Ogród po 30 - stce Część III

[marpa]

Gdzie znowu przepadłaś Aniu ? Grzybki zbierasz czy przetwory robisz? A może cebulki sadzisz? Chwal się!
Pozdrawiam jesiennie!

[Pulpa222]

Maryna, robię przetwory, grzybki dostałam już uzbierane, siedzę w domu bo leje i nic nie można zrobić, komputer mam dopiero od wczoraj ( z Windowsa 10 trzeba było wrócić do 7), a zdjęć i tak niewiele, bo wszystko oklapło . Nic, tylko się pochlastać. W chwilach bez deszczu dosadziłam irysów, stare odmiany, ale wg mnie ardzo ładne. Przygotowałam też kilka miejscówek na tulipany, bo znajomi przywieźli 'tylko' 200 cebul . Tulipany stare, ale jare i nie ginące po roku, ogromne i czerwone . Spokojnie, podzieliłam się uczciwie, tak, że mnie została 1/4. I to by było na tyle .
Jutro jedziemy z koleżankami do Skierniewic, pobuszować na święcie kwiatów, owoców i warzyw (ostatnich 2 pozycji nie widzę tam od lat ), to 'szerzej' napiszę pewnie w niedzielę. Jak na razie, mam pełny "tumizwisizm" niestety . W kolejce czekają już buraki do roboty.

[PEPSI]

Chętnie Aniu obejrzę fotorelację ze Skierniewic. Czytałam , ze to całkiem fajna impreza jest. A u mnie też pogoda do bani i brak chęci na ogrodowanie.

[Pulpa222]

Gosiu, może być tylko relacja, bo nie było moim zamiarem fotografowanie stoisk. Zresztą przy moich umiejętnościach, zdjęcia by niczego nie pokazywały .
Przyjechaliśmy przed ósmą rano, bo wtedy jest jeszcze mało ludzi, a za godzinę są już tłumy.
Mnóstwo stoisk najróżniejszego kalibru - powoli to się robi taki jarmark, ale nie można narzekać na brak roślinek - można 'zawitać' nawet z przyczepką .
Jest gdzie usiąść i pojeść, spróbować nalewek, miodu i podobnych specjałów.
Bylinowy Raj daje 10% zniżki dla członków FO, a towaru mieli całkiem sporo.
Wszędzie było mnóstwo jeżówek, traw, floksów, wrzosów, mnóstwo innych bylin, a hortensje, jakie kto chciał. Barwiących się na czerwono (nie ciemny róż) jednak nie było . Było też mnóstwo wyrobów z wikliny, a kosze na grzyby szły na pniu .
Ja ograniczyłam się do kupna czosnku, gdzie kwiat ma wielkość główki dziecka (malutkiego), 2 powojnikow i 14 pełnych lilii. O, jeszcze 20 cebulek tulipanów.
Koleżanki były bardziej rzutkie, ale mają większe tereny do zagospodarowania i zapakowały cały bagażnik, nawet miejsce (środkowe) z tyłu samochodu. Pogoda była pochmurna, ale relatywnie ciepła i nie padało. Na takie spacerowanie super .
Cała impreza miała się zacząć o 12-tej, program nawet ciekawy, ale to zabawa dla miejscowych, bo siłki już nie te, co kiedyś i jakoś bez umawiania, zajwiliśmy się wszyscy koło samochodu w jednym czasie, czyli przed 12-tą.
Miały być orkiestry dęte, ktore bardzo lubię, ale wolałam wracać jeszcze na własnych nogach .
Sam przemarsz defilady, to ponad 1 1/2 godziny.
To by było na tyle .

[Pulpa222]

To 'się' komputer naprawił i można wstawiać zdjęcia, ale nie ma co focić, gdyż leje, ot tak po prostu leje. Jak ja posadzę swoje pełne lilie . Niebo płacze, to i ja dołączam się do deszczu.

Madziagos - Magda, hosta już przesadzona i w przyszłym roku powinna się zaprezentować w całej swojej krasie. W ogóle mam słabość do falistych host .

anabuko1 - Aniu, tak , to owocostany powojnika Mac Kenzie. Lubię je, bo wyglądają jak wata cukrowa .

W takim razie kilka zdjęć z ubiegłego tygodnia.





















Łał, zdjęcia jakieś mniejsze . Wybaczcie, muszę pogrzebać i zobaczyć, gdzie się zmieniły ustawienia, żeby było jak dawniej .

[takasobie]

Róże zjawiskowe! Cieszą oczy! Za to hosta powalająca! No koronkowa robota! Cudo natury! (u mnie też niektóre tak wyglądają!)

[marpa]

Komputer się naprawił...zdjęcia można wstawiać... napisałaś...Ale jakoś nie widać tych zdjęć. ..Nie wierzę,że w takim zasiedlonym ogrodzie jak Twój nie miałabyś czego sfotografować...
Faliste hosty i ja lubię...bardzo i kilka takowych posiadam !
Mam nadzieję, że nowe nabytki posadziłaś???

[Pulpa222]

takasobie - Miłka, moje róże mają dopiero rok; zobaczymy po drugiej zimie . A hosta, cóż, było jej za gęsto i coś ją zżarło normalnie .






Polka




marpa - Maryna, nie bardzo jest jak fotografować, bo ciągle leje . To, co się udało, już pokazuję .

















Gentle Hermione - cudne, porcelanowe kwiatki

Emilie Guillot - trochę 'dostała' od deszczu

[anabuko1]

Aniu
Najpierw pochwalę świecznicę, piękna.Od jakiegoś czasu mam na nią ochotę i ciągle jej nie mam.Nie mam tez miejsca do cienia dla niej i chyba to mnie powstrzymuje przed jej kupnem.
Dalijki piękne,I jak widać spore,ładne krzaczki mają.Moje nie wszystkie mają spore krzaczki.
Róze- jeszcze pięknie się przezetują/
A ten mocno niebieski kwiatuszek ??Śliczny taki żywy.Mało jest kwiatów w ogrodzie o takim kolorycie

[marpa]

Dalie masz super ale mnie jakoś miłość do nich przeszła..ostatnio tylko fotografować je lubiłam ..
Twoja trawa ta niebieska jest inna niż moja..Moja i tak chyba to nie jest trzęślica tylko proso...Ale w sumie to mi wsio ryba... Jak zwał tak zwał... Pogoda ma się poprawiać... oby!
Przestało padać...

Miłego weekendu!

[PEPSI]

Aniu, jakie piękne zdjęcia zrobiłaś. Z ogromną przyjemnością sobie obejrzałam i podziwiam za oko i za...wrażliwość.

[Wanda7]

Ach ta Polka! Rewelacyjna. A jak z jej solidnością? Nie łamie się na deszczu? Bo po ostatnich deszczowych tygodniach bardzo mnie rozeźliła ta kruchość dalii. Mam przez to kolorowe bukiety w domu, ale wolałabym widzieć kwiaty na krzewach, a nie w wazonie.
Świecznica niezwykle fotogeniczna.

[Pulpa222]

anabuko1 - Aniu, świecznica oprócz cienia potrzebuje wilgotniejszej gleby. Ja mam dwie i każda inaczej rośnie . Niebieskie to: pierwszy -kłosowiec, drugie - kwiat barbuli klandońskiej. Piękne ma kwiaty, ale malutkie, na końcach pędów. Trzeba blisko podejść, żeby je podziwiać .

marpa - Maryna, lubię dalie, ale w ogrodzie powodują zbyt duże zagęszczenie i jest tak "ciasno" . Do tego muszą mieć słońce, a to towar deficytowy u mnie. Zobaczę wiosną, co mi przyjdzie do głowy .
Co do traw, masz rację, po prostu są piękne .


PEPSI - Gosiu, moje zdjęcia to przypadek . Czasem się udają, a czasem wyrzucam wszystkie, ot i cała prawda, ale dziękuję, że Ci się podobają .

wanda7 - Wandziu, ta dalia trzyma się zupełnie nieźle i jest jedyną, ktora się nie złamała, jak w ub. tygodniu wiało. Mam obok siebie 2 krzewy, bo sadziłam jako NN . Deszcze kwiatom niestrasznei zmienia się kwiat podczas kwitnienia. Na końcu wygląda jak słonecznik . Tę na pewno zostawię, tylko zmienię jej miejscówkę.










Gentle Hermione - dzisiaj taka













POMOCY!
Proszę o pomoc, jak sadzi się bulwy trójsklepki?. Poprzednie były w doniczkach, a ja pierwszy raz mam gołą bulwę i nijak nie mogę jej ustalić góry i dołu. Szukałam w internecie - jeśli źle, to proszę mi podać link do w/w tematu. Koleżanka posadziła na leżąco, bo też nie wiedziała . Pomyślała, że niech się sama zdecyduje, jak chce rosnąć . Jak by nie było, zgłębiłam wiedzę na ich temat, chociaż czasem była przeciwstawna. Jedni pisali, że lubi cień, inni, że słońce. U mnie rosną w cieniu i półcieniu. Mam zamiar posadzić je razem, bo pojedyńczo, są w ogrodzie niewidoczne i właściwie tylko właściciel może podziwiać ich urodę .

Oto główna winowajczyni:

[marpa]

Poszukam w mojej doniczce jak nie zgniła to Ci powiem jak była posadzona....Tym badylkiem chyba do góry ...nie cebulki,które nie wiem jak posadzić sadzę na boku..A tu nie wiadomo co jest co...
Piękna ta paproć!

[kropelka]

Pochwalę piękne kwitnienia Te oszronione deszczem róże wyglądają przecudnie!
W sprawie pytania nie pomogę, niestety...