Witaj Agnieszko
Podobnie u mnie Krystaly (choć nie najwcześniejsza) przez pierwsze trzy lata się męczyła, ale obecnie rodzi obficie co roku. Prowadzę ją na wysokim pniu z poziomymi ramionami stałymi i tnę na dwa oczka a co tzrecią łoze na sześc oczek. Ta odmiana lubi dużo starego drewna.Zresztą Swensona podobnie prowadzę, tzn Gujot na wysokim pniu a łozy dziesięcio- oczkowe kładę łukiem na boki i przypinam do rusztowania, również obficie owocuje,
Również staję"murem" za Kristaly. W mijającym roku z 4 krzewów zebrałem 12 kg zdrowych, ładnych i dobrze dojrzałych gron. Kristaly ma tę zaletę, że wcześnie dojrzewa, a przy tym może długo powisieć na krzewach bez uszczerbku dla jakości plonu. Swoją zerwałem w tym roku 30 września.
Kristaly tak ma - najpierw powoli się rozkręca, ale już od 6 roku bardzo ładnie i pewnie owocuje a grona są znacznie wieksze niż te w 3, 4 roku.
Tu moje:
Uprawiam Chrupkę Złotą od lat i zdążyłem się przekonać, że jest to odmiana dająca wartościowy plon, jednak jednocześnie bardzo wymagająca, co do stanowiska oraz ochrony przed mrozem i chorobami. Bez okrywania ma szansę w miarę regularnie przetrwać zimowe mrozy tylko pod ciepłym ścianami, o wystawie południowej. Dzięki takim siedliskom, stała się przed laty, tak popularna w uprawie. Jest to odmiana wyjątkowo wrażliwa na mączniaki, szczególnie, rzekomego. Jeżeli ktoś chce uprawiać wiele odmian i nie za bardzo chce stosować ochronę chemiczną to niech sobie odpuści Chrupkę, bo będzie ona źródłem infekcji. Ja stosuje ochronę chemiczną, a Chrupkę traktuję jako odmianę wskaźnikową.
Darku, to moja jeszcze nie jest 6-letnia Grona miałam znacznie mniejsze, ale sporo.
Dodatkowa jej zaleta - do tej pory nie okrywałam i nigdy nie przemarzła (odpukać).
Hmmm może by tak dosadzić... mam tylko 1 krzew.
Wiem że nie podyskutuję z mistrzami,ale tak dla przypomnienia mam jeden krzak Magdalenki który po raz pierwszy mi zaowocował trzema gronami,nie chodzi o wielkosć plonu tylko o jakosć gron,smakiem byłem zaskoczony smakiem gron swenson red .piotr
Witaj,szczerze mówiąc to Swensonem chociaż obie jadłem po raz pierwszy,gdyż to były pierwsze winogrona, inne niż przerobówka którą podjadałem do tej pory.piotr
Podstawa to nisko wyrastająca łoza. Jeżeli jest to na bazie tej łozy budujemy nowa formę, a stare drewno wraz ze wszystkim wycinamy. Tyle można napisać nie widząc krzewu. Spokojnie można to zrobić teraz.