Doniczkowe i ogrodowe joli1313,cz.5.

[byna]

Jolu tylko podziwiać twoją cierpliwość. Wyhodować lilię z łuski, to niesamowity wyczyn a jeszcze tak pięknie kwitnące. W ogóle u ciebie tak kolorowo i kwitnąco. Szkoda, że nie mieszkasz bliżej, to pomogłabym ci plewić te hektary ogródka a w zamian wzięlabym co nieco z kwiatów.
A wygrana w "Roku w ogrodzie" ci się należała.

[Biedronka641]

Jolu już nadrobiłam zaległości. ; Piękne kwitnienia
Gratuluję nagrody. Oj będziesz miała co czytać wieczorami w zimie.
A te lilie z łusek to po jakim czasie Ci zakwitły?
Ja też siałam rożne kolory jeżówek i wyszły tylko różowe. Jednak nie powtarzają cech matecznej rośliny.

[Anetta]

Zdrówka dla syneczka
A lilie wspaniałe i ten berberys też bardzo ciekawy

[cyma2704]

Jolu lilie masz niespotykane. Młody słodziak też nimi zachwycony. Jeżówka z siewu piękna. Warto wysiewać z własnych nasion, jak takie piękności uda się wyhodować.

[ursa]

Floksy faktycznie dają czadu, te same kolory mam. Zauroczyły mnie lilie. Bardzo łanie wszystko rośnie.Jolu, przesyłam pozdrowienia. Ulka

[jola1313]

Witajcie .
Jak ten czas leci.Niedawno cieszyliśmy się,że lato zaraz,a tu już jesień .Pogoda iście jesienna.Z mojej lipy lecą liście.Ciągle pada (nie mogło na wiosnę i w lato?) i żniwa nie całkiem skończone .Jeszcze słoma na polu i gryka-stołówka dla jeleni .
A w ogrodzie coraz mniej kwiatów kwitnie .Zaraz trzeba będzie warzywa wybierać i kopać ziemniaki .I znowu zima ...za zakrętem.

Skoro o jesieni,to chciałam Wam pokazać moją cebulę piętrową(zdj.z lipca,w tle z lewej czosnek).Uproszoną u jednego forumowicza.Zupełnie nie wiem co z nią dalej.Na 'mamusi' szczypior zielony,a dzieci już spadają z grzywki



Kasiula,jedyne wyjście z jeżówkami,to kupować kwitnące i się nie bawić w sianie,czy kupowanie sadzonek bez kwiatów .Dokupiłam jedną solidną sadzonkę ,taką,że rozcięłam na pół.Nie wiem ,jaka to odmiana.Ważne,że ładna.




szarotka66,co do tej odmiany lilii,to masz rację.To nic.Może kiedyś trafię na ''Susan''.A Ty już po żniwach?
Dla Ciebie,jedna z ostatnich lilii.Kwiaty z lata będę wstawiała całą zimę



TerDob,Tereniu.U mnie też pada.I niestety i ja już wiem,co to są ślimaki .Nie miałam z nimi problemu,do tego roku...same dziury na liściach .Jeszcze tego mi brakowało.Walka z wiatrakami...

Dzwoneczki przyniesione z rowu.Cudnie się u mnie rozrosły od zeszłego roku.Bardzo długo kwitną


Blueberry,dziękuję.Trochę mi się uzbierało tych lilii i liliowców



byna-Grażynko(?jeśli dobrze pamiętam),wcale nie tak trudno wyhodować lilię z łuski .Odrywasz 1 rząd łusek z cebuli i wsadzasz do doniczki(np.na wiosnę).Na jesieni już są szczypiorki.Ja jakoś bardzo szczególnie o nie nie dbałam.To chyba na 3 rok dopiero mi zakwitły.Teraz mają lepsze warunki,ale też trochę ciasno już im pewnie.
Kochanie,jeśli cos chcesz ode mnie ,z ogródka,to może się wymienimy?to pisz na pw

Pelargonia a zeszłego roku ,szaleje.Na jednym krzaku są różne kolory.Bardzo mi się podoba



Biedronka,Alu.Lilie z łusek zakwitły mi chyba w 3 roku.Pewnie,przy dobrej opiece-zakwitły by wcześniej.To też zależy jakie to lilie.Bo na ''szkółce'' swojej posadziłam naprawdę maluszki cebulek,na które nie liczyłam by zakwitły.A widziałam,że były 3,albo i 4 kwiatuszki azjatyckich takich 'zwykłych' i o podwiniętych płatkach.Miały po 1 kwiatku.Ale zakwitły .Te większe cebulki posadziłam przy malinach,koło drogi,by je widzieć czasem.A maluszki się ''pędziły'' za stodołą.Bo nie miały być do oglądania

Malinotruskawka.Już za momencik...jest wielkości średniej truskawki


anetta.Dziękuję.Michał już dobrze.A jak Twój młody 'chłop'?
Anetko,czy to cudo jest od Ciebie?Byłam przekonana,że to zwykła czerwona od teściowej i jak rozkwitła,to zaniemówiłam.Piękność .Ale ja mam pamięć...
miała już 2 kwiaty i sporo pąków jeszcze,a takie maleństwo.



cyma,Soniu.Moje lilie wydają mi się 'zwykłe'.W końcu są raczej łatwo dostępne.Nie sprowadzam z zagranicy.
Co do jeżówek z nasion-to akurat odmianowe nie powtarzają cech 'mamusi' i wychodzą te purpurowe.A na kwiat trzeba czekać 2-3 lata.W tym przypadku-nie warto chyba.
Za to z innych kwiatów ,z uporem maniaka, zbieram nasiona.A wiem,że na wiosnę będę oddawać,lub wywalać.Bo nie chce mi się 'czyścić',a wszystkiego nie wysieję.Część idzie na AWN,ale sporo zostaje.a na all nie umiem wystawić.Muszę m. zagonic,fotki zrobić i spróbować...
Do tego dochodzą nasiona kupione w ogr.lub z akcji wymiany.A już mam sporo orginalnych nasion ,które wzięłam za darmo z ogrodniczego,bo były lekko przeterminowane .O dziwo nie przecenili,tylko rozdają.


Nowe 2 trawki z bazaru


ursa,Uleńko,floksów kwitnie więcej i miałam fotki wstawić,ale jakoś nie miałam czasu pisać na forum.Pomagam m.przy przewalaniu zboża,dzieci,dom,a do tego chodzę na żurawiny.Pisałam Ci 2x sms ,ale nie odpisałaś.Zdrowa jesteś?
Zaczęły mi kwitnąć krokosmie od Ciebie .Piękne są.Dzięki baaardzo



Z lewej f.red caribbean,z prawej nn z bazaru,nowy zakup.Chyba będzie niski.Ciekawy kwiat,zmienia kolor w trakcie przekwitania




Nie wiem,które by się nadawały do dzielenia.W zeszłym, roku większość kupiłam,to jeszcze małe kępki.Ten wiatraczek,to ten o którym ci mówiłam przez tel.że wypuścił jeden pęd o różowych kwiatach.

Muszę kończyć.chciałam Wam pokazać moje hortensje i pomidory i inne,ale nie starczyło czasu.Następnym razem

[Anka159]

Piękne kwitnienia. Te pstrokate pelargonie są urocze Masz ciekawe odmiany floksów.
Miłego dnia.

[Kasiula17]

Jak ja uwielbiam nowe zakupy, trawki cudne....
Śliczne kolory i te piękne floksy.

[ursa]

Jolcia , jestem zdrowa . Wiadomości nie odczytałam, bo to sprawka mojego m. , zgodnie z przysłowiem "ufać , ale kontrolować", wykasował wiadomości, sorki. Odnośnie zurawiny dam odpowiedz telofonicznie.Jutro zadzwonię.
Jola , jeżeli chodzi o jeżówki, to ja wysiałam 7 odmian, Wszystkie łanie rosna . Zdjęcia wstawię u siebie w watku. Tak mineło już trzy lata w tym roku pozbieram nasiona, oczywiście dla Ciebie.
Pelargonia bardzo interesująca mnie, i jeżówka też. Sadzonki są przygotowane. Przesyłam całuski.

[Anetta]

Hej.
Tak, wysyłałam Ci hibiskusa el Capiolo więc bardzo możliwe że ode mnie. I dobrze niech rośnie i kwitnie.
Mój chłop coraz mądrzejszy, próbuje już mieć swoje zdanie co czasem nie jest mi na rękę, małpuje tatusia ale i tak jest cudowny.
Dziękuję.

[cyma2704]

Jolu serdeczne podziękowania. Pierwszy raz widzę piętrową cebulę. Czy to się je, czy te maluchy na sadzenie. Trawy zagościły w ogrodzie na pewno je polubisz. Podziwiam, że rozmnażasz lilie, ja ostatnio małe cebulki wyrzuciłam, bo już nie mam siły na ich sadzenie i późniejsze przesadzanie. Pozdrawiam

[jola1313]

Wiadomości przeczytałam,ale nie było czasu i weny na odpisywanie.
Teraz idzie jesień,więc jeśli nie zacznę robić robótek ręcznych,to będzie sporo czasu dla forum.
Dziękuję Kochane,że zaglądacie do mnie

Miałam Wam pokazać zdjęcia z sezonu pomidorowego.Tylko zdjęcia już zostały.Ostatnie pomidory wylądowały wczoraj w zupie...Już tęsknię za tym smakiem i rozglądam się za nowymi odmianami do wypróbowania...








Soniu ta cebula piętrowa jest głównie na szczypior chyba.Mam ją pierwszy rok.Zimuje w ziemi jak siedmiolatka,tylko chyba szczypior ma delikatniejszy,choć też gruby.Szczerze mówiąc nie próbowałam.Teraz szczypior się załamał jak w siedmiolatce,ale jeszcze zielony.Hm...może ze śmietanką zrobię?
Nie wytwarza nasion,tylko cebulki ,które się sadzi.Same też czasem spadają i pewnie 'się sieją'.Pewnie można je jeść(i cebulę dużą pewnie też),ale są małe.

Moja róża nn ''pnaca'' wypuściła pod koniec lata kilka b.długich pędów.Na tym naliczyłam 55 pąków.A nie wygląda.






To jeszcze się pochwalę ławeczka,jaką mój m. zmajstrował na jesień...
Stoi pod dębem.Gdyby jeszcze był czas na niej usiąść w lato




Dziś piękne słoneczko wyszło.Poszłam z Maćkiem grabić liście.Jeszcze nie wszystkie spadły.Ale mam już dość patrzenia na te tony fruwających liści.A ciągle padało.
Przyjemnie w lato schronić się w cieniu dębu,lipy czy jabłoni...ale grabienie ,gdy trawa nie skoszona

Miłego dnia Wam kochani

[ursa]

Jola , jesteś pracowita jak pszczółka . Tyle pomidorów , pięknie obrodziły a co to przed pomidorkami rośnie. Ja to się muszę trochę podszkolić w ich uprawie . Tyle zebrałam co ze szklarenki.Wpadła mi w oko piękna pelargonia, ładniutka.

[x-F-7]

Piękne kolory jesieni. Ogród warzywny -boski.
A jaka ta truskawkomalina jest w smaku? a owoc jest bardziej taki jak malina czy mięsisty jak truskawka?

[jola1313]

Ulu ,to tą pelargonię chciałaś.Teraz straciła sporo liści.Ale niezmordowanie kwitnie,choć wygląda mizernie.Liczę na to,że bliżej wiosny da się z niej zrobić kilka sadzonek
Przed pomidorami rosną buraki.Mam je zawsze rozrzucone,bo jak coś 'wypadnie',to w jego miejsce sadzę.Ale i poletko specjalnie pod nie zostawiam,+ te rozrzucone.Sadzę sporo,bo Michał lubi tylko buraki do obiadu .Jakoś do innych warzyw trudno go przekonać.Choć ostatnio spróbował kapusty pekińskiej .W tym roku miałam chyba ze 2 worki.A że obrodziły i u mamy i u bratowej,to miałam nadmiar.Trochę zrobiłam w słoiki(bo piwnicę mam ciepłą,to surowe nie poleżą),trochę dla księży(bo u nas zbierają na Seminarium do Ełku,różne płody rolne)a resztę bydło zjadło .
Ulu,ja na pomidorach też bardzo się nie znam .Ale jakoś radzę.Nie wiem,jak wyglądają niedobory składników.U mnie rosną na oborniku tylko.Tu na forum czytam,że ludzie nawożą różnymi nawozami,by wyrównać braki...a ja matołek .Czasem moje pomidory mają 'zieloną piętkę',ale jakoś to się samo wyrównuje(może to takie cechy niektórych odm.).I nie ma twardej piętki.Czasem zgnilizna wierzchołkowa-ale to też niektóre odmiany są podatne na to.Więc ich nie sieję na drugi rok(jeśli mi się trafi)
Mój m. to zawsze marudzi,że za dużo tych pomidorów,za kolorowe i ciągle tylko pomidory...że przecież można czasem kupić.A ja wolę takie swoje.Wiem,że pryskam od zarazy,ale kupione też pryskane,a do tego na sztucznych nawozach,a może i na dojrzewanie coś dostają?Albo,żeby mogły poleżeć.A do tego ta twarda skóra
A swoje pachnące,słodkie,kolorowe .A na nadmiar mam chętnych i dla rodziny zawsze jest co dać.
Rozpisałam się

Hortenscje

chryzantema zimująca

róża


Pati,malinotruskawka może miała mało słońca.Ale smak taki 'nijaki'.To owoc w budowie podobny do maliny,pusty w środku jak ona.Pestki mniejsze chyba(albo w cale,nie pamiętam już).Powiem,że smak mnie nie zachwycił.Do tego owoc tworzy na szczycie gałązki i tylko jeden.Więc plon mizerny w porównaniu do malin,czy truskawek.Jako ciekawostkę można mieć.Podobno bardzo ekspansywna,u mnie w doniczce.Nie zachwyca .Szkoda było tego 5taka za sadzonkę.


Floks

przetacznik

ognik