Róże ...ach, te róże ... - cz.I

[majka411]

Moniczko, masz rację z tym powiedzeniem cyt "Tak sobie myślę, że czasem warto coś stracić, żeby potem zyskać ... . "
Może faktycznie będę zadowolona z Garden of Rosess i My Girl, one mi się bardzo podobają u dziewczyn.
Nie miałaś przymrozków, takie zielone masz jeszcze roslinki jednoroczne ?

[Rozeta]

Majeczko, przymrozek już był, kilkakrotnie niestety, ale szałwia, lawenda i ten biały złocień (chyba tak się nazywa ) jakby nim nie tknięte. Super bylinki! Polecam.
Z jednorocznych, to niestety wywaliłam już na kompost aksamitki i heliotropy. No i dalie wraz z kannami czekają na wykopki .
Te Twoje reklamacyjne odmiany cuuudne!!! Garden of R. bardzo chwali sobie Georginia, natomiast My Girl zachwyca się Anness 77 . Naturalnie zazdraszczam, że wejdziesz w ich posiadanie .
A jak coś stracimy, a potem znów to mamy, to chyba radość większa, niż tak jak by się od razu miało ... .

Ach ...będzie pięknie ...piękniej ...najpiękniej ...ekstasis ... .

[majka411]

Moniczko, to był mróz, przez przymrozek to ja rozumię do -3 C.
Jak rosną Ci bylinki przy domu, który zawsze oddaje ciepełko, to dlatego masz jeszcze takie okwiecone.
Miło jest oczy nacieszyć kolorami, bo cóż zostały tylko zdjęcia po tym sezonie.

[Rozeta]

Tak, faktycznie ode rosną przy domu, do max. 1m.
U mnie było najwyżej -4* do -5*, ale to też sporo, jak na pierwszy rzut. Wciąż trudno mi uwierzyć, że ...to koniec sezonu ... .

[Annes 77]

Moni Chepek zakwitnie Ci jeden z pierwszych taki z niego rajdowiec hihi Chciałam kupić drugiego,ale najpierw znalazły się na liście chciejstwa,których nie posiadałam,więc ostatecznie nie zamówiłam.Zresztą moja Augusta Luise okazała się Chepkiem.Więc mimo,że jest całkiem inna niż ten mój pierwszy najpiękniejszy to dałam za wygraną i mam teraz dwa Chepki.Jeden cudo,a drugi sama nie wiem jak go nazwać.Przemarznięty do ziemi ledwo uszedł z życiem
Dobrze,że piszesz o bylinkach,bo te złocienie juz dawno chciałam mieć....muszę się za nimi porozglądać
Oj tak My Girl nie dość ,że nazwa ładna,bo krótka i język się nie plącze to sama róża cudo i jeszcze zapach.....hmm prawie idealna:)

[Rozeta]

Och Aniu, Ty kusicielko jedna ... . I do tego na dziewczynkę namawiasz ... . Co to się porobiło na tym forum ... .
A złocienia nie kupuj, bo ten mój się rozsiewa jak szalony i mam go sporo. Jeśli chcesz, to mogę Ci wysłać. Tylko wydaje mi się, że na wiosnę chyba lepiej, zresztą jak wolisz?

[Alania]

Piękne nowe nabytki Niektórych odmian nie mam, więc chętnie poobserwuję u Ciebie

[x-ag-a]

Monisiu, cieszę się razem z Tobą z dostawy - piękne odmiany wybrałaś kolejny sezon w naszych ogrodach zapowiada się naprawdę wyjątkowo ;)
ja wczoraj dostałam Grahama T. i Sophię R., a za tydzień przyjdą ostatnie zamówione różyczki - Emilia Maria i wyczekana Uetersener Klosterrose

miła dziś temperatura, szkoda tylko, że pada...

miłego!

[Alutka102]

Moni pozwolisz, że wstawię dla Majki czerwonego kapturka



I jesienne kwitnienie



Na długaśnym pędzie

[Rozeta]

Nooo Alu, jeśli on taki piękny jest u Ciebie, to pozostaje mi tylko ... .
Powiedz jeszcze, czy pachnie?

[Alutka102]

Posiada taki miły delikatny zapaszek. U mnie okaz zdrowia ( inne obok chorowały). Rabatówka a wypuściła dwa pędy prawie na 1, 5 m. Już je skróciłam przed przymrozkiem, wszak to ma być rabatówka .

Moni, na pewno będziesz z niej zadowolona

[_ninetta_]

Moniś, piękne różyczki do Ciebie przyjechały, latem będzie co oglądać
Czerwony Kapturek piękny i bardzo zdrowy jak widać.

[majka411]

Moniczko, Alutko piękny ten czerwony kapture. dziękuję
Warto o nim pomyśleć, ma ładny kolor czerwieni.

[Rozeta]

Alu, cieszę się, że Rotkappchen choć trochę pachnie i jest zdrową odmianą . Bardzo mi się podoba, nawet z długaśnymi pędami, jak na Twoich fotkach .

Anetko, nie mogę się wprost doczekać jej kwitnienia .

Majko, czerwień też jest potrzebna w ogrodzie . Idziesz rano na obchód, patrzysz na taką i ...już kawki pić nie musisz . Energia w czystej postaci!

[Wanda7]

Moniczko, dostałam już wszystko, co w tym roku zamówiłam. Dzisiaj posadzilam część, jutro wsadzę resztę, i powiem: To by było na tyle.