Cześć Dziewczyny kochane, dziękuję za wsparcie, dziś od rana znowu wydzwaniam do oddziału w Szczecinie , ale u nas chyba coś takiego ja In Post nie działa, przez infolinię próbuję, do kierownika maila wysłałam, no i czekam dalej
Mario, słoneczko pięknie świeci, ptaszki śpiewają, tylko ja siły zupełnie nie mam, ale nie poddaję się
Agatko, to też ja tą osobę do szkoły dobrych manier wysłałam, no i życzyłam udanych transakcji i tylko pobłażliwych, i uległych, i mało wymagających klientów
Aniu, za nasiona zapłaciłam zaraz po zamówieniu
Ewciu, butelki to takie szklarenki, patyczki fajnie się mają w nich
Marysiu, tak wiem, że te skrzynki są po to, ale mnie poinformowała owa inteligentna sprzedawczyni, że mam czekać na przesyłkę, a nie się gorączkować, no więc czekam, ale nie bezczynnie
Dorotko z tych patyczków to są przede wszystkim hortensje, wzięłam dla sprawdzenia na próbę, późna już była jesień i wcale nie wierzyłam, że coś wyjdzie z tego
Agniesiu, Teresko, mam nadzieję, że patyczki sobie poradzą
Sylwuś, płaciłam z góry, no taka ufna jestem, przesyłka prawdopodobnie od 11 lutego jest w Szczecinie, tylko dostarczyć nie ma kto, a ja nie wiem gdzie ich szukać, tel nie odbierają
