Wygląda na dojrzały, a w kwestii smaku Janosika to ja właśnie nigdy nie zdecydowałam się na tę odmianę, bo czytałam sporo opinii w stylu "niby dobry, ale to nie to". Janosik to chyba ten typ, który ma swoich wielbicieli, ale nie przypada do gustu większości

Sugar Baby powinien być okrągły jak piłka, miałam tę odmianę przez wiele sezonów i zawsze miała okrągłe owoce, ale może trafił Ci się jakiś cudak

Elegancki (arbuz też ładny

U mnie, na razie, wciąż spokój, jak na obrazie (i to nie z martwą naturą). Zaraza GSB nie zniknęła, ale posuwa się bardzo powoli - w ub. roku w połowie sierpnia miałam już "pozamiatane". Trochę ciężko się wywiesza pranie, gdy trzeba ostrożnie stąpać pomiędzy arbuzowymi pędami - myślałam, że choć jedną linkę mi zostawią do swobodnej dyspozycji:

Poprzednim razem były siostry Dumara, to teraz taka trójca:

I wciąż malutkie Congo:

Krzak Georgii nadal szaleje:

Urwałam jej już chyba pięć takich ogórków:

Ale w gąszczu czai się kilka większych grzechotników i już je zostawię, bo ten największy pewnie niedługo i tak przestanie rosnąć:

Ogólnie wszystkiego będzie około 30-40 owoców, o wadze od trzech do kilkunastu kilogramów, więc jeśli większość zdąży dojrzeć, to będzie dla mnie udany sezon.
A tu fotki poglądowe dla tych, co planują sobie posadzić choć jednego arbuza w tunelu, pomiędzy pomidorami... Jeden krzak, tu akurat Klondike, posadzony w narożniku tunelu, gdzieś na tym zdjęciu jest jego "serce" (pod dwoma piętrami liści i pędów):

Tu pędy wspinające się po ścianie tunelu:

Tu jeszcze więcej pędów, dookoła pomidorów, wspinające się po krzakach... I tak przez całą długość tunelu:

A tu pędy, które już przekroczyły długość 6 metrów, wyszły tylnymi drzwiami i wybierają się zwiedzać okolicę:

Tak więc do przemyślenia

