiel
Obrazek

młoda kurka
Obrazek

bracia - przyszli władcy
Obrazek

Pozdrawiam
Konrad
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42360
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.4

Post »

Konradzie spore stadko ;:215 ale mają duży wybieg. Piszesz że to w mieście, no to faktycznie sąsiedzi są pożądni :D
Konus
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 40
Od: 29 paź 2015, o 17:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.4

Post »

Mario na wybieg nie powinny narzekać, mają około 500m2. Sąsiedzi są ok, nie przeszkadzają im kury. Jeden twierdzi, że lubi na nie patrzeć. Sam chciałby mieć, nawet kurnik zrobił, ale żona postawila veto ;:14 i zostało mu tylko obserwowanie u mnie ;:224

Pozdrawiam
Konrad
Zablokowany

Wróć do „WSZYSTKO o... Bazy wiedzy użytecznej”