Caterina, ten wątek powinien mieć ostrzeżenie, że wchodzi się na własną odpowiedzialność. Choroba dyniowa wciąga, uzależnia i z roku na rok postępuje. I nie ma szans na wyleczenie, ew. dojdą jeszcze inne podobnie wciągające uzależnienia LightAtDawn, nie wiem, czy dla Ciebie nie jest już za późno
Dynie to mój debiut , dostałam nasionka , posiałam , udało się jeden mały problem , zapisek co to za odmiana przepadł a chciała bym wiedzieć z czego właśnie zajadam placuszki i zostawiam nasionka , więc bardzooooo proszę o nazwanie mojego maleństwa
Dzięki wysiew parapetowy , na miejsce docelowe wysadzona w maju , owoce dopiero zaczęły zawiązywać się koniec sierpnia /początek września , ścięte początek pażdziernika tuż przed przymrozkiem . Dorosłego dojrzałego jeszcze nie próbowałam nie wiem jak smakuje . Młode mają cieniutką skórkę , w środku mocno pomarańczowe w smaku jak dla mnie nieciekawe .
Te pomarańczowe do Atlantic Giant - niestety nie urosły zbyt duże. Np. u kolegi Atlantic Giant urosło na 45 kg. Nasiona od Legutko.
W moim przypadku największa była ta jasna czyli Melonowa Żółta około 25 kg.
Miałem problem z wzrostem dyń - otóż za szybko przestały rosnąć, stąd prawdopodobnie mocno się wybarwiły i nie stały się zbyt foremne. Odmiany jestem pewien.