Moje zielone zakręcenie

[duju]

Julciu, źle napisałam. Nie taka ,,stara'' studnia, studnia kopana, zamknięta, my mamy przyłącze w ziemi. U nas przy domu jest wyjście i tam podłączamy hydrofor. Nie ma żadnych dziur w ziemi.

[julcia1]

To bardzo mi ulżyło, ja niestety mam inną zabezpieczoną ale jak jestem z wnukami na działce zawsze się stresuję

[Maska]

Julciu dlatego jak nie mam zrobione to trudno, a wierz mi dużo rzeczy nie jest jak trzeba nie przeskoczę, trudno

[julcia1]

Marysiu też odpuszczam coraz częściej, ale mi to dokucza

[Maska]

Pogódź się kochana będziesz zdrowsza, stres jest niewskazany

[julcia1]

Oczywiście masz rację, ale jak to zrobić

[duju]

Malutkimi kroczkami , do przodu wiem jak to trudno zrobić Jestem właśnie na tym etapie, że odpuszczam, oczywiście nie się zawsze, wszystkiego. Za dużo stresu mnie to wszystko kosztowało i kosztuje. Teraz daje sobie czasami luuuz, wyjazd z Małą i jest dobrze. A uwierzcie lubię jak wszystko jest zapięte...

Właśnie dostałam pelargonie i fuksje od Adriana, ale chyba czegoś nie było, bo jest zwrot pieniążków. Lecę sprawdzić... Pa!

[julcia1]

Justynko małymi kroczkami można codziennie troszkę ,ale jak to zrobić gdy wyposzczony człek dorwie się do pracy a jej nie ubywa, a następny zryw znowu za jakiś nieokreślony czas
Dziś jestem szczęśliwa i zmęczona, byłam na działce , rozpoczęła się moja ulubiona pora roku. Jak nie kochać ogrodu w cieple słoneczka i słuchając śpiewu ptaków

[plocczanka]

Ależ pięknie u Ciebie !
Tyle kwitnień!
Ja też bardzo, chyba nawet najbardziej, lubię wiosnę, szczególnie gdy kwitną drzewa owocowe. Jest wtedy tak romantycznie.

[julcia1]

Lucynko dla mnie również ta pora jest najpiękniejsza. Wszystkie roślinki świeże i młode. Rabatki widoczne jeszcze w swoim kształcie ale już nie puste.
Dziś wsadziłam do gruntu rozsady sałaty, kalarepy, pora, selera i nakryłam włókniną. Do tego posiałam kabaczki i ogórki. Oczywiście nakrywając tunelikiem z folii.
Potem jeszcze wszystko podlałam dodając do wody rosahumus. Zużyłam ponad 200 l wody i naprawdę czuję każdą konewkę. Jednym słowem czuję się jak powinien się czuć ogrodnik jestem zmęczona i zadowolona. Ma być wreszcie ciepło i deszczowo od soboty i bardzo na to liczę.

[duju]

Julcie, przepięknie. Drzewa i u mnie obsypane kwieciem. Ślicznie to wygląda. Ptaszki świergolą. Dziś udało się popchnąć trochę roboty.

[Bogumilka]

Wiosna, to też ulubiona pora roku moja jest, ja kocham ten czas na kopanie, siewy i przeróżne prace w ogrodzie, a zmęczenie jest, a jakże ale jakie ono miłe właśnie szaleję od paru dni w ogródku i czasu na kompa nie mam, ale dzisiaj rano sobie pozwalam na odwiedziny forumowych koleżanek, szybka kawusia i zmykam w ogródek, bo słonko już na niebie i w okno mi zagląda

[dorcia7]

Uwielbiam wiosnę na ty etapie najbardziej jak wszystko kwitnie pod parasolami kwiatów z drzew owocowych,też liczyłam na deszcz ale jak na razie się nie zanosi

[kasik 69]

Julka,ty to masz ale warzywniak,no bo kwiaty to wiadomo .Masz co robić kobieto

[julcia1]

Witajcie Justynko, Bogusiu, Dorotko, no bo jak tu nie lubić takiej młodej i świeżej wiosny tym bardziej, ze po zimie jesteśmy spragnione słońca i powietrza.
Kasiu warzywnik wbrew pozorom wcale nie jest duży bo zajmuje najwyżej 1/4 powierzchni działki a cała działka to 360 metrów. Ale Masz rację jest co robić ,ale ja przecież to uwielbiam i w razie kłopotów mam gdzie uciec, aby się wyżyć i odpocząć psychicznie tym bardziej ,ze pracuję przy biurku.
Wczoraj przy cudnej pogodzie spędzałam na działce praktycznie cały dzień, cudownie było.