Witajcie w mojej "bajce "...prawie lato ;)
-
Keetee
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8548
- Od: 15 paź 2010, o 00:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Witajcie w mojej "bajce "...prawie lato ;)
Edi...jak ja cie dawno nie widziałam..
.jestem w przelocie to wpadnę na chwilke do ciebie...zobacze jak tam twoje clemkowe szaleństwo 
Re: Witajcie w mojej "bajce "...prawie lato ;)
Dorotko, bez względu na bieżące przykrości czy przeciwności losu, trzymaj brodę do góry i bądź ponad to. Jestem z Tobą 
- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4396
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: Witajcie w mojej "bajce "...prawie lato ;)
Żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi - pamiętasz? Są ludzie i taborety, ale na każdy taboret przypada średnio 10 fajnych ludzi, więc taboret do komórki, i do ludzi z usmiechem
U nas też dziś cudnie, choć wicher zwiastuje zmianę pogody, ale cieszmy się póki jest zlota jesien 
-
Keetee
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8548
- Od: 15 paź 2010, o 00:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Witajcie w mojej "bajce "...prawie lato ;)
Agus własnie jestem po szybkim spacerku w twoim ogrodzie i ,deczko kopnełam dyńkę ale poprawiłam
To niemożliwe ...twój Golden Ring tak sie wybarwił...musze mojego przesadzić ...bo nawet tych ringów mało co u niego widać ,pewnikiem ma za mało słońca
Juz sie otrząsnęłam i wracam do żywych
, dzięki
Pat...widzisz , trza mi było kliknąć w podpisik i posłuchać
Wiesz mam upatrzone takie stare okna...cudne...chciałam je wkomponować gdzies w sciane domu i ogrodzenie i w domu tez wykorzystac...tylko kurka muszę je przewieżć no
Wiem,że od ciebie nie dostanie mi sie za te graty
Dziecka beda załamywac rece
A...co tam mówisz...pogoda ma jeszcze ładna powisieć ...ponoć i następny tydzień 
Pat...widzisz , trza mi było kliknąć w podpisik i posłuchać
- Helios
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3723
- Od: 15 cze 2010, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wyszków
Re: Witajcie w mojej "bajce "...prawie lato ;)
Nareszcie Dorotka wróciła do żywych...
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4396
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: Witajcie w mojej "bajce "...prawie lato ;)
oooo...okna! Mam takich kilkanaście i dumam jak wykorzystać...Ty pewnie szybciej wydumasz, to bedę pomysły zżynać
Z kilku planuję zrobić takie tablice do wieszania notatek domowych; widziałam też fajny pomysł na ramkę do zdjęć z okiennej ramy...
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Witajcie w mojej "bajce "...prawie lato ;)
Dorotko bo świat i niektórzy ludzie są do kitu
i choć ciężko bywa ale jakoś musimy dawać radę i pchać do przodu naszą codzienność. Będzie dobrze
i ma być słonecznie i kolorowo 
-
Keetee
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8548
- Od: 15 paź 2010, o 00:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Witajcie w mojej "bajce "...prawie lato ;)
Kochani u mnie po deszczowej nocy ślicznie,słonecznie i ciepło
Lecę powtórnie namaszczać kurczaczka i ciacho brzoskwiniowe montowac ,bo mi student przyjechał na weekend
Miłej soboty szaleni ogrodnicy kochani
Skrobnę pózniej paaaaa
Lecę powtórnie namaszczać kurczaczka i ciacho brzoskwiniowe montowac ,bo mi student przyjechał na weekend
Miłej soboty szaleni ogrodnicy kochani
Skrobnę pózniej paaaaa
- hala67
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3795
- Od: 1 paź 2011, o 22:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Witajcie w mojej "bajce "...prawie lato ;)
Smutki na bok.
"Denerwować się to znaczy mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych". E. Hemingway
Dorotko życzę Ci miłego, rodzinnego weekendu.
"Denerwować się to znaczy mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych". E. Hemingway
Dorotko życzę Ci miłego, rodzinnego weekendu.
Pozdrawiam Hala
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42394
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Witajcie w mojej "bajce "...prawie lato ;)
No to jesteś nieźle zalatana skoro kawy zapomniałaś zostawić, to ja idę do kuchni po zieloną - bawcie się dobrze paaaa! 
- ewa w
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6844
- Od: 13 sty 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: rybnik
Re: Witajcie w mojej "bajce "...prawie lato ;)
nie ma kawy ???Maska pisze:No to jesteś nieźle zalatana skoro kawy zapomniałaś zostawić, to ja idę do kuchni po zieloną - bawcie się dobrze paaaa!
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Witajcie w mojej "bajce "...prawie lato ;)
Biedna Dorcia wciąż zalatana, a masz jeszcze czas złapać pełny oddech jak tak ciągle w kieracie zasuwasz .Wyluzuj życie zbyt szybko ucieka i ciesz sie ostatnimi kwiatami róż w ogrodzie . Za niedługo tego nie będzie tylko wszechobecna biel
Gdzie mgliste fotki. o poranku . Miłej niedzieli i słonecznej
i pozdrówka dla studenta
-
Keetee
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8548
- Od: 15 paź 2010, o 00:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Witajcie w mojej "bajce "...prawie lato ;)
A tam zalatana dziewczyny....tak zalatana ale w dobrym sensie, znaczy żywa
z reszta to dobrze
Jak mnie gryzły nerwy to z niczym nie mogłam ruszyć
Wczoraj po południu szalałysmy z mala w ogrodzie , tzn bardziej ja szalałam Emi robiła obrazki z kwiatków...tzn z łebków marcinków i co tam jeszcze żyje....wiecie jakie sliczne ,( no tak zdjecia przeca nie mam) Ale obiecuje , niebawem sie poprawię
Moje działania ogrodowe:
Po pierwsze zakopałam szczura upolowanego przez Pumę i pół myszy
Potem chwila namysłu i poszło....przesadzanie krzaków ,na pierwszy rzut poszły pęcherznica Mindia i Berberys Golden Ring ,bo jednak brzoza zbytnio je cieniuje a to przecież gwiazdy są ,więc poszły w pełne słońce
Chlasnęłam juz przewracające sie makleye(kocham te byliniachy
), i nich spią już do wiosny i posadziłam Giraffe
Dalej usunełąm zdechła różę
Gospel ale z radoscia odkryłam ze Cardinal Hume jednak nie zdechnał
przesadziłam go w miejsce Gospel tuz przy stoliku w towarzystwie Edena ,Pachminy i Rhapsody in Blue
Zastanawiam sie nad czarnym bzem Eva Black Lace....przestał mi pasowac juz w tym miejscu gdzie rosnie a nie mam go gdzie przenieść...
Wiszą tez na włosku losy milina , który bykiem sie stał...zawala mi rabate a skubany nie kwinie...mam ochotę do wywalić w inne miejsce ale nie wiem gdzie
Za to wiem,ze w jego miejsce trawi róża w której sie zakochałam na zabój
Nie wiem gdzie przeniesc berberys Barszczyk ze smietanką..
.oryginalna nazwa mi nie wchodzi do głowy
Tak samo z tawułą japońską...muszę przemyslec miejscówke , bo korona klona Flamingo juz je cieniuje
To wszystko dzisiaj plus przesadzenie kilku róż
No ,znaczy sie fajnie bedzie
Tylko śliczną pogodę jak wczoraj poproszę 
Wczoraj po południu szalałysmy z mala w ogrodzie , tzn bardziej ja szalałam Emi robiła obrazki z kwiatków...tzn z łebków marcinków i co tam jeszcze żyje....wiecie jakie sliczne ,( no tak zdjecia przeca nie mam) Ale obiecuje , niebawem sie poprawię
Moje działania ogrodowe:
Po pierwsze zakopałam szczura upolowanego przez Pumę i pół myszy
Potem chwila namysłu i poszło....przesadzanie krzaków ,na pierwszy rzut poszły pęcherznica Mindia i Berberys Golden Ring ,bo jednak brzoza zbytnio je cieniuje a to przecież gwiazdy są ,więc poszły w pełne słońce
Chlasnęłam juz przewracające sie makleye(kocham te byliniachy
Dalej usunełąm zdechła różę
Zastanawiam sie nad czarnym bzem Eva Black Lace....przestał mi pasowac juz w tym miejscu gdzie rosnie a nie mam go gdzie przenieść...
Wiszą tez na włosku losy milina , który bykiem sie stał...zawala mi rabate a skubany nie kwinie...mam ochotę do wywalić w inne miejsce ale nie wiem gdzie
Nie wiem gdzie przeniesc berberys Barszczyk ze smietanką..
Tak samo z tawułą japońską...muszę przemyslec miejscówke , bo korona klona Flamingo juz je cieniuje
To wszystko dzisiaj plus przesadzenie kilku róż
No ,znaczy sie fajnie bedzie




