Wymarzony ogród Moniki

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Monika-Sz
1000p
1000p
Posty: 1313
Od: 4 maja 2013, o 22:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wawa

Re: Wymarzony ogród Moniki

Post »

Agnieszko-aage. Zgadzam się całkowicie i ponownie przytakuję, że w sprawie drzew trzeba - jeśli ktoś może sobie na to pozwolić- stawiać na wyższe.. ;:108 Jak wspomniałam- klona kupiłam ponad 2metrowego i od razu go widać.. Mógłby mieć nieco większą, bardziej rozbudowaną koronę-ale większych w sklepie nie mieli :wink: W lato kupiłam też jarzębinę- taka najzwyklejszą, ledwo do samochodu weszła, a wiozłam nim już 2metrowe drzwi.. Z tym, że jarzębina to cenowo prawie darmocha :lol:
Skontaktowałam się z producentem klonów, które obecnie mam na oku i niezwykle jestem ciekawa samej korony- na ile jest rozbudowana. Jednak za podaną cenę wysokość brzmi imponująco- 3-3.5 metra. Jak je posadzę, to od razu będzie "kawał drzewa" :wink: Tak jak pagórek z Crimson Sentry od razu nabrał wyrazu z ponad 2metrowym okazem, tak tutaj co najmniej 3 metrowe drzewa też zrobią zamieszanie na rogu działki ;:oj
Niestety pod względem roślin mam podobne zdanie do Twojego- a piszę niestety, bo roślin trzeba sporo a im większe się chce- tym wiadomo.. drożej. Na szczęście Mąż bywa czasem bardziej rozrzutny niż ja- jak pojechaliśmy po klona, to sam zdecydował, że trzeba kupić największego, jaki był w sprzedaży. Co mi pozostaje- chyba wezmę go na zakupy, jak będziemy jechać po cisy :;230 a potrzebujemy co najmniej 4 sztuki i nie widzę u siebie niższych niż metr.. ;:223

Agnieszko- aguniado, coś masz chandrę ostatnio.. ;:168 myślę, że potrzebujesz nieco słońca dla dobrego samopoczucia- ostatnie ponure dni, dodatkowo wietrzne- skutecznie dają nam w kość. Pozostaje nam jedynie się cieszyć, że to sam wiatr- a nie zadymka śnieżna.. Której- oby nie było!
Bardzo się cieszę, że jednak zechciałaś chociaż na chwilkę mnie odwiedzić ;:196
Ehh, jeszcze chwila, a ruszymy z łopatami do ogrodu :tan Ja się śmieję, że mnie z ogródka wygonić mogą jedynie komary.. lekki deszczyk mnie nie rusza- no ewentualnie ulewa, czy burza. Chociaż tej wiosny jak zaczął padać deszcz i przerwał mi prace, to siedziałam w altance i czekałam, aż przejdzie dalej- przestało padać- a ja w rabaty ;:134

Akceptujesz rabatę przy wjeździe..? ;:180
Nie do końca wiem, co to mają być za krzewy, które umieściłam na rysunku- pod klony dałam niskiego berberysa czerwonego, a po lewej stronie lilaka palibina- ale to tak dla zobaczenia kształtu- a odnośnie gatunku- nie do końca jestem pewna..
Turzyce mówisz.. a czy Red baron, którego gdzieś chciałabym umieścić, to nie turzyca przypadkiem ,bo nie jestem pewna..? Te dwa żółte berberysy to berberysy Maria- sporo dobrego o tej odmianie czytałam. Jest żółty, a czerwone "ogniki" turzycy mogłyby ciekawie na ich tle wyglądać.. ;:224
Na razie wiem, że drzewa to będą klony scanlon- węższe korony, niż red sunset, a przebarwienia podobne. Wiem też, że berberys domiany Maria, pod klonami jakiś krzew (czerwony berberys?), a u jego stóp widziałabym bergenie, 4-3 sztuki. Reszta- w fazie mglistych planów.. Krzaczek po lewej tronie- wstępnie palibin, ale nie jestem pewna. Przed tym niepewnym palibinem- 3 kosodrzewinki pumilio- chyba nie rosną strasznie duże..? W nogach berberysa Maria zaplanowałam hosty. Hosty obsadziłabym wiosennymi cebulowymi, żeby nie było zbyt łyso.. Zresztą te niskie rośliny to drobiazg- najważniejsze, żebym miała ustalone główne rośliny.

Szałwia- tu mam problem.. Kolor mnie zniewala, ale obawiam się, że po kwitnieniu trzeba ścinać aby zakwitła ponownie- czy to nie wychodzi tak, że akurat np. na lipiec przypada czas ścięcia i średniej urody tego akurat krzaka..? Może się mylę, ale tak wyobrażam sobie jej zachowanie..

Mówisz, że widziałabyś u siebie skarpę- nic straconego.. Dam namiary na piaskowca, połowę tańszego, niż w okolicznych składach kamienia- łącznie z kurierem kosztowały mnie połowę ceny podwarszawskiej..;:333 Zwisające jałowce też bardzo mi się podobają i na razie wymyśliłam już miejsce dla 2 egzemplarzy, chciałabym też posadzić nieco zwisających bylin kwitnących- ale to wyjdzie w praniu.. Co nie zmienia faktu- nie raz to już mówiłam i pewno jeszcze wielokrotnie wspomnę- że Twój ogród jest dla mnie wzorem ładu, smaku i elegancji. Zawsze, jak patrzę na zdjęcia Twojego ogrodu, to odpoczywam!

Gosiu- bardzo się cieszę, że dzięki Iwonie odkryłam puzzle- Za stosunkowo niewielka cenę mam tyle zabawy! Wykupiłam abonament online na 6mcy- to 30pln, więc kwota niezauważalna, a ile radości dla mnie!
Na planowanej rabacie trawiastej plamami koloru mają być bordo żurawki, a z tyłu posadziłam rozchodniki, rośnie tam już żółty ognik- więc kolor jakiś jest zaplanowany..
Intensywnie myślałam nad rudbekią- bardzo mi się podoba! Jest tylko jedno ale.. Kupiłam do Rodziców, pięknie kwitła- niestety coś- pewno ślimaki :evil: - zżerało każdy nowy listek, jaki próbował wyrosnąć w kolejnym roku- więc rudbekia nie dała rady.. Muszę się zastanowić, czy chcę ryzykować z rudbekią- żeby w kolejnym roku nie zostać z łysą dziurą.. :? bo jednak rozchodniki rosną jak szalone i na razie wydają się pewniejsze. Natomiast może to wynika z mojej niewiedzy- ale kojarzę jedynie różowe rozchodniki, a dużych żółtych nie znam- są takie..?

Iwonko- pw
Awatar użytkownika
aage
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9923
Od: 7 mar 2008, o 13:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mój Zakątek

Re: Wymarzony ogród Moniki

Post »

Niech no tylko przyjdzie wiosna i rajdy po szkółkach w poszukiwaniu okazów się zaczną.
Zabieraj eMa koniecznie skoro ma tak szeroki gest i stawia na solidne okazy które już widać.
U mnie działka strasznie wąska a więc wysokie okazy po obu stronach też odpadają, chociaż zasłonę jaką trzeba stworzyć.
Na tematy sąsiedzkie i zaglądanie do talerza, u mnie to codzienność i chyba do tego można się przyzwyczaić chociaż mimo wszystko czasem brakuje intymności. Zawsze sobie powtarzam że należy się ciszyć tym co się ma i kochać chociażby najmniejszy ale swój kawałek zielonej ziemi. Chociaż faktycznie hektary kuszą ale z drugiej strony jak sobie uzmysłowi np. ile czasu będzie mu potrzeba na koszenie ;:224 Kocham swoje maleństwo ;:167
Awatar użytkownika
Monika-Sz
1000p
1000p
Posty: 1313
Od: 4 maja 2013, o 22:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wawa

Re: Wymarzony ogród Moniki

Post »

Aguś- witaj na półmetku tygodnia pracy.. już prawie z górki ;:138
Jestem podobnie rozdarta w sprawie wielkości działki- mniejsza, to mniej pracy- mniej koszenia i rabaty mniejsze łatwiej zapełnić :wink: za to duża- hoho, to jest gdzie poszaleć.. J
a nie jestem jakoś szczególnie przyzwyczajona do dużych działek bo Rodzice mają 900mkw, a stoi na niej dom-bliźniak.. tylko sąsiedzi jakoś bardziej rozsunięci..
Na naszej działce jeden dom stoi szczególnie blisko nas- co tym bardziej jest niemiłe, bo mieszka w nim nieulubiona sąsiadka całego osiedla.. Jednak ja udaję, że o tym zapominam, bo nie zamierzam sobie psuć przyjemności z posiadania własnego kawałka radości ogrodowej. Cieszę się tym, co mam, a też i tym, że pozostali sąsiedzi są bardzo fajni- wszystkiego nie można mieć przecież :lol:
Wczoraj oświeciłam Męża, że jestem na kwiecień umówiona z producentem drzew na kupno 2 egzemplarzy.- mamy jechać na plantacje i wybrać, tylko czekamy aż liście puszczą.. Najpierw załamał ręce- że tyle rzeczy w domu brakuje i będziemy z czasem odkładać, a ja drzewa kupuję.. Jednak średnio się tym przejęłam, bo drzewa muszą być i już. Po chwili dyskusji Mąż przyznał rację- że łyso być nie może :wink: Zresztą Mąż też ma swoje fanaberie- pojechał kiedyś na zakup spożywcze, a wrócił z walizką- która podobno jest nam niezwykle potrzebna, bo była okazja do kupienia ;:306 To jak mógłby odmówić drzew do ogródka- wiadomo, nie wszystko od razu, ale małymi kroczkami pozapełniamy rabaty.
Moje nowinki skwitował słowami, że do przewidzenia było, że z mojego siedzenia na necie nic dobrego nie wyniknie dla naszych finansów :lol:
Jednak rysunek z puzzli na tyle Mu się podoba, że szybko zapalił się do pomysłu ;:333

Odnośnie wąskiej działki- nie wiem, ile masz miejsca u siebie, ale np. ten klon, którego sobie upatrzyłam, docelowo ma osiągać 3-4m szerokości. Kiedyś poszukiwałam wąskich drzew- to czytałam np, że grab fastigiata jest wąski, jarzębina fastigiata też bardzo wąską kolumną rośnie.
Awatar użytkownika
Monika-Sz
1000p
1000p
Posty: 1313
Od: 4 maja 2013, o 22:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wawa

Re: Wymarzony ogród Moniki

Post »

Wczoraj spadł śnieg, nadal leży.. na szczęście nie ma nowej dostawy :wink: a ulice w miarę czarne- jeździć się da, ale ze stosownym szacunkiem do aury..
Zimy serdecznie nie lubię, ale skoro musi już być to w obecnej wersji- śnieg dla ozdoby, ulice czyste, temperatura znośna.. Wygląda to nawet nieźle..

Obrazek

Obrazek

Krokusiki, które miały już wiosenny pomysł na siebie..
Obrazek

Garaż sąsiadów
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Z powodu śniegu nastąpiło ożywienie w karmniku- rano widziałam kwiczoła- trzeba więc powiesić jakieś jabłuszko, gdyby wpadł ponownie.. Chyba ptaki powoli wyjadają swoje zapasy, bo przepraszają się z tym, co jeszcze miesiąc temu ich nie interesowało.. Ognik- do niedawna cały w koralach- obecnie ma ich resztki, a gałązki świecą pustymi szypułkami..

Obrazek

Obrazek

Dzwońce i mazurki zgodnie w stołówce- miły widok, bo dzwońce przeważnie się biją skrzydłami :wink:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Ten mazurek już chyba nie jest głodny ;:oj

Obrazek

Obrazek

Dzwoniec

Obrazek

Mimo, że karmienie ptaków jest dla mnie dużą radością, a śnieg motywuje je do odwiedzania karmników- to ja jednak czekam na wiosnę.. ;:65
Awatar użytkownika
Rewi
1000p
1000p
Posty: 3623
Od: 17 lip 2012, o 11:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Woj. Lubelskie
Kontakt:

Re: Wymarzony ogród Moniki

Post »

A może coś takiego mało wymagającego w tym rogu?
http://gardenpuzzle.pl/projects/show/182261
Zapraszam serdecznie służę pomocą, pozdrawiam Ewa! ;)
Pomysł na ogród-projekty do wykorzystania!,
Ogród rewii cz.III !
Awatar użytkownika
Monika-Sz
1000p
1000p
Posty: 1313
Od: 4 maja 2013, o 22:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wawa

Re: Wymarzony ogród Moniki

Post »

Kompozycja bardzo ładna- dziękuję ;:196 Jednak nieco powiększyłaś mi róg działki :wink: - bo to róg ścięty pod kątem 45stopni- nie ma tam aż tyle miejsca niestety..
Wspomniałam też, że klona odessanum nie mogę umieścić na działce bo jest zbyt rozłożysty- polubiłam się z klonem scanlon :lol: Natomiast sam pomysł na kompozycję przyjemny dla oka i z przyjemnością jeszcze na nią popatrzę- wiciokrzew wpadł mi w oko ;:215

EDIT wieczorową porą.. Myślałam nad wiciokrzewem.. Obok ściętego rogu działki mam wiatę śmietnikową i myślałam aby zasłonić ją powojnikiem.. z dzisiejszego myślenia wynika, że jednak wiciokrzew zimozielony.. Po pierwsze- bo zimozielony :wink: , po drugie- jednak powojnik, w moim odczuciu, jest zbyt elegancki i zwiewny do tak topornej funkcji..
Zresztą powojniki chyba trzeba ostro ciąć na początku sezonu- to nie dość, że zimą łyso, to na wiosnę już zupełna golizna.. Wiciokrzew zimozielony lepiej spełni tą rolę- dzięki za przypomnienie o tym pnączu.

U Rodziców mam 3 wiciokrzewy- jeden stary i wielgaśny- kwitnie co roku, nazwy nie pamiętam- może serotina..? A może nie.. Dwa- blanche sandman i purpurea- kupiłam w lato 2013- podrosły, ale żaden nie kwitł- szkoda, może w tym roku.. ?
Jednak nie eliminuję całkowicie powojników ze swojego planu- raz próbowałam ale z marnym skutkiem- przed kilka lat co roku miał 5 kwiatów i prawie nie rósł- nie wpadłam wtedy na to, że może warto go przyciąć ;:14 Teraz się na FO dokształciłam, że trzeba silnie ciąć co roku i wtedy rośnie i kwitnie- więc muszę wybrać dla niego raczej miejsce z funkcją ozdobną, niż osłonową..
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24809
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Wymarzony ogród Moniki

Post »

Monisiu ja jestem zachwycona powojnikami włoskimi, są niesamowicie odporne, szybko się rozrastają i pięknie kwitną przez większą część sezonu...... najbardziej ujął mnie Polish Spirit.... ten to jest długodystansowiec i obsypany morzem kwiatów 8-)
Do wiciokrzewów zraziłam się przez mszyce...... miałam 2 dorodne rośliny, ale każdego roku były dosłownie oblepione mszycami..... chociaż może profilaktyka pomogłaby....
Zimowe zdjęcia piękne.... do mnie też dotarł biały puch i bardzo mnie to cieszy.... wreszcie pogoda taka jak powinna być w styczniu 8-)
Awatar użytkownika
Monika-Sz
1000p
1000p
Posty: 1313
Od: 4 maja 2013, o 22:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wawa

Re: Wymarzony ogród Moniki

Post »

Agnieszko- polecany przez Ciebie powojnik piękny.. po prostu cudo- w moim ulubionym kolorze ;:167 Przeczytałam właśnie, że kwitnie obficie i nieprzerwanie od czerwca do października- serio taki pracowity ;:oj Jeśli tak, to już go kocham- lubię rośliny, które długo kwitną..
Z wiciokrzewem nieco mnie zaskoczyłaś.. U nas co prawda od ok 10 lat rośnie jedna odmiana, więc trudno to nazwać doświadczeniem- jednak nigdy nie zauważyłam mszyc- a były kiedyś w ogródku- zaatakowały wierzbę płaczącą- która notabene chyba zdycha, bo strasznie zmizerniałą w tym roku i mimo cięcia prawie wcale nie urosła, więc chyba trzeba się z nią powoli żegnać..
Jednak wracając do wicokrzewów- w tym roku dosadziłam dwa, i jak na razie (tfu tfu tfu) one też wolne od mszyc. Wzbudziłaś jednak mój niepokój i będę się im w sezonie wnikliwie przyglądać!
Powojnik- ehh- muszę go mieć!
Zaszczepiłaś też we mnie ochotę do ponownej próby z orchideami- jestem bliska pojechania do LM po chociaż jeden okaz- przecież nie podwędzę doniczki Siostrze :;230

***
Mam dziś paskudny nastrój- wszystko mnie wkurza i męczy, dzień w pracy bardzo pod górkę- niby nic złego mnie nie spotkało, ale nic mnie nie cieszy i wyszłam umęczona, bo bardzo mi nie szło.. Po pracy zakupy w L- cały parking w kałużach tak, że nie da się przejść suchą nogą, a w dodatku pogaszone większość latarni- to dodatkowo nie widać, gdzie się strawią kroki :evil: zakichane oszczędności.. Dla poprawy humoru kupiłam pojedyńczą cebulkę hiacynta- na razie nie kwitnie, ale pączek mocno nabrzmiały.... jeszcze chwila ;:224 jednak nawet to nie zdołało mnie pocieszyć- cóż, tutaj tylko wiosna może pomóc!
Dobrze, że już weekend..

ma kwitnąć na różowo.. dlatego sprzedawany w różowej doniczce :lol:
Obrazek
Awatar użytkownika
aage
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9923
Od: 7 mar 2008, o 13:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mój Zakątek

Re: Wymarzony ogród Moniki

Post »

Moniś widzę wiosna na pocieszenie...ja też mam łzy w kącikach oczu...cieszmy się chwilą bo nigdy nie wiadomo co Nas jutro spotka.
Awatar użytkownika
Monika-Sz
1000p
1000p
Posty: 1313
Od: 4 maja 2013, o 22:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wawa

Re: Wymarzony ogród Moniki

Post »

Aguś- nie smuć się.. no proszę Cię- najlepiej mi znana forumowa optymistka.. Oby szybko radość osuszyła- chwilowy, mam nadzieję- smutek!! ;:168
Awatar użytkownika
aage
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9923
Od: 7 mar 2008, o 13:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mój Zakątek

Re: Wymarzony ogród Moniki

Post »

Optymizm jest i zawsze będzie...muszę tylko przywyknąć do pewnych spraw, uświadomić sobie, pogodzić się z losem...życie czasem pisze smutne scenariusze wystawiając nas na próbę.
Dam radę
Awatar użytkownika
Monika-Sz
1000p
1000p
Posty: 1313
Od: 4 maja 2013, o 22:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wawa

Re: Wymarzony ogród Moniki

Post »

Agniesiu- silna z Ciebie kruszynka ;:196
Ja wielokrotnie przekonałam się, że cos sobie planuję, a los i tak sobie ze mnie drwi.. chwila radości za moment jest okupiona łzami smutku- od kilku lat tak jesteśmy w rodzinie "ćwiczeni", szczególnie z Mężem.. pogodziliśmy się z tym, teraz nawet radośc przyjmujemy z rezerwą, niejako czekając na wyrównawczego kopniaka od życia.. :wink:
Cóż nam pozostaje- z pokorą brać to, co życie daje.. ciesząc się chwilami radości, i nie poddawać w trudniejszych momentach.. Sił życzę w trudnych chwilach- wsparcie w najbliższych masz- to najważniejsze! ;:167
Tamaryszek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2749
Od: 13 lip 2009, o 20:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wymarzony ogród Moniki

Post »

Witaj Moniko! Nie dałam rady przeczytać wszystkiego, ale i tak jestem pod wrażeniem Twoich opowieści o tworzeniu ogrodu. Widać,że "żyjesz ogrodem" i kiedy czytałam, jak w czasie prowadzenia samochodu dopracowujesz koncepcje obsadzenia rabaty, wydawało mi się,że czytam o sobie.
Miałaś wątpliwości, że zaczęłaś zagospodarowywanie ogrodu od krzewów, a mnie się wydaje, że tworzenie takiego szkieletu w pierwszym etapie to optymalne rozwiązanie. Teraz na ich tle dasz byliny i będzie pięknie. Mnie się już podoba!
Pytałaś o dosadzenie niedużych, zimozielonych roślin na wąskiej wilgotnej rabacie obok hortensji - brałaś pod uwagę kopytnik? Może do spółki z delikatnym i kwitnącym wiosną epimedium?
Wyka ptasia u mnie nie stwarza problemu - pojawiła się w 2 miejscach (3 lata) i sobie rośnie. Zobaczymy, czy z czasem przysporzy problemów.
Chcę jeszcze zapytać o piaskowiec, który kupiłaś tak okazyjnie. Czy mieli tam regularne, prostokątne płyty? Możesz dać jakiś namiar na nich?
Pozdrawiam , Tamaryszek
Mój świat --- Wizytówka
Awatar użytkownika
Monika-Sz
1000p
1000p
Posty: 1313
Od: 4 maja 2013, o 22:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wawa

Re: Wymarzony ogród Moniki

Post »

Nie zapomniała o nas.. przyszła- i jak na razie rozgościła się i nie zamierza zbierać- zima ;:161

Strach zagląda w oczy ptakom.. Karmnik pełen gości- jednak chyba zbytnio rozpuściłąm ptaki słonecznikiem i orzechami.. Sypnęłam dziś płatki owsiane, które zazwyczaj zjadały ze smakiem- a teraz.. nasiona wyjedzone, a płatki wyrzucone z karmnika- no to dość wymowne jest, jak dla mnie :wink:
Miałam nowego gościa- o ile się nie mylę, to zięba..
Obrazek

Iglaki na działce, pozostawione bez opieki- jedynie z doskoku w weekendy- przygniecione zmarzniętym na skorupę śniegiem, w pozie penduli.. Na szczęście jesienią powiązałam thuje i jałowce kolumnowe, więc tutaj wszystko spokojnie. Jednak kosodrzewiny, świerki serbskie, thuja globosa- tutaj liczę na, mimo wszystko, łaskawość aury.. że nie dosypie zbytnio śniegiem do kolejnej soboty.. Na razie gałązki lekko przygięte, ale bez strat się obyło. Wszystko już otrzepane i oby śnieg się uspokoił..!

Kosodrzewiny- biedne, z czapami śniegu na każdej gałązce, na szczęście wszystko przetrwało..
Obrazek

Murując żółtego piaskowca w lato zastanawiałam się, czy nie będzie to głupio wyglądać obsypane śniegiem.. że śnieg a na tym słoneczne murki. Myślę jednak, że nie wygląda to źle.. Mi się podoba :lol:
Obrazek

Nie wiem, do jakiej temperatury ognik nie przemarza i przeżywa zimę bez problemu..? Jeśli jednak tej zimy wymarznie- to się wścieknę.. bo mimo wszystko go lubię i chciałabym go tutaj mieć.. Kolejny murek- znowu mi się podoba ;:333
Obrazek

Z tymi ognikami nie jestem szczególnie związana, szkoda byłoby je stracić, ale jakoś się pogodzę- chociaż oczywiście wolę aby przetrwały..
Obrazek

Urokliwy pieniek brzozy- jak zawsze elegancki. Na tyłach brzózki chcę przesadzić te czerwone ogniki z powyższego zdjęcia- czerwone korale byłyby fajnym tłem dla brzozowego pieńka..
Obrazek

Widoczki- z daleka to nawet ładnie wygląda, szkoda tylko, że ciągle jest dostawa śniegu i mrozu ;:145
Obrazek

Obrazek

Wygląda uroczo (nawet na foto widać padające dziadostwo) i nawet miałabym ochotę iść na spacer.. tylko straszny ze mnie zmarźluch- powoli myślę nad skarpetami termicznymi ze sklepu górskiego, może to pozwoliłoby na krótki spacer po zimowym lesie.. Ale co ja tu o spacerach zimowych piszę- jak jedyne na co czekam to wiosna!
Awatar użytkownika
Monika-Sz
1000p
1000p
Posty: 1313
Od: 4 maja 2013, o 22:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wawa

Re: Wymarzony ogród Moniki

Post »

Izo- tamaryszku, witam Cię serdecznie i chylę czoła za miłe słowa pod adresem mojego raczkującego ogrodu. Twój ogród znam- jest piękny i z taką konsekwencja realizowany, pełen wspaniałych pomysłów i tajemniczych zakątków ;:180 , z tym większą radością przyjmuję słowa pochwały- które odbieram jako zachętę do dalszych starań :D
Na chwile przed wprowadzeniem się też się cieszę, że kilka lat temu uparłam się i posadziłam trochę krzewów w miejscach, o których było wiadomo, że nie będą już budowlano ruszane. Mąż się denerwował, że bez sensu sadzę, skoro kilka lat nie będziemy mieszkać- jednak ja kompletnie tego gadania nie słuchałam- a teraz chwali, że dobrze zrobiłam.. Rabaty przy domu i ogrodzeniu budowanych w tym roku- z oczywistych względów musiały poczekać.. Dopiero będą powstawać- jednak cieszę się, że nie wprowadzę się na pustynię..
Roślin wymienionych przez Ciebie nie znam- nawet z nazwy :oops: , jednak chętnie poczytam, pooglądam. Tyle na Fo poznaje nowych roślin, albo czytam pochwały takich, na które wcześnie nie zwracałam uwagi.. Bardzo cenna wiedza i serdecznie dziękuję za nowe pomysły ;:196
Piaskowiec- pw
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”