Dobry wieczór,
Ostatnio nie wyrabiam się, albo nie potrafię zarządzać swoim czasem, i do tego ten upał
Grażynko,
Dziękuje za zielone ręce

to bardzo miłe
Jola,
To jest bardzo, bardzo możliwe. Ona zawsze wyglada jak uschnięta po zimie....ale taka po prostu jest
Jagoda,
U mnie kuleją po zimie, ale już się pozbierały: szopenki, pierwsza dama i królowa angielska. Dałam im oprysk Asahi, poprawiły się znacznie. Podziałało naprawdę...
Zniknęłam, kruca...mało casu, mało casu....
Edwardziku,
Witaj, po prostu trzeba obserwować i wiedzieć kiedy jest dobre światło, znaleźć kadr

do tego sprzęt i szkło, i samo wychodzi
Z wieści nowych: mszyce są, przędziorki na ogrodzie są, gąsiennice jakieś są...ciekawe, czy w pędach już są te obrzydliwe bruzdownice...bo nie upatrzyłam dorosłych fruwających...
A z rzeczy fajnych. Wcale nie mam suszy
A tulipany już wszystkie rozkwitły.....moja chrześnica policzyła i wyszło jej ponad 260 sztuk...trochę jej nie wierzę....pewnie się pomyliła...chociaż to, niestety mowiac szczerze.....możliwe...
Zaczynam w tym tygodniu maraton komunijny
