Zakątek Annes cz4...złota jesień...
- Edyta1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1926
- Od: 20 paź 2011, o 00:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Zakątek Annes cz4...złota jesień...
Decoupage wspaniałe
. Ja popełniłam kilka 2 lata temu (nawet byłam na 2-óch spotkaniach szkoleniowych- efekt nadzwyczaj przedłużającej się zimy
). To fajna sprawa, może do nich wrócę
. Na razie jednak jakoś nie czuję energii do działania. Najchętniej zawinęłabym się w kocyk i oglądała piękne ogrody
.
Pozdrawiam - Edyta
Zapraszam do mojego ogrodu
Zapraszam do mojego ogrodu
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Zakątek Annes cz4...złota jesień...
Ja tak samo jak Edytka oglądam teraz wszystko co dotyczy ogrodów, choć stale co roku sobie obiecuję, że wezmę się zimą za robienie własnoręcznych dekoracji.
- usa1276
- 1000p

- Posty: 2243
- Od: 22 sty 2012, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świetokrzyskie
Re: Zakątek Annes cz4...złota jesień...
Witam cię Aniu
Powolutku powracam do forum i nadrabiam zaległości w tym twój wątek
Widzę ze zaszalałaś w ubiegłym sezonie wzbgaciłaś sie o piękne hortensje i jeżówki
Ale powalił mnie widok kwitnącej First Lady marzę o niej napisz jaką ma u ciebie wysokość i stanowisko
Powolutku powracam do forum i nadrabiam zaległości w tym twój wątek
Widzę ze zaszalałaś w ubiegłym sezonie wzbgaciłaś sie o piękne hortensje i jeżówki
Ale powalił mnie widok kwitnącej First Lady marzę o niej napisz jaką ma u ciebie wysokość i stanowisko
- Reniak
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1897
- Od: 6 cze 2009, o 13:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Śląskie
Re: Zakątek Annes cz4...złota jesień...
Pięknie wyszła Ci szkatulka , miło jest gdy można wypełnić zimowy czas robótkami które dają taki efekt , i jaka satysfakcja z własnej pracy 
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Zakątek Annes cz4...złota jesień...
Mamy styczeń...dziś lekko padał śnieg przez około godzinę,po czym zniknął tak szybko jak się pojawił...bajka prysła jak bańka mydlana...
Temperatury u nas zapowiadają na plusie,ciepło...czyżby powtórka z zeszłego roku?
Dziś w B kupiłam hiacynta do uprawy w wazoniku szklanym w kolorze różowym,taka namiastka ogrodowych marzeń...
Bardzo dziękuję wszystkim za pochwałę moich prac jakże amatorskich,ale sprawiających mi wiele radości,bo to jest coś mojego,wykonane z sercem i z duszą na ramieniu,ponieważ jestem samoukiem
LadyR dziękuję za miłe słowa.Brzegi i wieczko szkatułki pokryłam patyną w kolorze złota.Uwielbiam to właśnie wykończenie.Jeśli drewno jest świeże,wtedy nie stosuję podkładu.Lubię widoczne słoje przebijające nieśmiało ...
Moni i co wzięłaś w swoje rączki materiały i książkę i coś stworzyłaś?
Książki o decoupage nie posiadam jeszcze,ale coś pomyślę,chętnie dowiem się cennych informacji...
Madziu szkatuła robiona na szybko,czyste drewno,więc błyskawicznie wyszło.Wiem i pamiętam,że Ty też tworzysz swoje prace i bardzo ładnie sobie radzisz
Na pewno na wiosnę coś stworzysz prawda?
Moja lista chciejstw jest spora,ale gorzej z jej realizacją.Na róże już prawie miejsca nie mam.jednak byliny dokupię na pewno i dopełniacze na rabatki.Planuję na wiosnę zakup może 3 różyczek...zawsze coś na jesień i wiosnę dokupuję.
Moni dziękuję za pochwałę...
Sabinko spróbuj,a nie pożałujesz,ta metoda ozdabiania strasznie wciąga.Każdy drobiazg własnoręcznie wykonany cieszy.
Jolu to prawda,że przedmioty decoupage sporo kosztują.Kiedyś podziwiałąm na różnych giełdach,a teraz sama coś tam kleję
Ściany tez maluję i nawet to lubię...Dziękuję za życzonka...
Maju Tobie również dzięki za życzonka.Uradowana jestem,że zamówisz Felicite Permantier,to spory krzaczor rośnie to już wiesz i raz kwitnie,ale kwiatów ma mnóstwo i efekt piorunujący,łapie mi plamistość po sporych deszczach....
Anaan coś tam tworzę,raz lepiej raz gorzej,ale więcej na pozytywnie
Ściany lubię malować,całe mieszkanie sama malowałam,a mężowi nawet dotknąć nie dałam i chyba lubię zapach farby emulsyjnej
Anym na razie bawię się w motywy kwiatowe,ale wkrótce kupię drukarkę atramentową i będę ozdabiać rewersami...
Ilonko jak juz raz spróbujesz to na pewno nie poprzestaniesz,ja już myślę o nowych deseniach i realizacjach i w każdym starym przedmiocie jest moc,to nic,że odrapany i brudny,ale za pomocą naszych rączek możemy im nadać nowe życie
Też już tęsknię za ciepłem,byleby do marca...
Aniu Roogouchi nie jest trudny w uprawie,u mnie rośnie na słonecznym miejscu.Jedynie po ulewnych deszczach łapie mączniak i w ciągu kilku dni cały biały się robi.Wtedy go ścinam do samej ziemi i znowu rośnie jak szalony.
Gosiu pewnie i na bombki przyjdzie czas,na razie lubię przerabiać stare przedmioty do ogrodu albo na mój balkonik
Dorotko fajnie,że też malujesz,podajmy sobie pędzle
Andziu no niestety zniknęły,tylko raz pokazałam swoją kulinarną samowolkę i od razu blamaż...porządek musi być
Aniu może na priv mi napisz ...Wasze pochwały dodają mi skrzydeł,jakbym Redbulla wypiła ze 3 puszki
Zima musi być na odpoczynek,to dlatego tak tęsknimy,a po niej jak pędziwiatry lecimy do swoich piasków,po czym zaczyna się szaleństwo zakupowe i nasadzeniowe:)
Hypnosa dziękuję za miłe słowa,może coś jeszcze nasmaruję ciekawego,z każdym rokiem mam nowe pomysły...
Aneczko na pewno dałabyś radę,ale najpierw materiały i troszkę podglądnięcia jak inni to robią,gwarantuję,że Ty kochana z Twoim temperamentem tworzyłabyś cudeńka.
Edytko chętnie wybrałabym się na takie szkolenia,ale u nas raczej kursy dosyć drogie.Jeszcze się porozglądam.
Oj tak ja też pod kocykiem bym leżała,choć mrozu było tylko kilka dni.
Styczeń to czas na odwiedzenie innych ogrodów...
Wandziu zobaczysz słonko przygrzeje to i energia przybędzie.Jak oglądam zdjęcia z minionego roku miesiąca marzec to widzę te moje szaleństwo i zakupowe i twórcze.Bratki w lutym na balkonie już siedziały
Ula o jak fajnie,że mnie odwiedziłaś:) Tak rzeczywiście kupiłam kilka jeżówek i hortensji.
First Lady to jedna z moich pewniaków.W sumie mam dwa krzaczki,jeden ma już 6 lat i jest sporych rozmiarów.
U mnie osiągnęła już chyba swój rozmiar ,ma około 150 cm.Rośnie na stanowisku słonecznym,nie przemarza.
W ostatnim sezonie słabo ją przycięłam,wypuściła tyle pąków,a potem kwiatów,że gałązki się uginały pod ciężarem kwiatów.
Płatki ma w kolorze porcelanowym,a w czasie niepogody dostaje różowych rumieńców.
Ta na pewno nie pachnie,ale mi to wcale nie przeszkadza.
Reniu oj tak mam satysfakcję z moich prac,bo każda jest inna i nie ma takich samych dwóch
Bratki ze stokrotkami i hiacyntem cieszyły moje oczy...koszyk zachowałam i w tym roku popełnię to samo...

Białych tulipanów mam za mało,a tak pięknie rozjaśniają rabaty...

W skrzynkach pergolowych docelowo będą rosły byliny,a na pewno hosta z żurawką i jeszcze coś...

Lobelia samosiew ...będzie sianie ponowne,lubię przeze mnie,ponieważ kwitnie mi wtedy cały czas...

Gliniak czeka na nasadzenie,w planach hosta przeze mnie podzielona z innej większej...

Kanka z motywem lawendy...

Pewnego razu złamała mi się gałązka z pąkami Pashminy...to dawaj ją do miseczki i na stół....

Edenki mam 3 i co roku czekam na kwiaty,niezmiennie piękne...

Sweet Juliet mogę odtrąbić na jej cześć hymn,zdrowa,nie zwiesza główek,zapach nieziemski ech tylko kupować...

Cardinal de Richelieu z roku na rok większy...kolorek zwala z nóg...

Bailando kwitnie nieustannie bukiecikami...

First Lady 6 letnia


Tu jej młodsza siostra z przywrotnikiem...

Pozdrawiam wszystkich gości
Temperatury u nas zapowiadają na plusie,ciepło...czyżby powtórka z zeszłego roku?
Dziś w B kupiłam hiacynta do uprawy w wazoniku szklanym w kolorze różowym,taka namiastka ogrodowych marzeń...
Bardzo dziękuję wszystkim za pochwałę moich prac jakże amatorskich,ale sprawiających mi wiele radości,bo to jest coś mojego,wykonane z sercem i z duszą na ramieniu,ponieważ jestem samoukiem
LadyR dziękuję za miłe słowa.Brzegi i wieczko szkatułki pokryłam patyną w kolorze złota.Uwielbiam to właśnie wykończenie.Jeśli drewno jest świeże,wtedy nie stosuję podkładu.Lubię widoczne słoje przebijające nieśmiało ...
Moni i co wzięłaś w swoje rączki materiały i książkę i coś stworzyłaś?
Książki o decoupage nie posiadam jeszcze,ale coś pomyślę,chętnie dowiem się cennych informacji...
Madziu szkatuła robiona na szybko,czyste drewno,więc błyskawicznie wyszło.Wiem i pamiętam,że Ty też tworzysz swoje prace i bardzo ładnie sobie radzisz
Moja lista chciejstw jest spora,ale gorzej z jej realizacją.Na róże już prawie miejsca nie mam.jednak byliny dokupię na pewno i dopełniacze na rabatki.Planuję na wiosnę zakup może 3 różyczek...zawsze coś na jesień i wiosnę dokupuję.
Moni dziękuję za pochwałę...
Sabinko spróbuj,a nie pożałujesz,ta metoda ozdabiania strasznie wciąga.Każdy drobiazg własnoręcznie wykonany cieszy.
Jolu to prawda,że przedmioty decoupage sporo kosztują.Kiedyś podziwiałąm na różnych giełdach,a teraz sama coś tam kleję
Ściany tez maluję i nawet to lubię...Dziękuję za życzonka...
Maju Tobie również dzięki za życzonka.Uradowana jestem,że zamówisz Felicite Permantier,to spory krzaczor rośnie to już wiesz i raz kwitnie,ale kwiatów ma mnóstwo i efekt piorunujący,łapie mi plamistość po sporych deszczach....
Anaan coś tam tworzę,raz lepiej raz gorzej,ale więcej na pozytywnie
Ściany lubię malować,całe mieszkanie sama malowałam,a mężowi nawet dotknąć nie dałam i chyba lubię zapach farby emulsyjnej
Anym na razie bawię się w motywy kwiatowe,ale wkrótce kupię drukarkę atramentową i będę ozdabiać rewersami...
Ilonko jak juz raz spróbujesz to na pewno nie poprzestaniesz,ja już myślę o nowych deseniach i realizacjach i w każdym starym przedmiocie jest moc,to nic,że odrapany i brudny,ale za pomocą naszych rączek możemy im nadać nowe życie
Też już tęsknię za ciepłem,byleby do marca...
Aniu Roogouchi nie jest trudny w uprawie,u mnie rośnie na słonecznym miejscu.Jedynie po ulewnych deszczach łapie mączniak i w ciągu kilku dni cały biały się robi.Wtedy go ścinam do samej ziemi i znowu rośnie jak szalony.
Gosiu pewnie i na bombki przyjdzie czas,na razie lubię przerabiać stare przedmioty do ogrodu albo na mój balkonik
Dorotko fajnie,że też malujesz,podajmy sobie pędzle
Andziu no niestety zniknęły,tylko raz pokazałam swoją kulinarną samowolkę i od razu blamaż...porządek musi być
Aniu może na priv mi napisz ...Wasze pochwały dodają mi skrzydeł,jakbym Redbulla wypiła ze 3 puszki
Zima musi być na odpoczynek,to dlatego tak tęsknimy,a po niej jak pędziwiatry lecimy do swoich piasków,po czym zaczyna się szaleństwo zakupowe i nasadzeniowe:)
Hypnosa dziękuję za miłe słowa,może coś jeszcze nasmaruję ciekawego,z każdym rokiem mam nowe pomysły...
Aneczko na pewno dałabyś radę,ale najpierw materiały i troszkę podglądnięcia jak inni to robią,gwarantuję,że Ty kochana z Twoim temperamentem tworzyłabyś cudeńka.
Edytko chętnie wybrałabym się na takie szkolenia,ale u nas raczej kursy dosyć drogie.Jeszcze się porozglądam.
Oj tak ja też pod kocykiem bym leżała,choć mrozu było tylko kilka dni.
Styczeń to czas na odwiedzenie innych ogrodów...
Wandziu zobaczysz słonko przygrzeje to i energia przybędzie.Jak oglądam zdjęcia z minionego roku miesiąca marzec to widzę te moje szaleństwo i zakupowe i twórcze.Bratki w lutym na balkonie już siedziały
Ula o jak fajnie,że mnie odwiedziłaś:) Tak rzeczywiście kupiłam kilka jeżówek i hortensji.
First Lady to jedna z moich pewniaków.W sumie mam dwa krzaczki,jeden ma już 6 lat i jest sporych rozmiarów.
U mnie osiągnęła już chyba swój rozmiar ,ma około 150 cm.Rośnie na stanowisku słonecznym,nie przemarza.
W ostatnim sezonie słabo ją przycięłam,wypuściła tyle pąków,a potem kwiatów,że gałązki się uginały pod ciężarem kwiatów.
Płatki ma w kolorze porcelanowym,a w czasie niepogody dostaje różowych rumieńców.
Ta na pewno nie pachnie,ale mi to wcale nie przeszkadza.
Reniu oj tak mam satysfakcję z moich prac,bo każda jest inna i nie ma takich samych dwóch
Bratki ze stokrotkami i hiacyntem cieszyły moje oczy...koszyk zachowałam i w tym roku popełnię to samo...

Białych tulipanów mam za mało,a tak pięknie rozjaśniają rabaty...

W skrzynkach pergolowych docelowo będą rosły byliny,a na pewno hosta z żurawką i jeszcze coś...

Lobelia samosiew ...będzie sianie ponowne,lubię przeze mnie,ponieważ kwitnie mi wtedy cały czas...

Gliniak czeka na nasadzenie,w planach hosta przeze mnie podzielona z innej większej...

Kanka z motywem lawendy...

Pewnego razu złamała mi się gałązka z pąkami Pashminy...to dawaj ją do miseczki i na stół....

Edenki mam 3 i co roku czekam na kwiaty,niezmiennie piękne...

Sweet Juliet mogę odtrąbić na jej cześć hymn,zdrowa,nie zwiesza główek,zapach nieziemski ech tylko kupować...

Cardinal de Richelieu z roku na rok większy...kolorek zwala z nóg...

Bailando kwitnie nieustannie bukiecikami...

First Lady 6 letnia


Tu jej młodsza siostra z przywrotnikiem...

Pozdrawiam wszystkich gości
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Zakątek Annes cz4...złota jesień...
Aniu ach jakże ja doskonale pamiętam wiosenną kompozycję w koszyku z bratków, hiacynta i stokrotek. Zachwycała mnie swą energetycznością. Koniecznie musisz to powtórzyć!
Jak znam życie to pewnie się kiedyś pokuszę o wyczarowanie takich cudeniek jak ty.
Piękne są. A ta lawenda w dzbanku zachwyca!
Gliniak na hostę jest taki wielki?!
Czy to tylko takie wrażenie?
Różyce boskie. Niestety coraz bardziej do mnie przemawiają.
Jak znam życie to pewnie się kiedyś pokuszę o wyczarowanie takich cudeniek jak ty.
Gliniak na hostę jest taki wielki?!
Różyce boskie. Niestety coraz bardziej do mnie przemawiają.
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Zakątek Annes cz4...złota jesień...
Jeszcze nie widziałam takiego okazu First Lady

- chalaputkowo
- 1000p

- Posty: 1810
- Od: 16 cze 2014, o 18:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Zakątek Annes cz4...złota jesień...
Kardynał ... ech , kolorek i wielkość że ho ho , i ta kolorystyczna , energetyczna koszykowa kompozycja - wiosna idzie będziem zgapiać 
Zielono mi - bo wesoło mi - bo zielono mi - Monika
Chałaputkowo,Chałaputkowo-dwa
Chałaputkowo to i owo
Chałaputkowo,Chałaputkowo-dwa
Chałaputkowo to i owo
- Viola K
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2356
- Od: 14 mar 2013, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Trzebnicy
Re: Zakątek Annes cz4...złota jesień...
Aniu
pozdrowienia przesyłam i Wszystkiego najpiękniejszego w Nowym Roku
..taką piękną drewnianą szkatułkę ozdobioną dostałam od koleżanki pod choinkę w środku jest moje imię
Twoja jest bardzo podobna
śliczna .
Te róże pełne tak mi się podobają ... aż tutaj czuję ich zapach
pozdrowienia przesyłam i Wszystkiego najpiękniejszego w Nowym Roku
..taką piękną drewnianą szkatułkę ozdobioną dostałam od koleżanki pod choinkę w środku jest moje imię
Twoja jest bardzo podobna
Te róże pełne tak mi się podobają ... aż tutaj czuję ich zapach
-
Pashmina2006
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Zakątek Annes cz4...złota jesień...
Cardinal cudny.. Aniu, jak dobrze że to zdjęcie wstawiłaś. Ja też go zamówiłam, i chciałam go posadzić z Ombre Parfait i Charles de Gaulle na szerokości jakieś 1,5 m. A tu chyba to 1,5 metra to na samego Cardinala wypadałoby zostawić.
- usa1276
- 1000p

- Posty: 2243
- Od: 22 sty 2012, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świetokrzyskie
Re: Zakątek Annes cz4...złota jesień...
Aniu fantastyczne rzeczy piszesz na First już sie cieszę że będę mogła ja u siebie podziwiać
Cardynał kusi więc nie mówię nie - na razie
Zapomniałam pochwalić piękna szkatułka śliczne rękodzieło masz zdolności
Cardynał kusi więc nie mówię nie - na razie
Zapomniałam pochwalić piękna szkatułka śliczne rękodzieło masz zdolności
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Zakątek Annes cz4...złota jesień...
Aniu, zazdroszczę ci tego ciepełka
U nas temperatury spadają od dwóch dni do -20 w nocy i -10 w dzień. Dobrze, że posłuchałam wewnętrznego głosu rozsądku i okryłam róże włókniną, bo pewnikiem przemarzłyby do kopczyka..marnego kopczyka, muszę dodać, bo deszcze, koty i biegający luzem mały (nie mój
) piesek zrobiły swoje
ale uśmiechnijmy się i zmieńmy atmosferę, w końcu tyle piękności pokazujesz. Pewnie nie zaskoczę cię mówiąc, że moje serce skradła First Lady, chyba trochę dlatego, że podświadomie liczę na taki efekt u siebie 
- Reniak
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1897
- Od: 6 cze 2009, o 13:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Śląskie
Re: Zakątek Annes cz4...złota jesień...
Och piękne róże pokazalaś , aż mi się zachciało moje pooglądać .
- miwia
- 500p

- Posty: 680
- Od: 2 gru 2007, o 22:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Jeleniej Góry
Re: Zakątek Annes cz4...złota jesień...
Aniu, jak ja Ci zazdroszczę takiego estetycznego zmysłu i dekoratorskiego talentu.
Różyczki śliczne pokazałaś. Sweet Juliet już skradła moje serce a mam jeszcze pytanie o Bailando. Czy ona jest niska?
Potrzebuję kilka krzaczków, które ubarwią zieleń, ale właśnie muszą być niskie, takie Bailando byłoby idealne.
Różyczki śliczne pokazałaś. Sweet Juliet już skradła moje serce a mam jeszcze pytanie o Bailando. Czy ona jest niska?
Potrzebuję kilka krzaczków, które ubarwią zieleń, ale właśnie muszą być niskie, takie Bailando byłoby idealne.
- kasia_rom
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4071
- Od: 5 paź 2008, o 12:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Zakątek Annes cz4...złota jesień...
Anuś, ale piękne różane portrety pokazałaś
Wspaniale u ciebie rosną
A ja tak sobie myślę ,że u nie nie ma jednak dobrych warunków dla róż, ani glebowych - przepuszczalny piasek, ani klimatycznych -zawsze przemarzają i nisko trzeba ciąć, co bym nie robiła, to i tak nie będą takie okazałe
, no ale cóż , będę walczyć dalej 
Wspaniały gliniak, hosta będzie w nim wyglądać super
A ja tak sobie myślę ,że u nie nie ma jednak dobrych warunków dla róż, ani glebowych - przepuszczalny piasek, ani klimatycznych -zawsze przemarzają i nisko trzeba ciąć, co bym nie robiła, to i tak nie będą takie okazałe
Wspaniały gliniak, hosta będzie w nim wyglądać super


