"Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
- chaveiro
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1135
- Od: 26 sie 2011, o 17:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bytom, Śląsk
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
Mam pytanie (zadane też w innym temacie) związane może nie z samym wybudzeniem kaktusów, ale o wystawienie ich na regał na balkonie (regał jest ofoliowany <<folia taka jaką używa się na tunele>> z trzech stron i góry bez "dziur", przód to taki luźny "płat" folii, którą można by było poprzyczepiać). Zastanawiałem się nad roślinami południowoamerykańskimi nie mam ich dużo, ale coś tam jest, jakieś gymnokalicja, kilka rebucjowatych, parę lobiwek, jakiś notokaktus, ewentualnie myślałem też o mamilariach
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7362
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
Wszystkich roślin z Ameryki Południowej nie można wrzucać do jednego worka. Notokaktusy to roślinki raczej ciepłolubne i w takim miejscu będą czuły się źle. Wolą one wilgoć w powietrzu i ciepło. W przypadku gymnaków dużo zależy od konkretnego gatunku, te z Boliwii także wolą wilgoć i ciepło od pełnego słonka i chłodu odsłoniętego stanowiska. Typowe górale czyli lobiwki, rebucje czy sulki można trzymać na takim stanowisku ale tutaj także są pewne różnice. Rebucje wytrzymują nawet do kilku stopni mrozu jeśli są dobrze podsuszone więc można wystawić je wcześniej na zewnątrz. Lobiwki z mrozem radzą sobie różnie, także sporo zależy od gatunku, wielkości roślinki i stanu opicia się wodą. Generalnie najlepiej założyć, że lobiwki poniżej 0*C mogą mieć problemy. Zupełnie inaczej ma się sprawa ze słonkiem. Lobiwki i sulki uwielbiają pełne słonko, rebucje na pełnej lampie mogą mieć trochę problemów i pewnie wolałyby nieco rozproszonego światła. Idealne dla nich stanowisko jest np. w pobliżu drzewa, które daje nieco cienia.
Zatem stanowisko na wolnej przestrzeni będzie bezpieczne dla górali w 100% gdzieś pod koniec kwietnia. Z końcem marca można próbować wystawiać już rebucjowate. Natomiast nie cała Ameryka Południowa w takich warunkach będzie rozwijać się optymalnie. Sugeruję obserwować roślinki i na podstawie własnych spostrzeżeń wytypować gatunki, które będą radzić sobie na regale najlepiej. Rozumiem, że regał będzie piętrowy z różnym dostępem do słonka w zależności od rozmieszczenia roślin więc można też poszczególne rodzaje poumieszczać w różnych jego miejscach by zapewnić im optymalny dostęp do słonka.
Zatem stanowisko na wolnej przestrzeni będzie bezpieczne dla górali w 100% gdzieś pod koniec kwietnia. Z końcem marca można próbować wystawiać już rebucjowate. Natomiast nie cała Ameryka Południowa w takich warunkach będzie rozwijać się optymalnie. Sugeruję obserwować roślinki i na podstawie własnych spostrzeżeń wytypować gatunki, które będą radzić sobie na regale najlepiej. Rozumiem, że regał będzie piętrowy z różnym dostępem do słonka w zależności od rozmieszczenia roślin więc można też poszczególne rodzaje poumieszczać w różnych jego miejscach by zapewnić im optymalny dostęp do słonka.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
- Farel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2504
- Od: 22 lip 2009, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
Przy takim zabudowanym regale należy pamiętać o jego otwieraniu codziennie, bo przy pełnym słońcu temp. szybko podskoczy i ugotujesz rośliny.
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20305
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
Ja na 4tym piętrze zwykłem wystawiać rośliny już w końcu marca. I to właśnie górale z Ameryki Południowej bo teraz już w zasadzie tylko one pozostały.
Prócz parodii i notokaktusów, oczywiście.

Prócz parodii i notokaktusów, oczywiście.
- chaveiro
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1135
- Od: 26 sie 2011, o 17:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bytom, Śląsk
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
Dziękuję za odpowiedzi, w takim razie wstrzymam się jeszcze z wystawieniem tych kilkunastu/kilkudziesięciu roślinek.
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
Wiadomo może już coś o rozpoczęciu sezonu w Dvur Kralove ?
- Artur89
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5125
- Od: 8 lis 2009, o 11:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
Wiadomo (16-18 maja 2014)
http://www.kaktusy-dk.cz/kalendar_akci.php
Na marginesie, jeśli ktoś zmotoryzowany planuje jechać, a przeszkodą jest benzyna to można umówić się na wyjazd w grupie tj. np. w max. 4-osobowym składzie. Zawsze to taniej wychodzi a wiadomo, że w grupie to zawsze lepsza zabawa

Na marginesie, jeśli ktoś zmotoryzowany planuje jechać, a przeszkodą jest benzyna to można umówić się na wyjazd w grupie tj. np. w max. 4-osobowym składzie. Zawsze to taniej wychodzi a wiadomo, że w grupie to zawsze lepsza zabawa

Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
maja ? powiem szczerze, że ta "května" mnie bardzo zmyliła. Na przyszłość będę wiedział... 

- Artur89
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5125
- Od: 8 lis 2009, o 11:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
Ok, został już +- miesiąc do imprezy otwarcia sezonu w Dvur Kralove
Niestety mój transport nie wypalił, a już zdążyłem się nieco napalic na wyjazd. Czy ktoś się wybiera i miałby wolne miejsce w samochodzie dla niezmotoryzowanego? Proszę o kontakt tutaj lub na PW.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3035
- Od: 11 kwie 2010, o 10:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Grudziądz
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
Z tamtego roku zostało mi rozrobione bi,czy to wylać czy jeszcze jest dobre i można spryskać kaktusy na wiosnę i czy to zrobić teraz czy w maju,
bo widzę ,że przy wykładaniu skrzynek znowu się pojawiło te paskudztwo,częściowo są już na letnim stanowisku
bo widzę ,że przy wykładaniu skrzynek znowu się pojawiło te paskudztwo,częściowo są już na letnim stanowisku

poz.Leszek
Kaktusy Leszka2
Kaktusy Leszka2
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7362
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
Obawiam się, że ta mikstura za wiele właściwości owadobójczych już nie posiada. Odnośnie terminu użycia chemii to nasłuchałem się wielu opowieści jak to nie jedna cała kolekcja padła po podlaniu roślin pierwszy raz na wiosnę wodą z dodatkiem chemii. Generalna zasada jest taka, że pierwsze podlanie zawsze należy przeprowadzić używając czystej wody.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3035
- Od: 11 kwie 2010, o 10:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Grudziądz
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
Tomku dzięki,ale wiosennie po podlaniu woda,to kiedy dać chemię 

poz.Leszek
Kaktusy Leszka2
Kaktusy Leszka2
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7362
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
Ja osobiście to użyłbym chemii gdy roślinki napiją się wody i zaczną rosnąć. Teraz, na sucho to ja bym tylko czymś spryskał i to uważając, by słonko tego nie przypiekło.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
-
- 100p
- Posty: 168
- Od: 9 mar 2013, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pabianice
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
heh.... i znów się czegoś dowiedziałem i nauczyłem 
Byłem przekonany... i miałem taki zamiar, by pierwsze podlanie dać z chemią
No ale w takim razie już tego nie zrobię 
Tomku... to przy okazji się spytam..... przez ostatnie 2 tygodnie, codziennie spryskiwałem moje roślinki - kiedy teraz normalnie je podlać?? Robić jakąś przerwę po spryskiwaniu czy nie?? Dodam że roślinki cały czas stoją w mieszkaniu na parapecie.

Byłem przekonany... i miałem taki zamiar, by pierwsze podlanie dać z chemią


Tomku... to przy okazji się spytam..... przez ostatnie 2 tygodnie, codziennie spryskiwałem moje roślinki - kiedy teraz normalnie je podlać?? Robić jakąś przerwę po spryskiwaniu czy nie?? Dodam że roślinki cały czas stoją w mieszkaniu na parapecie.
Pozdrawiam Szymon
Kaktusy Szymona
Kaktusy Szymona
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7362
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: "Kaktusowe Rozmówki..." cz.2
Najlepiej płynnie przejść od spryskiwania do podlewania. Zatem spryskiwać należy coraz bardziej intensywnie, by przemoczyć część podłoża i by ta przemoczona część podłoża ze spryskania na spryskanie była coraz większa. Oczywiście im bardziej intensywne spryskanie tym rzadziej powinno być wykonane - podłoże musi między jednym a drugim zabiegiem w 100% wyschnąć. Oczywiście przerwy z suchym podłożem nie mogą być zbyt długie bo roślinki znów "zasną". Na sam koniec należy roślinki podlać. Przy okazji nie należy przesadzić z ilością wody a także warto patrzeć co dzieje się z kaktusami. Jak reagują na spryskiwanie rozpoczęciem wegetacji to z czystym sumieniem można je podlać.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek