Aniu, w kuchni i w synka pokoju też muszę przenosić roślinki, żeby okno otworzyć(mam okna drewniane starego typu), więc doskonale Cię rozumiem.Andziax007 pisze:Asiu (Haim) zawsze marzyłam o oranżerii więc na chwilę obecną chociaż mogę mieć taką jej namiastkęTeraz to i tak nie otwieram okien ale latem to mam trochę ściągania w tą i z powrotem ale nie narzekam bo ja lubię roślinki więc jakoś mi to nie przeszkadza zresztą przyzwyczaiłam się już do tego
![]()
Ale nie mam aż tyle do przestawiania
Masz rację, jeśli ktoś bardzo kocha roślinki, to nie przeszkadza mu ich zdejmowanie do otwierania okien, przy okazji można do każdej zaglądnąć i dowiedzieć się co słychać ;)
Ja mam codziennie rytuał otwierania okien, nawet teraz, gdyż i nam i roślinkom przyda się troszkę świeżego powietrza a temperatura ni schodzi poniżej zera więc nic się nie stanie.
Storczyki np. lubią cyrkulację powietrza ;)






