Ewo, ja też zaczynam siewy w lutym. A lobelii kupiłam sobie troszeczkę (białą, szkarłatną, fioletową, zwisająca i stojąca ). Zreszta pokupiłam też innych nasionek. Nawet nie liczę ile, bo aż strach gdzie ja to wszystko wysieję. No, ale przez internet tak łatwo się klika

Datury mam na poddaszu. Chyba też zacznę je dogrzewać
Gosiu, to dobrze, że troszeczkę odpoczęłaś. Ja urządzałam wigilię u siebie i ..... o odpoczynku musiałam zapomnieć. Kiedyś to sobie odbiję

Moja Sonia to przytulanka jakich mało
Anetko, moje jesienne nasadzenia cebulek to z PNOS-u. Muszę ich pochwalić, bo mają duży wybór a i cebulki dorodne. Teraz u nich kupiłam nasionka na wiosenne nasadzenia
Właśnie te, które już u mnie kwitły (liliowce) zakupiłam od forumowego Emila. Teraz marzą mi się jakieś cudaki, pofalowane i pełne
Janeczko, ja nasionka też bez tłoku (z komputera

). Polecam Tobie sklep internetowy PNOS. Mają duży wybór roślin. Ładnie i fachowo opisane. Szybka przesyłka. Ja jestem zadowolona. Nie powiem, pewnie jeszcze w sklepach ogrodniczych coś chapnę do koszyczka, ale to już tylko w ramach uzupełnienia lub kaprysu. U Ismeny też coś kupowałam, ale nie liliowce. Bij , zabij nie pamiętam co
Alinko, dzięki

Moja psinka jest bardzo rozbrajająca . Pewnie by trochę pobrykała, ale ma problemy z rzepkami w tylnych nóżkach i co jej pozostaje jak nie walnąć się na leniwca
U pana Pajdy już robiłam kilka razy zakupy, ale to były tylko lilie. Teraz zastanawiam się nad liliowcami

Porównam jeszcze ofertę jego i Emila. Zobaczymy co wymyślę ..
Jadziu, ja też mam zamiar posadzić już na dniach rycynusa. Zebrałam nasionka z mojego. Nie jestem jednak pewna czy one dojżały i coś z nich wykiełkuje. Ano trzeba spróbować. Moje niestety nie były tak ogromne jak Twoje, ale to chyba brak jedzonka zatrzymał wzrost. Coś skąpa byłam . Poprawię się w tym sezonie
Paulo, Sonia tak przeważnie brzuszkiem do góry. Faktycznie jest teraz bardziej mopowa niż powinna. Latem częściej jej robię strzyżenie. Teraz jej nawet cieplej w dłuższej sierści. Właściwie pudelki nie mają sierści a włosy. Nie wypadają jej, ale za to rosną niezmiernie szybko. Po jakimś porządniejszym strzyżeniu , cyknę jej fotkę. Niech wygląda jak należy
Nad Lilypolem jeszcze się zastanawiam. Na razie robię małe zamówienia i czekam z odbiorem do końca marca i kwietnia. Nie lubię tak długo czekać. Zaraz mi się pomiesza gdzie i co kupiłam. Muszę wziąć jeszcze na wstrzymanie od zakupów. Ale czy mi się uda ???