Andrzejku,
się zrobi

Tylko niech się rozrośnie. Już dwie sadzonki ,,poszły w świat''
Petryk , mi też dech zaparło.

Nie widziałem jej nigdy ,,na żywca'' i nie spodziewałem się że będzie na targach.
Geniu , ta jest trochę póżniejsza. Mam dwie fioletowe, ta jest prawie taka sama, ale to inna odmaina , ma bardziej okrągłe płatki.
Jagusiu, Może i wybryk . Ale jak tworzy się nowe odmiany. To przecież mutanty

Odmianą stają się wtedy , kiedy następne pokolenia wykazują identyczne cechy. A nachyłki kwitną do mrozów, byle obrywać przekwitnięte kwiaty.Mam jeszcze jednego , dopiero ,,rozpędza się''
Marto, myślę , że jest w zasięgu

Nie znam odmian swoich ostróżek. Jedna z moich jest podobna do Tej. Muszę tylko policzyć ilość płatków. Uważam , że jest bardzo ładna.
Jolu , jeżeli sadzonki są dobrej jakości , masz prawie 100% , że zakwitną jeszcze w tym roku.Moje kupione w Sitnie na początku lipca zakwitły wszystkie , mimo ,że niektóre były dość ,,,blade''. Kwiaty nie były rewelacyjne, ale wiedziałem co kupiłem. Tylko jedna na sześć nie była zgodna, granatowa z czarnym oczkiem. Nie darzę sentymentem takich barw. Przy dobrym układzie pogody ostróżka może zakwitnąć 3 razy. Ostatnie nie są rewelacyjne , ale coś tam jest.

Tylko jedna jeżówka była pełna,ale jak zwykle NN . Kupiłem jeszcze,, zwykłe''- czerwona , różowa o mocnej barwie z ,,łyżeczkowymi '' płatkami i chyba żółtą
8-10 lipca targi w Sitnie. Mam w planie być w sobotę 9, mogę porzucić co mają.