Mój fijoł 10
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Mój fijoł 10
Fajnie wygląda bez koralowy, wygoglowałam go i widzę że ma takie wartości zdrowotne jak bez czarny

- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł 10
Ewa, w zeszłym roku kwitły mi 2 z kupionych u M. Podstolca sześciu-w roku sadzenia
Nie tracę nadziei.
Maryniu, też posadziłam swoje piwonie blisko siebie w dwóch miejscach-mam szpaler z trawami i dużo na rabacie. Może coś zakwitnie, a już na pewno starsze karpy, które dostałam kilka lat temu od koleżanki.
Stasiu, nie wiem, kiedy zakwitną wszystkie moje piwonie, potrzebują trochę czasu. Ale nie mogę się doczekać, a że nie wymarzają, z pewnością się doczekam
Iwona, a Hamlet?
Paweł, róże kocham miłością pierwszą i wielką, ale piwonie się jeszcze zmieszczą
Agness, właśnie krótkotrwałość kwitnienia mnie fascynuje, chciałabym się napatrzeć
Grażyna, a liście i pąki to jedna z większych zalet
Mało która roślina tak ładnie zaczyna i kończy.
Ania, lubię czekać
Krysiu, wymiana jak najbardziej
Muszę tylko sprawdzić notatki. Chryzantemy powychodziły, tylko nie wiem, czy się nie przemieszały.
Jule-bardzo się cieszę, że rośnie
U nas wczoraj było przepięknie i sobie opalilam ręce i nos-nie dość, że od kataru, to teraz od słońca czerwony
Majka, sadziłam i przesadzałam, gotowałam obiad, bo mam gości. Przyjechali z kotką, więc Czarniuta goni wroga i urządza awantury.
Ewa, bierze się
Mam skłonności do przesady, co widać po niektórych moich zakupach
Piotr, trochę koloru już widać, na przykład trawa jest zielona
Prymulki trzeba sadzić.
Ewa, doczekasz się i Ty piwonii
Iwona, dla mnie istotne są te śliczne czerwone pędy
Maryniu, też posadziłam swoje piwonie blisko siebie w dwóch miejscach-mam szpaler z trawami i dużo na rabacie. Może coś zakwitnie, a już na pewno starsze karpy, które dostałam kilka lat temu od koleżanki.
Stasiu, nie wiem, kiedy zakwitną wszystkie moje piwonie, potrzebują trochę czasu. Ale nie mogę się doczekać, a że nie wymarzają, z pewnością się doczekam
Iwona, a Hamlet?
Paweł, róże kocham miłością pierwszą i wielką, ale piwonie się jeszcze zmieszczą
Agness, właśnie krótkotrwałość kwitnienia mnie fascynuje, chciałabym się napatrzeć
Grażyna, a liście i pąki to jedna z większych zalet
Ania, lubię czekać
Krysiu, wymiana jak najbardziej
Jule-bardzo się cieszę, że rośnie
Majka, sadziłam i przesadzałam, gotowałam obiad, bo mam gości. Przyjechali z kotką, więc Czarniuta goni wroga i urządza awantury.
Ewa, bierze się
Piotr, trochę koloru już widać, na przykład trawa jest zielona
Ewa, doczekasz się i Ty piwonii
Iwona, dla mnie istotne są te śliczne czerwone pędy
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Mój fijoł 10
Ewcia
jak zwykle od rana buszujesz po ogródkach.
A później do swojego, realnego na cały dzionek ?
U mnie nocka znowu koło zera, trawa mjescami jest pobielona.
Miłego dnia
A później do swojego, realnego na cały dzionek ?
U mnie nocka znowu koło zera, trawa mjescami jest pobielona.
Miłego dnia
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł 10
Krysia, u mnie białe już znika
Marznę patrząc
Dziś spróbuję skończyć pielenie żywopłotu i zamierzam posiać warzywa-a jak będzie, to nie wiem. Cały czas trzeba pilnować, żeby się koty nie spotkały-moja Czarniuta i Mojra syna.
- ewa_rozalka
- 1000p

- Posty: 6406
- Od: 10 cze 2012, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Mój fijoł 10
A u mnie w nocy nie jest źle ,mam nadzieję ,że przymrozków już nie będzie .Okropnie mnie wkurzają te doniczki .Fajnie by było mieć już wszystko w ziemi .
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł 10
Ewa, też mam dosyć tańca z doniczkami
Duże datury taszczy tania siła robocza, ale muszę stać i marudzić, że jednak trzeba i że dziś też 
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Mój fijoł 10
Tez mialam juz siac cos z warzyw ale M. nie skopal mi sasiadkowego kawalka, bo ciagle lalo u mnie. Teraz pojechal i przyjedzie za 2 tygodnie ... chyba musze sie sama za to zabrac po malutku
ale cos ostatnio mam bimbajacy stosunek do zieleniny i nie wiem czy sie zabiore.
Re: Mój fijoł 10
O, tania siła robocza to jest to! Tylko moja tez wyjezdża na dwa tygodnie. Zreszta i tak trzeba batem zaganiać, żeby cokolwiek w ogrodzie pomógł 
Bea
-
heliofitka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Mój fijoł 10
Ewa co Hamlet ?! Przecież on nie jest kotką...czyżbym się myliła
Jeżeli chodzi o przychówek, to mam na myśli co najmniej pięć puchatych kuleczek pętających się pod nogami
Jeżeli chodzi o przychówek, to mam na myśli co najmniej pięć puchatych kuleczek pętających się pod nogami
- Xellos
- 200p

- Posty: 229
- Od: 7 lip 2011, o 11:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostrów Wlkp.
Re: Mój fijoł 10
Coś tam popsuła z różami, że tniesz do ziemi
Ja nic nie robiłem i moja wielkokwiatowa jest cała zielona
Ja nic nie robiłem i moja wielkokwiatowa jest cała zielona
Jedyne co w życiu jest ważne to miłość, Renatka ;*
Pozdrawiam Paweł
Pozdrawiam Paweł
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Mój fijoł 10
W takim razie kontaktujemy sie chyba w połowie maja bo u mnie szybciej z chryzantemami nie da rady, one wolniej ruszają a sadzonki muszą być jako takie aby doczekać się ładnych kwiatów.ewamaj66 pisze: Krysiu, wymiana jak najbardziejMuszę tylko sprawdzić notatki. Chryzantemy powychodziły, tylko nie wiem, czy się nie przemieszały.
Z wymieszaniem etykiet to i u mnie na niektórych rabatach kłopot ...
Re: Mój fijoł 10
A propos notatek, to ja mam Ciebie w kajecie, Ewa, i pamiętam, ale też by się przypomnieć z prośbą o naparstnice, jeśli będą 
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Mój fijoł 10
Ewo, czy ja dobrze pamiętam,onętka siejesz bezpośrednio do gruntu 
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Mój fijoł 10
W zeszłym roku nie kwitło mi kilka piwonii. Podniosłam je trochę, ale nadal nie widzę pąków. Chyba się na nie obrażę 
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł 10
Jule-dla relaksu sobie podziubiesz-nie możesz zawieść oczekiwań sąsiadki
Beata, czasem jednak i taka niechętna pomoc jest bardzo potrzebna. Prawie cały warzywnik "sam" się przekopał
Iwona-Hamlet jet przychówkiem
Paweł, u mnie nigdy nie zdarzyła się tak sytuacja, żeby były zielone po zimie. Wielkokwiatowe zawsze tnę nisko.
Krysiu, u mnie jeszcze koty dokładają swoją działalność
A chryzantemom w dodatku pomieszały się odrosty, bo rosną blisko siebie.
Aga, mam naparstnice i postaram się je wysłać po niedzieli
Ania, oczywiście
Gosia, u siebie widziałam kilka pąków, choć malutkich. Wcale nie muszą zakwitnąć (szara pleśń
), ale i tak jestem zadowolona, że im się chciało. Jeden znalazłam na zeszłorocznej Early Scout, reszty jeszcze nie widać, bo i piwonie dopiero się pokazały. Swoim piwoniom sypałam kompost pod korzeń.
Dziś pochmurno, więc takie żółtki w sam raz.

Bez koralowy


Beata, czasem jednak i taka niechętna pomoc jest bardzo potrzebna. Prawie cały warzywnik "sam" się przekopał
Iwona-Hamlet jet przychówkiem
Paweł, u mnie nigdy nie zdarzyła się tak sytuacja, żeby były zielone po zimie. Wielkokwiatowe zawsze tnę nisko.
Krysiu, u mnie jeszcze koty dokładają swoją działalność
Aga, mam naparstnice i postaram się je wysłać po niedzieli
Ania, oczywiście
Gosia, u siebie widziałam kilka pąków, choć malutkich. Wcale nie muszą zakwitnąć (szara pleśń
Dziś pochmurno, więc takie żółtki w sam raz.
Bez koralowy



