
Baryczkowe Storczyki cz. II
- Dufin
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4709
- Od: 18 cze 2012, o 11:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Baryczkowe Storczyki cz. II
Dziękuję Kamilko
Chyba jutro zrobię sobie mały kursik po krakowskich marketach ;) A czy Ty stosowałaś już kiedyś ten preparat? Były oczekiwane rezultaty? Ja chciałam nim potraktować reanimowanego falka, który nie ma żadnych korzonków, może pomogłoby mu to w szybszym ich wypuszczeniu ;)

- Baryczka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3103
- Od: 8 wrz 2008, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolina Baryczy
Re: Baryczkowe Storczyki cz. II
Aniu , Asahi stosuję od lat, zawsze miałam go pod ręką, bo większość moich storczyków to były przecenione zdechlaczki
uważam, ze pomaga roślinom,ale tylko tym,które naprawdę są "potrzebujące". Środek wpływa na to, ze chętniej tworzą korzenie i liście, wzmacnia je dając tzw. "kopa" 
Na rośliny zdrowe nie działa- kiedyś czytałam dlaczego tak jest, ale dokładnie nie pamiętam. Chodziło o to, ze tylko chorym, słabszym roślinom brakuje jakichś składników. W sumie brzmiało to logicznie.
Jest u nas wątek o Asahi, poszukaj, bo ja pisząc w wersji mobilnej nie mogę dodać linku.
Ogólnie rzecz biorąc, polecam Asahi również dla własnego spokoju ducha, wiem, ze używając go zrobiłam co mogłam, by uratować roślinę


Na rośliny zdrowe nie działa- kiedyś czytałam dlaczego tak jest, ale dokładnie nie pamiętam. Chodziło o to, ze tylko chorym, słabszym roślinom brakuje jakichś składników. W sumie brzmiało to logicznie.
Jest u nas wątek o Asahi, poszukaj, bo ja pisząc w wersji mobilnej nie mogę dodać linku.
Ogólnie rzecz biorąc, polecam Asahi również dla własnego spokoju ducha, wiem, ze używając go zrobiłam co mogłam, by uratować roślinę

* Moje miejsca na forum *
Pozdrawiam! Kamila
Pozdrawiam! Kamila
- Dufin
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4709
- Od: 18 cze 2012, o 11:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Baryczkowe Storczyki cz. II
Dziękuję, czytałam już kiedyś wątek tu na forum o Asahi ale zdania były mocno podzielone, teraz jednak myślę, ze najlepsza pora przekonać się samemu, zwłaszcza, ze mam takiego zdechlaczka, który kwalifikowałby się i może na takim reanimku będą widoczne efekty, tak jak piszesz
Dziękuję za wszelkie informacje! 


- Baryczka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3103
- Od: 8 wrz 2008, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolina Baryczy
Re: Baryczkowe Storczyki cz. II
Aniu, Asahi kosztowało ok 13 zł- za tyle można kupić przecenionego Phal., ale myślę, że cena jest niewygórowana w porównaniu do satysfakcji z odratowania storczyka 
Wydaje mi się, ze ostatnio miałam 5ml buteleczkę, ta jest większa, 25 ml- na pewno starczy na dłużej. Ja wykorzystywałam również ten środek w reanimacji innych roślin, też z powodzeniem

Wydaje mi się, ze ostatnio miałam 5ml buteleczkę, ta jest większa, 25 ml- na pewno starczy na dłużej. Ja wykorzystywałam również ten środek w reanimacji innych roślin, też z powodzeniem

* Moje miejsca na forum *
Pozdrawiam! Kamila
Pozdrawiam! Kamila
- Dufin
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4709
- Od: 18 cze 2012, o 11:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Baryczkowe Storczyki cz. II
Satysfakcja na pewno jest nieoceniona przy odratowaniu storczyka, zwłaszcza, że do tej pory nie miałam takiej możliwości ;) Kasia - Actus zapytała czy chciałabym Phal. liodoro do reanimacji, więc pomyślałam, że to dobry pomysł aby powalczyć i czegoś się nauczyć
Zwłaszcza, ze Liodorek bardzo ale to bardzo mi się podobał już od dawna, stąd kombinuję co by mu mogło pomóc ;) Cena Asahi przy cenie liodorka jest śmiesznie niska, także warto na pewno.. ja mam same storczyki, więc myślę, że buteleczka 5ml wystarczyłaby z powodzeniem ;)

- arlet3
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8013
- Od: 5 maja 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Baryczkowe Storczyki cz. II
Kamilko chory kręgosłup położył mnie do łóżka, więc miałam czas aby nadrobić troszkę forumowych zaległości więc i do Ciebie musiałam wpaść z wizytą.
Masz cudną kolekcję phalaenopsisów, caattleye też cudne choć ja nie umiem się z nimi dogadać.
Podziwiam też przepiękne cymbidium na które znów nie mam miejsca.
Masz cudną kolekcję phalaenopsisów, caattleye też cudne choć ja nie umiem się z nimi dogadać.

Podziwiam też przepiękne cymbidium na które znów nie mam miejsca.

Re: Baryczkowe Storczyki cz. II
Nadrobiłam zaległości u ciebie w wątku...cudowne i obfite kwitnienia...życzę aby kwitły jak najczęściej i jak najobficiej twoje cudeńka;)
.

- Baryczka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3103
- Od: 8 wrz 2008, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolina Baryczy
Re: Baryczkowe Storczyki cz. II
Kochani! Musi być tak, bym choć raz na miesiąc zajrzała tutaj i pokazała co u mnie nowego. Szykuję się, by zrelacjonować Wam moją wazonową uprawę Phal., ale zawsze brakuje mi czasu na zdjęcia ;( Nie chcę się tłumaczyć- każdy wie jak to jest- mnie osobiście trudno pogodzić pracę ze szkołą i resztą obowiązków- tych zielonych również 
Teraz tylko króciutka historyjka...
W styczniu mój P. upatrzył sobie w obi storczyka- falenopsisa, który z miejsca wydawał mi się podejrzany! Zaczynając od tego, że miał dużo pąków, a tylko jeden był rozwinięty i jakby przyschnięty. Piotr założył, że kwiat jest zielony i po obejrzeniu korzeni zabrał go do domu. Pąki opadały jak na zamówienie pierw lekko się rozwijając- wyglądało to trochę jakby roślinie brakowało wody czy wilgoci w powietrzu- rozchylał tylko brzegi płatka, po czym sechł i opadał. A ja oczywiście mocno go podlewałam! Miałam już go dość i myślałam, jak się "dziada" pozbyć- szczególnie, że któregoś, wcale nie pięknego dnia, spostrzegłam, że zasiedliła się na nim kolonia wełnowców! Opryski poszły w ruch- teraz ciągle go obserwuję, choć powoli staje się to coraz przyjemniejsze- ale o tym za moment.
"Dziad" mimo śnieżnej wiosny zaczął przedłużać pędy, wyrosły mu nowe odbicia z oczek- i oto jest- zielony (no, seledynowy) Mężowski storczyk
I pachnie!



Teraz tylko króciutka historyjka...
W styczniu mój P. upatrzył sobie w obi storczyka- falenopsisa, który z miejsca wydawał mi się podejrzany! Zaczynając od tego, że miał dużo pąków, a tylko jeden był rozwinięty i jakby przyschnięty. Piotr założył, że kwiat jest zielony i po obejrzeniu korzeni zabrał go do domu. Pąki opadały jak na zamówienie pierw lekko się rozwijając- wyglądało to trochę jakby roślinie brakowało wody czy wilgoci w powietrzu- rozchylał tylko brzegi płatka, po czym sechł i opadał. A ja oczywiście mocno go podlewałam! Miałam już go dość i myślałam, jak się "dziada" pozbyć- szczególnie, że któregoś, wcale nie pięknego dnia, spostrzegłam, że zasiedliła się na nim kolonia wełnowców! Opryski poszły w ruch- teraz ciągle go obserwuję, choć powoli staje się to coraz przyjemniejsze- ale o tym za moment.
"Dziad" mimo śnieżnej wiosny zaczął przedłużać pędy, wyrosły mu nowe odbicia z oczek- i oto jest- zielony (no, seledynowy) Mężowski storczyk

I pachnie!


* Moje miejsca na forum *
Pozdrawiam! Kamila
Pozdrawiam! Kamila
- Dufin
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4709
- Od: 18 cze 2012, o 11:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Baryczkowe Storczyki cz. II
Oj, jakiego Ty masz dobrego męża Kamilko!
Nic tylko chwalić, a zacznie Ci coraz więcej storczyków do domu przynosić
Ja bardzo lubię te żółte, maja w sobie tyle energii 



- Mariusz3357
- 1000p
- Posty: 1226
- Od: 10 paź 2011, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Baryczkowe Storczyki cz. II
Bardzo ładny ma kolorek i ile pączków
Maż wiedział co kupuje.. 


Pozdrawiam Mariusz3357
Re: Baryczkowe Storczyki cz. II
Kiedy takie "dziady" trafiają w ręce specjalistki, historia może się zakończyć tylko przepięknym kwitnieniem
.

Z pozdrowieniami - Janka
Tropiki (triki) cz.1, cz.2, W objęciach tęczy...
Wieści z warsztatu WarmJanki...
Tropiki (triki) cz.1, cz.2, W objęciach tęczy...
Wieści z warsztatu WarmJanki...
- Karnova
- 1000p
- Posty: 1268
- Od: 7 kwie 2011, o 14:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Baryczkowe Storczyki cz. II
Jaki fajny w ciapki
ale Ci Mąż fajny prezent sprawił
I gratuluję tak różnorodnej kolekcji i zazdroszczę takiej ręki do catlejastych ja mam jedną i strasznie oporną na Moje starania ale mam nadzieję że kiedyś się "dogadamy".


I gratuluję tak różnorodnej kolekcji i zazdroszczę takiej ręki do catlejastych ja mam jedną i strasznie oporną na Moje starania ale mam nadzieję że kiedyś się "dogadamy".
"Choćbyśmy cały świat przemierzyli w poszukiwaniu Piękna, nie znajdziemy go nigdzie, jeżeli nie nosimy go w sobie... "
Moje storczyki - Karnova
Moje storczyki - Karnova
- asiula13
- 1000p
- Posty: 1320
- Od: 16 cze 2009, o 11:15
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Mielca, nieopodal lasu ;)
Re: Baryczkowe Storczyki cz. II
Witaj Baryczko
Ja także nadrobiłam zaległosci - piękne kwitnienia - oby jak najdłuższe
przesyłam pozdrowienia ;)


Re: Baryczkowe Storczyki cz. II
Kamilko, czy nie czas już tu co nieco uzupełnić
Wybacz, że ponaglam, ale stęskniłam się już za Twoimi kwitnieniami i opisami...
Przypadkowo trafiłam na tę Twoją piękność:
Niezwykła w swojej 'ognistej' oprawie


Wybacz, że ponaglam, ale stęskniłam się już za Twoimi kwitnieniami i opisami...
Przypadkowo trafiłam na tę Twoją piękność:
Niezwykła w swojej 'ognistej' oprawie


Pozdrawiam, Joanna
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III