Przetacznik siwy rośnie u mnie od kilku lat, nie przemarza. W tym roku podzieliłam go i zabrałam z cienistego miejsca (głupi pomysł na sadzenie przetaczników
Ogródek Gosi cz. 7
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Ogródek Gosi cz. 7
Mnie się podobają i pełne, i pojedyncze kwiaty powojnika
Posadziłam Kiri Te Kanawa, ale kupiony w takiej firmie, że pewności nie mam żadnej, co zakwitnie
Przetacznik siwy rośnie u mnie od kilku lat, nie przemarza. W tym roku podzieliłam go i zabrałam z cienistego miejsca (głupi pomysł na sadzenie przetaczników
) w słoneczne. Od razu widać, co lubi.
Przetacznik siwy rośnie u mnie od kilku lat, nie przemarza. W tym roku podzieliłam go i zabrałam z cienistego miejsca (głupi pomysł na sadzenie przetaczników
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Ogródek Gosi cz. 7
Maju, nie mam czasu na odwiedzanie Waszych ogródków. Pewnie u Ciebie już kwitną róże, a ja nie oglądam Mój przetacznik rosnie od zeszłego roku u mnie, bez specjalnej opieki.
Róże dopiero zaczynają, nie ma czego jeszcze żałować
Moje przetaczniki siwe są notorycznie atakowane przez młodziaki mazurków. Te ptaszki upodobały sobie na mojej rabacie obskubywanie listków przetacznika siwego albo lawendy. Jak dosadziłam kwitnące żeniszki, to zabrały się za nie.
Nie wiem co z ta szarańczą można zrobić.
Pierwszy raz się spotkałam z takim zachowaniem ptaszków.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 7
Viola, wiem, że ten powojnik dubeltowo kwitnie na zeszłorocznych pędach, ale to sa właśnie zeszłoroczne pędy, natomiast na dole są raczej nowe i o dziwo jest odwrotnie niż powinno być. Zobacz, że pojedynczy kwiat jest na górze, nad łysymi pędami.

Jula, to jest jeden clemek. Westerplatte. Po raz pierwszy zauważyłam różne wybarwienie. Po raz pierwszy słyszę, że białe kwiaty Cię nie kręcą
Miałam białego pojedynczego. Miał cudowne wielkie kwiaty. Niestety już go po tej zimie nie ma
Ewa, ciekawe, czy przekonasz się w tym roku, bo ja kupiłam swojego niby Jackamanii i dowiedziałam się dopiero po roku, że to nie on.
U mnie ten przetacznik rośnie w pełnym słońcu. Jakoś pierwszy raz przeczytałam, że zabrałaś w cieniste miesce. Zdziwiłam się, bo ja nie miałam z nim problemów na słońcu. Dopiero za drugim razem zrozumiałam co piszesz.
Widać, że czas na dłuższy odpoczynek.
Maju, dzisiaj postaram sie zajrzeć. Do zimy nie wytrzymałabym nie mogąc oglądać Twoich róż. Pierwszy raz słyszę, żeby ptaki niszczyły rosliny. Co prawda zobaczyłam, że u mnie siadają jakies ptaszki na Jazzie, który rosnie obok przetacznika, ale wydawało mi się, że one zajadają mszyce z róży własnie. Muszę jutro się przyjrzec mojemu. Może na razie narzucić na Twoje jakąś siatkę? Przynajmniej na razie.
Kolejne kwiaty Grussan

Jazz

Jazz i przetacznik

Gość w Comte de Chambord



Pierwszy kwiat Bremer Stadtmusikanten


Jula, to jest jeden clemek. Westerplatte. Po raz pierwszy zauważyłam różne wybarwienie. Po raz pierwszy słyszę, że białe kwiaty Cię nie kręcą
Miałam białego pojedynczego. Miał cudowne wielkie kwiaty. Niestety już go po tej zimie nie ma
Ewa, ciekawe, czy przekonasz się w tym roku, bo ja kupiłam swojego niby Jackamanii i dowiedziałam się dopiero po roku, że to nie on.
U mnie ten przetacznik rośnie w pełnym słońcu. Jakoś pierwszy raz przeczytałam, że zabrałaś w cieniste miesce. Zdziwiłam się, bo ja nie miałam z nim problemów na słońcu. Dopiero za drugim razem zrozumiałam co piszesz.
Widać, że czas na dłuższy odpoczynek.
Maju, dzisiaj postaram sie zajrzeć. Do zimy nie wytrzymałabym nie mogąc oglądać Twoich róż. Pierwszy raz słyszę, żeby ptaki niszczyły rosliny. Co prawda zobaczyłam, że u mnie siadają jakies ptaszki na Jazzie, który rosnie obok przetacznika, ale wydawało mi się, że one zajadają mszyce z róży własnie. Muszę jutro się przyjrzec mojemu. Może na razie narzucić na Twoje jakąś siatkę? Przynajmniej na razie.
Kolejne kwiaty Grussan

Jazz

Jazz i przetacznik

Gość w Comte de Chambord



Pierwszy kwiat Bremer Stadtmusikanten

- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Ogródek Gosi cz. 7
Śliczne masz różyczki. Bremer już kwitnie
- ZbigniewG
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5109
- Od: 3 cze 2010, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bory Tucholskie (prawie)
Re: Ogródek Gosi cz. 7
Gosia i właśnie o to chodzi -Twoja bardziej pierzasta rutewka orlikolistna, chodziło mi o ten dodatek, moja to rutewka Delavaya te pozostałe mniejsze, wieksze, żółte itd. już sobie darujmyMargo2 pisze:..Obydwie Gosie, Jolu, Agatka już odpowiedziała. To Rutewka
Zbyszku to raczej nie moja rutewka. Moja jest bardziej pierzasta.
to napisałem ja naczelny maruda i czepialski
- Sure
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: Ogródek Gosi cz. 7
Ojej, chwilę nie zaglądałam, a już tyle stron nastukałyście! Ledwo odnalazłam swój post!Margo2 pisze:Agatko, Mary Rose to bardzo fajna róża, która ma małe wymagania, pieknie kwitnie i jest odporna. Na pewno będziesz z niej zadowolona. Tylko faktycznie szkoda, że ją coś zasłoni. Ona warta wystawienia na pierwszy plan.
Popatrz jaka złośliowśc losu. Niektórzy szukają Jubille, a Ty jesteś zła, że to może nie on.
Co on ma zasłonić?
Myślę właśnie, czy Mary przesadzać, czy zostawić w tym miejscu, skoro wreszcie wypuściła listki? Gdybym miała gotowe miejsce, pewno bym to zrobiła...
Mój cyprysik jest przewidziany nie jako soliter, tylko element żywopłotu od zachodu, zostawiłam mu sporo miejsca po bokach. Mam taki bardzo eklektyczny ten żywopłot, z iglastych i liściastych skomponowany, a ten kawałek ma zasłaniać widok na taras od strony drogi, a później na ewentualny dom sąsiadów. Na razie kolejna działka stoi pusta, ale kto wie? A jeśli okaże się, ze to ta wąska odmiana, trzeba będzie wymyślić jakieś inne "zasłonki"...
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4
-
daffodil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2217
- Od: 22 lut 2011, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Beskidy
Re: Ogródek Gosi cz. 7
Gosiu
Kochana Gosiu nie wiem co powiedzieć
. Ale mi zrobiłaś niesamowitą niespodziankę. Nigdy w życiu się nie spodziewałam, że wpadniesz na taki pomysł i wyślesz mi sadzonki werbeny. Dawno nikt mnie tak pozytywnie nie zaskoczył. Kiedy dzisiaj dostałam paczkę i ją otworzyłam to po prostu mnie zamurowało
Wiesz, Twój gest świadczy o tym jak fantastycznym jesteś człowiekiem.
Że chciało Ci się wysyłać mi roślinki, że w ogóle o tym pomyślałaś
, że poświęciłaś swój czas i poniosłaś koszty. Gosiu jak mogę Ci się odwdzięczyć? Bardzo chciałbym, żebyś wiedziała że naprawdę mnie to podbudowało. Werbenki już są oczywiście posadzone i od dzisiaj są w moim ogrodzie symbolem życzliwości i zawsze już będą mi się kojarzyły z Tobą i Twoją serdecznością.
Naprawdę jesteś niesamowitą osobą
Gosiu nie wiem co napisać, bo mi brakuje słów (a to mi się niezmiernie rzadko zdarza
). Po prostu DZIĘKUJĘ

Kochana Gosiu nie wiem co powiedzieć Naprawdę jesteś niesamowitą osobą
- LaViol
- 500p

- Posty: 957
- Od: 11 lip 2010, o 17:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogródek Gosi cz. 7
Czyli co? niepotrzebnie się wymądrzałam?Margo2 pisze:Viola, wiem, że ten powojnik dubeltowo kwitnie na zeszłorocznych pędach, ale to sa właśnie zeszłoroczne pędy, natomiast na dole są raczej nowe i o dziwo jest odwrotnie niż powinno być. Zobacz, że pojedynczy kwiat jest na górze, nad łysymi pędami.
Trzeba by by obejrzeć dokładnie pędy, żeby dojść co i jak, ale mogło być tak, że pędy od dołu nie przemarzły i dały pełne kwiaty, natomiast wyżej przemarzły pąki, ale z jakimś wyjątkiem i dlatego wyrósł pęd z pojedynczym kwiatem
Może po zwariowanej zimie zwariowały rośliny, ale chyba nie zmieniłyby genotypu
"Żyj prosto. Konsumuj mniej. Myśl więcej...", "Być człowiekiem znaczy: każdego dnia starać się być lepszym."
Aktualny Niedoskonały, ale mój cz.2
Aktualny Niedoskonały, ale mój cz.2
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Ogródek Gosi cz. 7
Gosik bylam pewna, ze to sa dwa powojniki kolo siebie
Biale powojniki mnie nie ciagnal, bo mnie ogolnie powojniki nie kreca - moze dlatego. Fakt mam pare ale raczej jako dodatek do roz
Chociaz mogla bym sie z nimi bardziej zaprzyjaznic, bo dosc dlugim ogrodzeniem dysponuje a na rabatach miejsca juz brak.
- bodzia3012
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5399
- Od: 10 wrz 2009, o 08:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Ogródek Gosi cz. 7
Gosiu dobrze , ze jest to forum to chociaż sobie popatrzę na piękne powojniki i róże
u mnie jedno i drugie wymarzło

u mnie jedno i drugie wymarzło
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 7
Maju, z trudem, ale znajduję czas. Mam tyle zdjęć, a nie mam kiedy wstawiać.
Tak już się rozszaleli Muzykańci
Zbyszku, marudź, marudź. Ile ja się rzeczy dowiaduję od takich marud
Dzięki Tobie dowiedziałam się, że jest inna rutewka niż moja. I to bardzo ładna.
Agatko, teraz raczej ją nie przesadzaj. Zostaw na jesień, a jeszcze lepiej na wiosnę, jak jeszcze będzie uśpiona.
Jubille nie potrzebuje dużo miejsca. Widziałam zdjęcia kilkuletnich okazów i były cieniutkie. Miały około 1 metra. Czy spełni zatem u Ciebie rolę osłony?
Szkoda przesadzać, ale czy zmieści się cos obok?
Asiu, to nic takiego
Viola, nigdy nie uważam że ktoś się wymądrza. Cenne są każde spostrzeżenia, rady. Także wymądrzaj się dalej. Już pisałam Zbyszkowi, żę uczę się bardzo dużo od Was wszystkich. Każdy wnosi coś nowego. To jest ekstra.
Też myślałam, że to jakieś zawirowanie pozimowe. I tak obetnę, bo drażnią mnie te łyse łodygi
Jula, można się zdziwić prawda? Zauwazyła to pierwszy raz jak już napisałam. Tez nie wiem, czy to nie jest efekt zimy.
Jak dużo miejsca na siatce, to chyba jednak się z nimi zaprzyjaźnisz. Szczególnie jak zobaczysz jak pięknie Ci kwitną
Bożenko, szkoda, że roślinki przemarzły. Ja jednak nie upatruję w tym aż tak dużego zmartwienia. Ja mam okazję do kupowania nowych, a to lubię robić najbardziej. Zamieniłam manię kupowania ubrań na rośliny.
Tak już się rozszaleli Muzykańci
Zbyszku, marudź, marudź. Ile ja się rzeczy dowiaduję od takich marud
Dzięki Tobie dowiedziałam się, że jest inna rutewka niż moja. I to bardzo ładna.
Agatko, teraz raczej ją nie przesadzaj. Zostaw na jesień, a jeszcze lepiej na wiosnę, jak jeszcze będzie uśpiona.
Jubille nie potrzebuje dużo miejsca. Widziałam zdjęcia kilkuletnich okazów i były cieniutkie. Miały około 1 metra. Czy spełni zatem u Ciebie rolę osłony?
Szkoda przesadzać, ale czy zmieści się cos obok?
Asiu, to nic takiego
Viola, nigdy nie uważam że ktoś się wymądrza. Cenne są każde spostrzeżenia, rady. Także wymądrzaj się dalej. Już pisałam Zbyszkowi, żę uczę się bardzo dużo od Was wszystkich. Każdy wnosi coś nowego. To jest ekstra.
Też myślałam, że to jakieś zawirowanie pozimowe. I tak obetnę, bo drażnią mnie te łyse łodygi
Jula, można się zdziwić prawda? Zauwazyła to pierwszy raz jak już napisałam. Tez nie wiem, czy to nie jest efekt zimy.
Jak dużo miejsca na siatce, to chyba jednak się z nimi zaprzyjaźnisz. Szczególnie jak zobaczysz jak pięknie Ci kwitną
Bożenko, szkoda, że roślinki przemarzły. Ja jednak nie upatruję w tym aż tak dużego zmartwienia. Ja mam okazję do kupowania nowych, a to lubię robić najbardziej. Zamieniłam manię kupowania ubrań na rośliny.
-
elsi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4838
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek Gosi cz. 7
Gosiu, ja też cieszę się, że kupiłam Leonardo, piękny jest, oglądałam u Dody i 100kroci tegoroczne już kwitnienie.
Podoba mi się zmienność barw kwiatów u Acropolis, jeszcze jej nie mam, poobserwuję, czy nie jest zbyt kapryśna
.
Rutewkę innej odmiany widziałam dziś w wątku Tajki, taką ażurową.
Posadziłam niedawno przetacznika siwego, on jest ładny nawet bez kwiatków, prawda?
Te drobne brązowe chrząszcze to ogrodnica niszczylistka,
wydaje mi się, że robi u mnie w ogrodzie wiele szkód, nawet liście fasoli szparagowej wygladają przez nią źle.
Podoba mi się zmienność barw kwiatów u Acropolis, jeszcze jej nie mam, poobserwuję, czy nie jest zbyt kapryśna
Rutewkę innej odmiany widziałam dziś w wątku Tajki, taką ażurową.
Posadziłam niedawno przetacznika siwego, on jest ładny nawet bez kwiatków, prawda?
Te drobne brązowe chrząszcze to ogrodnica niszczylistka,
wydaje mi się, że robi u mnie w ogrodzie wiele szkód, nawet liście fasoli szparagowej wygladają przez nią źle.
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek Gosi cz. 7
Gosiu, Bremer Stadtmusikanten piękna
napiszesz coś więcej o tej róży? Jak długo ją masz i jak się sprawuje? Jeśli masz jeszcze jakieś fotki to ja poproszę
przetacznik świetnie komponuje się z różami, muszę go gdzieś wyhaczyć..
Chyba że Ci się gdzieś nadmiernie rozmnoży, to zrobimy małą wymiankę z rooguchi 
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 7
Elu, też mi się wydawało, że ten chrząszcz niezbyt jest przyjazny różom, ale mimo wszystko mam nadzieję, że moim niewiele szkód narobił.
Jak na razie nie widzę ich u siebie.
Kasiu, jestem jak na razie bardzo zadowolona z Muzykantów. Mają ładny pokrój, zdrowe liście i trzymają długo kwiat. Mam a razie jednego, ale myślę, że da się rozdzielić
To jest jeszcze jeszcze jedno jego zdjecie. Ma masę pąków. Za chwilę będzie zdjęć więcej







Jak na razie nie widzę ich u siebie.
Kasiu, jestem jak na razie bardzo zadowolona z Muzykantów. Mają ładny pokrój, zdrowe liście i trzymają długo kwiat. Mam a razie jednego, ale myślę, że da się rozdzielić
To jest jeszcze jeszcze jedno jego zdjecie. Ma masę pąków. Za chwilę będzie zdjęć więcej







- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek Gosi cz. 7
Gosia, muzykanci super, a to poniżej to Leonardo..?
Strasznie jestem ciekawa jak tam moje różyce...
Strasznie jestem ciekawa jak tam moje różyce...

