Dzięki Alu za to zdjęcie, bo ono stanowi najlepszy dowód na to, że powinno się dzielić duże karpy na małe części. Mam nadzieje na kontynuację przez Ciebie zdjęć, co z tego wyrośnie. Byłoby to bardzo przekonywujące doświadczenie.
BarbaraR pisze:Dzięki Alu za to zdjęcie, bo ono stanowi najlepszy dowód na to, że powinno się dzielić duże karpy na małe części. Mam nadzieje na kontynuację przez Ciebie zdjęć, co z tego wyrośnie. Byłoby to bardzo przekonywujące doświadczenie.
Początek sezonu tuż, tuż więc postanowiłam przypomnieć podstawowe kwestie dotyczące uprawy dalii.
Na pewno wszyscy wieloletni miłośnicy dalii to wszystko już wiedzą i mają swoje obserwacje, ale nowicjuszom może przyda się te kilka uwag...
Bardzo proszę miłośników tych kwiatów i wieloletnich hodowców o dodatkowe uwagi, podpowiedzi i swoje obserwacje - zawsze lepiej wiedzieć więcej niż mniej.
Podzielcie się swoją wiedzą - wszyscy na tym skorzystamy. Zwłaszcza nasze ulubione kwiaty i nasze ogrody!
W ramach przypomnienia:
Dalie należy sadzić od połowy kwietnia do końca pierwszej dekady maja.
Wskazana temperatura gruntu to ok.15 ?.
Sadzimy na stanowisku ciepłym i słonecznym, gdyż dalie, aby były piękne, potrzebują w ciągu dnia ok. 6-8 godzin nasłonecznienia. Posadzone w cieniu mają cienkie łodygi i słabiej kwitną. Stanowiska nazbyt wilgotne, zacienione, ciężkie, nieprzepuszczalne podłoże, nie nadają się dla uprawy dalii. Gleby ciężkie i z wysokim poziomem wód gruntowych należy rozluźniać (np. piaskiem) lub drenować w celu odprowadzenia nadmiaru wody.
Poziom pH gleby pod uprawę dalii powinien wynosić ok. 6,5-7,0 , czyli: gleba lekko kwaśna.
Sadzimy karpy na takiej głębokości, aby warstwa ziemi przykrywająca karpę miała ok. 5-6 cm. Należy pamiętać o tym, aby karpa była skierowana oczkiem (oczkami) do góry.
Dalie lepiej jest uprawiać z mniejszych karp (dzielić duże karpy).
Jeśli stanowisko pod dalie nie było uprawione na jesieni,można, do ziemi, w której sadzimy dalie, dodać kompost lub wzbogaconą ziemię ogrodową. Korzystne są mączki kostne, które, niestety, u nas są trudno dostępne.
Dalie należy sadzić w odległości 60-80 cm od siebie.
Dalie wysokie należy palikować. Lepiej to zrobić podczas sadzenia, aby później nie uszkodzić bulwy. Przy okazji dobrze jest oznaczyć odmianę. Tanim znacznikiem są plastikowe noże,które wbijamy obok rośliny. Miękkim ołówkiem zapisujemy na nich nazwę odmiany lub jej numerek.
Jeśli podłoże do sadzenia jest bardzo suche można przed sadzeniem wlać trochę wody do dołka. Musimy jednak odczekać kilkanaście minut, aż woda całkowicie wsiąknie. Lekko wilgotna gleba jest wystarczająca do posadzenia karp dalii.
Po posadzeniu bulw nie podlewamy!
Pierwsze podlewanie stosujemy dopiero po ukazaniu się kiełków nad powierzchnią gruntu (jeśli nie przechodziły deszcze).
W żadnym wypadku nie należy ściółkować gleby po posadzeniu karp, gdyż to opóźnia prawidłowe kiełkowanie bulw. Kiełki szybciej wschodzą, gdy gleba jest nagrzana przez słońce.
Kiełki powinny ukazać się na powierzchni gruntu po ok. 3 tygodniach od posadzenia.
Już po dwóch tygodniach od posadzenia można miejsce sadzenia dalii posypać środkiem przeciw ślimakom, gdyż już wtedy, gdy kiełki są blisko powierzchni gleby, mogą być atakowane przez ślimaki,
a nawet całkowicie przez nie zjedzone.
Dalsza uprawa dalii polega na systematycznym odchwaszczaniu i podlewaniu roślin, jeśli pojawiają się okresy suszy i upały.
Odchwaszczanie jest konieczne i niestety tylko ręczne ? nie można stosować środków chwastobójczych, gdyż to szkodzi roślinie i może ją całkowicie zniszczyć.
Dalie wolą głębokie podlewanie niż codzienne zraszanie gleby. Podlewa się albo pod krzak konewką (ok. pół konewki jednorazowo 1 raz w tygodniu), albo zrasza zraszaczem (ok. pół godziny 2 razy w tygodniu). Takie podlewanie sprzyja lepszemu kwitnieniu i rozrastaniu się krzewu).
Dalii wymagają nawozów niskoazotowych, takich jak nawóz używany do warzyw (najlepszy jest do pomidorów). Wysoką skuteczność mają więc wszystkie nawozy potasowo ? fosforowe, ewentualnie
z bardzo niewielką domieszką azotu (może być polifoska).
Pierwsze nawożenie stosuje się ok. 30 dni od sadzenia, powtórne 3-4 tygodnie później. Nawożenie kończymy najpóźniej do połowy sierpnia.
Jednym z największych błędów w hodowli dalii jest ich przenawożenie. Szczególnie źle wpływa ono na kondycję bulw, które źle się wówczas przechowują.
Ślimaki mogą atakować także dorosłe krzaki dalii wygryzając liście lub, co gorsze, przegryzając łodygę ? dlatego środek na ślimaki należy stosować częściej niż tylko jeden raz po posadzeniu.
Mączniaki: prawdziwy i rzekomy (biały nalot na liściach lub brązowe plamy) i szara pleśń (pylące, brązowe plamy) pojawiają się przy nadmiernej wilgotności powietrza i wysokiej temperaturze oraz przy nadmiernym zagęszczeniu roślin (brak cyrkulacji powietrza). Aby tego uniknąć należy pamiętać, aby roślin nie sadzić zbyt gęsto i nie przenawozić (są wtedy słabsze). Jeśli już pojawią się pierwsze objawy należy usuwać chore części roślin lub zawczasu opryskiwać odpowiednimi środkami
(z ekologicznych środków dobra jest gnojówka ze skrzypu).
Mozaika dalii (żółte plamy na liściach) są chorobą wirusową i nieuleczalną, przenoszoną najczęściej przez mszyce). Mocno zawirusowane rośliny najlepiej jest usunąć (spalić lub zakopać poza ogrodem), zanim zainfekują się kolejne egzemplarze. Aby temu zapobiegać należy tępić mszyce i inne owady ssące.
Pamiętajmy o usuwaniu przekwitłych kwiatostanów, gdyż to stymuluje roślinę do kwitnienia.
Jeśli chcemy mieć dużo kwiatów uszczykujemy wierzchołek wzrostu, gdy roślina ma ok. 40 cm. To spowoduje jej rozkrzewienie (rozwiną się łodygi i pąki boczne) i dzięki temu będzie obficiej i dłużej kwitła (choć zakwitnie trochę później).
Jeśli chcemy dochodować się ogromnych kwiatów, ale w mniejszej ilości, usuwamy nadmiar pąków
i odrosty wyrastające z kątów liści, prowadząc roślinę na jeden kwiat na każdej łodydze. Przydatne, jeśli chcemy zaszokować otoczenie, albo wziąć udział w wystawie kwiatów, albo takie nam się podobają...
Dalie do wazonu należy ścinać rano albo w dni pochmurne, po deszczu lub po uprzednim podlaniu rośliny. Starajmy się zostawić na roślinie jak najmniej liści (w wazonie). Nalewamy do wazonu tyle wody, aby nie przykrywała pozostawionych liści. Możemy lekko przypalić koniec łodygi (to opóźnia gnicie). Rośliny muszą mieć w wazonie luźno. Woda powinna mieć temperaturę pokojową. Wodę zmieniamy codziennie. Dobrze jest dodać środek przedłużający świeżość kwiatów (można kupić w dobrych kwiaciarniach).
Do wazonu tniemy rośliny z dobrze rozwiniętym kwiatostanem. Rośliny w pąkach zwiędną na pewno. Dalie nie za bardzo lubią być w bukiecie z innymi kwiatami, więc nie narażajmy ich na niechciane towarzystwo. Same są wystarczająco piękne i udekorują każde miejsce. Duże kwiaty najpiękniej wyglądają w kryształowych lub szklanych wazonach (ale codziennie trzeba zmieniać wodę!), mniejsze i pomponowe są urokliwie piękne w małych, zwartych bukiecikach, w gliniakach i innych, małych wazonikach. Mogą to być bukiety i bukieciki wielo- lub jednokolorowe. Dalie o ogromnych kwiatach najbardziej elegancko wyglądają w wazonie wówczas, gdy są jedokolorowe lub w dwóch, trzech dobrze się komponujących kolorach. Nadmiar kolorów w jednym wazonie wygląda nieco jarmarcznie, ale za to rozweseli każde miejsce.
BarbaraR pisze:Początek sezonu tuż, tuż więc postanowiłam przypomnieć podstawowe kwestie dotyczące uprawy
Miła BASIU!
Przeczytałem to wyczerpujące wypracowanie na temat uprawy naszych ukochanych kwiatów jakimi są nasze dalii.Nie można tu już nic dodać, to wspaniałe że mamy tutaj na forum tak sympatyczną koleżankę, która poświęca większość swojego osobistego czasu. Byśmy mogli w pełni korzystać z jej wspaniałych rad i lektury w postaci linków do stron o daliach.STOKROTNE dzięki z mojej strony!
Zadaniem tego wątku jest zainteresowanie i zachęta jak najszerszej grupy miłośników ogrodów do uprawy dalii. Uważam, że uprawa dalii, zwłaszcza z karp, nie jest trudna i nie wymaga dogłębnych studiów nad tą rośliną. Wystarczy mieć podstawową wiedzę o ich uprawie, aby można było cieszyć się co roku ich kwiatami.
Dla znawców z wieloletnią praktyką w uprawie tych uroczych kwiatów ten wątek może więc być nieprzydatny. Wręcz nudny. Mam jednak nadzieję, że zainspiruje i zachęci tych, którzy przygodę z daliami dopiero rozpoczęli lub mają w planie rozpocząć. Albo poszerzyć.
Serdeczności dla wszystkich.
P.Barbaro
Dużo skorzystałam z rad.Szczegółowo omówiono jak sadzić,robić sadzonki,kiedy podlewać.Poznałam też odmiany dalii, dzięki czemu wiedziałam konkretnie co chcę mieć.Codziennie zaglądam na tą stronę, aby przeczytać o daliach.
Ala