Witajcie!
Kolejny pracowity dzień w ogrodzie za mną. Pogoda dopisywała, aż żal był chorować w domu ;-))
Przesadziłam większość lawendy na obwódkach i zaczęłam przesadzać róże. Wykopałam też róże dla Pat i Marzenki, jutro przygotuję paczki

Jutro dalszy ciąg przesadzania, jeszcze trochę tego zostało....planuję też posadzić ponownie piwonie i szałwie...a przede wszystkim CISY
Jutro startujemy od rana z ogrodnikiem żeby przesadzić głogi i przygotować stanowiska na cisy, które przyjadą w samo południe
Oj będzie się działo!
Poza trzema cisami na froncie, czeka nas nas sadzenie 3 mniejszych stożków i 4 kul cisowych. Potem tylko dosadzę lawendę na okręgu, kulki bukszpanowe w przewidzianych miejscach i finał!
Tzn. finał prawej strony przedogródka

Potem jeszcze czeka mnie wykopanie olbrzymiej
Indigoletty, która pojedzie ze mną do Bydgoszczy i zamieszka u April

Następne wykopanie obeliska, przeniesienie go na tył ogrodu i posadzenie w tym miejscu innych róż...eh..końca nie widać
Ewuniu, tą psiankę kupiliśmy w maju, kwitnie do tej pory! Polecam serdecznie
Majka, była przesadzana, więc nie liczę na fajerwerki, ale dam jej szansę
Pat, będzie relacja, ofkors!!! Chipsy i popcorn też mogą być, zdjęcia, a potem już tylko...autografy i wizyty w zakładach pracy
Krysiu, nieustanne dążenie do doskonałości

Może kiedyś się uda?
Aniu, zapraszam!
Julek, szkoda, że nie dałaś głosu w dyskusji, ale rozumiem

Grunt, że efekt burzy Ci się podoba
April, Long John brzydko przekwita?? Nie zauważyłam...Ja jestem zachwycona tą różą. Pokazywałam ją wielokrotnie, z Rosarium też. Poszperaj w poprzednim wątku.
Tajko, ja tnę wiosną irgi bardzo radykalnie, a i tak co roku wypuszczają długie baty. Teraz wyglądają ślicznie
Asia, winko może być?
