Izuniu, jest to jeden z pierwszych zakupów i nie zwracałam uwagi na nazwy, ale pasuje do opisu -Berberys atropurpurea 'Nana'. Mam go kilka lat i rośnie powoli, a jesienią wygląda tak jak na zdjęciu.
Mój ogródek - Dorota T. cz.1 - 2007r
Dorotko. Piękny jest ten Twój ogródek. Ślicznie wszystko nasadzone i przemyślane. A Twoja kolekcja rozchodników jest po prostu imponująca, nawet nie wiedziałam o istnieniu takich gatunków
No i ten skalniaczek-cudeńko . W donicach też masz rośliny i widziałam w poście z 21.09 rośłinę taką samą jak u mnie. Ósme zdjęcie, jeśli dobrze policzyłam, zielono-fioletowa liściasta. Co to takiego może wiesz??? Nie znam jej nazwy chociaż z powodzeniem uprawiam ją już od dwóch lat. Pozdrawiam.
aha i jeszcze jedno (jestem w takim szoku-pozytywnym oczywiście) oglądając Twój ogód, że zapomniałam podziękować za inf. o hebe. Ktoś Cię nawet na forum nazwał specjalistką od hebe
Wcześniej oglądając Twoje "włości" napotkałam na zdjęcia i opis tej fajnej roślinki i po wielkich trudach udało mi się ją nabyć, no i teraz zaczyna rosnąć i mam nadzieję, że przetrwa zimę i bądzie mnie cieszyć swion widokiem.
Anetko dziękuję za odwiedziny i uznanie,
ale bardziej zasługuję na miano 'zdobywająca doświdczenie' niż specjalistka.
Hebe jako nowość kupiłam 5 lat temu, bardzo ją lubię i nawet niepowodzwnia mnie nie zniechęcają. Ponieważ wciąż jaest mało informacji na temat jej wymagań, postanowiłam dzielić się z Wami moimi doświadczeniami.
Tobie radzę zabezpieczyć roślinkę przed mrozem.
Korzenie obsyp niewielkim kopczykiem, a część nadziemną owiń włókniną.
Pod śniegiem zimują dobrze, ale w razie bezśnieżnej zimy, mroźny wiatr uszkadza roślinkę.
Jeśli jednak przemarzną gałązki, ale korzenie nie zostaną uszkodzone to należy obciąć gałązki i roślinka ładnie odrośnie.
Roślona, o którą pytasz to Plectranthus 'Nico'
To moja dwuletnia roślinka
Hebe jako nowość kupiłam 5 lat temu, bardzo ją lubię i nawet niepowodzwnia mnie nie zniechęcają. Ponieważ wciąż jaest mało informacji na temat jej wymagań, postanowiłam dzielić się z Wami moimi doświadczeniami.
Tobie radzę zabezpieczyć roślinkę przed mrozem.
Korzenie obsyp niewielkim kopczykiem, a część nadziemną owiń włókniną.
Pod śniegiem zimują dobrze, ale w razie bezśnieżnej zimy, mroźny wiatr uszkadza roślinkę.
Jeśli jednak przemarzną gałązki, ale korzenie nie zostaną uszkodzone to należy obciąć gałązki i roślinka ładnie odrośnie.
Roślona, o którą pytasz to Plectranthus 'Nico'
To moja dwuletnia roślinka

Przepraszam Cię najmocniej, przegapiłam Twój post i nie napisałam odpowiedzi.bogusia177 pisze:Witaj Dorotko,weszłam do twego ogrodu pierwszy raz ,jest piękny,masz śliczne róże moje były ładne ale niedawno pozrzucały liście -może są chore
Myślę, że przyczyną może być, któraś z chorób grzybiczych lub szkodniki.
Sprawdź liście i gałązki czy są tam jakieś plamy, naloty co świadczy o chorobie grzybiczej.
Jęśli pogoda pozwoli to jeszcze w tym roku zrób oprysk, a jeśli nie to dobrze zabezpiecz rośliny na zimę i wczesną wiosną zacznij pielęgnacje od oprysków i nawozów.
Zimą poświęce jeden post Różom. Jeśli masz jakieś pytania to chętnie odpowiem.
Dziękuję za odwiedziny i zapraszam ponownie.
Pozdrawiam.
Kasiu jestem pewna, że doczekasz się imponującego Plectranthusa i wiem, że będę miała groźną konkurencję.
Jest to ulubiona roślina mojego M. więc jest objęty dobrą aurą do kwadratu.
Mam problem z lokum na zimę dla takiego giganta więc może nie doczekać przyszłego roku.
Katka, dziękuję za odwiedziny i pochwały.
Rozchodniki odkryłam w tym roku. Jeden miałam od kilku lat i już miałam go wyrzucić bo nie prezentował się najlepiej i dopiero gdy trafił na skalniak zyskał w moich oczach.
Dokupiłam jeszcze kilka, wśród kamieni wyglądają ślicznie.
Pozdrawiam.
Jest to ulubiona roślina mojego M. więc jest objęty dobrą aurą do kwadratu.
Mam problem z lokum na zimę dla takiego giganta więc może nie doczekać przyszłego roku.
Katka, dziękuję za odwiedziny i pochwały.
Rozchodniki odkryłam w tym roku. Jeden miałam od kilku lat i już miałam go wyrzucić bo nie prezentował się najlepiej i dopiero gdy trafił na skalniak zyskał w moich oczach.
Dokupiłam jeszcze kilka, wśród kamieni wyglądają ślicznie.
Pozdrawiam.
- Lady-r
- Przyjaciel Forum

- Posty: 4275
- Od: 3 lis 2006, o 12:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: między Płockiem, a Ciechanowem
Piękne te chryzantemki
w pochmurne dni będą świecić jak prawdziwe słoneczko. ;:2
pozdrawiam Ania jestem na etapie wymieniania tego co mi się trafiło na to co mi się podoba ;)
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
Dzięki Dorotko za identyfikację rosliny Plectranthus 'Nico', trudno zapamiętać tę nazwę więc szukałam polskiej, ale bez powodzenia. Ja swoją co roku ukorzeniam i w lecie mam piękne rozrośnięte okazy nowych roślin. A wyglądają bardzo okazale no i wymagań większych nie mają oprócz dużej ilości wody. A Twoje nabytki-kwitnące chryzantemki przypominają, że jesień wokół domu wcale nie musi być smutna. Pozdrawiam ciepło w ten mglisty poranek.
- FIGA
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6999
- Od: 16 cze 2007, o 10:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Dorotko śliczne Ci wyszło to pierwsze zdjęcie :P
Wcześniejsze rośliny Plectranthus 'Nico' z niewiedzy traktowałam jak pelargonie
bo tak mi powiedziała pani na ryneczku od której kupiłam
Teraz już wiem że to roślinka cało roczna i to diametralnie zmienia postać rzeczy :P
Już ją tak poprzycinałam dla chętnych :P że powinna mi się ładnie rozkrzewić :P
Zobaczymy :P Trzymam kciuki za Plectranthus 'Nico' i aby do wiosny :P
Wcześniejsze rośliny Plectranthus 'Nico' z niewiedzy traktowałam jak pelargonie
bo tak mi powiedziała pani na ryneczku od której kupiłam
Teraz już wiem że to roślinka cało roczna i to diametralnie zmienia postać rzeczy :P
Już ją tak poprzycinałam dla chętnych :P że powinna mi się ładnie rozkrzewić :P
Zobaczymy :P Trzymam kciuki za Plectranthus 'Nico' i aby do wiosny :P

Dorotko u ciebie jest zawsze pięknie , pięknie i jeszcze raz pięknie
lubię do ciebie zaglądać i bardzo często to robię
choć nie zawsze piszę 
ogródeczek może i masz niewielki ale za to bardzo zadbany , śliczne kompozycje , fantastyczny skalniak , masz pięknie w ogrodzie przez cały rok
i pochwalę jeszcze twoje nowe chryzantemy ,są śliczne
ogródeczek może i masz niewielki ale za to bardzo zadbany , śliczne kompozycje , fantastyczny skalniak , masz pięknie w ogrodzie przez cały rok
i pochwalę jeszcze twoje nowe chryzantemy ,są śliczne
Aniu świecą, oj świecą.
Córka jak zobaczyła ten kanarkowy kolor, to się przeraziła, ale jak objaśniłam, że to moje prywatne słoneczko na pochmurne dni to stwierdziła, że trafny wybór.
Anetko (AnaM) ja też nie spotkałam sięz polską nazwą, może utworzymy sami nazwę dla Plectranthusa.
Kasiu, ja też trzymam kciuki i ukorzenioną sadzonkę, tak na wszelki wypadek.
Anetko bardzo dziękuję za Twoje uznanie. Cieszę się, że czasami zostawisz ślad, bo przynajmniej mam mniejsze wyrzuty, że Was zanudzam.
Córka jak zobaczyła ten kanarkowy kolor, to się przeraziła, ale jak objaśniłam, że to moje prywatne słoneczko na pochmurne dni to stwierdziła, że trafny wybór.
Anetko (AnaM) ja też nie spotkałam sięz polską nazwą, może utworzymy sami nazwę dla Plectranthusa.

Kasiu, ja też trzymam kciuki i ukorzenioną sadzonkę, tak na wszelki wypadek.
Anetko bardzo dziękuję za Twoje uznanie. Cieszę się, że czasami zostawisz ślad, bo przynajmniej mam mniejsze wyrzuty, że Was zanudzam.
Oj Dorotko jak możesz tak mówić ;:78 ja bardzo lubię oglądać zdięcia i nigdy nie czuję się znudzona ,a u ciebie naprawdę jest co podziwiaćDorota T. pisze:
Anetko bardzo dziękuję za Twoje uznanie. Cieszę się, że czasami zostawisz ślad, bo przynajmniej mam mniejsze wyrzuty, że Was zanudzam.
A co do Plectranthusa to po polsku będzie Plektrantus









