Kwiatowe rozmaitości Heliofitki cz.III

[heliofitka]

Kochani to nie wszystkie moje sukulenty Mam tego "ciut, ciut i trochę" ale musicie poczekać, aż najdzie mnie wena (jak ja nie lubię robić zdjęć we wnętrzach ), to wtedy pochwalę się resztą
Jeżeli chodzi o moje gruboszki, to uwielbiam je pasjami. Z maluchów mam, tylko te dwa pokazane.
Jak widzicie różnią się one wybarwieniem liści.



...ale moim ulubieńcem jest Crassula lycopodioides



Pozostałe moje grubosze znacie, bo niedawno je pokazywałam
Jeżeli chodzi o Portulacarie, to miałam ją również w wersji variegata, ale nie przysłużył się jej mój wyjazd (została perfidnie zalana ) i pozostało po niej tylko wspomnienie

Dziewczyny obiecuję, że jeżeli moje sukulenty przeżyją do wiosny, to bez problemu podzielę się z Wami

[mniodkowa]

a niech mnie ale cudeńka pokazałaś te ostatnie jakie fajne, a Crassula perforata to oj
Iwonka normalnie chyba sobie zanotuję, że Ty taka chętna do podziału i wiosną się przypomnę... bo zasoby moich parapetów pewnie się... wymienią

[Nolinka]

Iwonko, naprawdę śliczności. Ja jakoś nie przepadam za sukulentami, mam tylko kilka sztuk, ale w twojej prezentacji wyglądają rewelacyjnie No i faktycznie najlepiej się nadają na słoneczny parapet

[heliofitka]

Aga czy ty planujesz jakąś rewolucję na parapetach ...a co teraz będziesz kolekcjonować ? Zdradzisz
Czyżby przyszła pora na sukulenty

Haniu w domu mam parapety na wszystkie strony świata, przy czym najwięcej na południe
Przekonałam się, że wśród roślin mało jest terminatorek, które wytrzymają intensywne nasłonecznienie i drakońskie temperatury w czasie (oczywiście upalnego ) lata.
Stąd moje zainteresowanie sukulentami. Na dodatek mają one jedną zasadniczą zaletę...można o nich zapomnieć
Nie wyobrażam sobie mieć 200 roślin na które trzeba chuchać i dmuchać, bo albo zgnije, albo zasuszy się, a to nie zakwitnie lub usmaży się w słońcu
A poza tym, one są takie oryginalne

No zobacz sama, taka np. Haworthia limifolia. Co jej brakuje

[hen_s]

Nic jej nie brakuje - ma wszystko na swoim miejscu!

Śliczna!

[katharos]

Śliczna ta crasula jak upleciona ze sznureczków

[Nolinka]

O tej porze roku, to tylko słonka jej brakuje No pewnie, że jest śliczna, zwłaszcza jej wzorki na listkach

[x-F-7]

Piękna haworthia:) .Fajnie zdobią ją te jej kolce;)białe:).

[justus27]

Nie przepadam za kolcami, ale Iwonko, takie piękności Pokazałaś, że warto oczy nimi nacieszyć

[jola1313]

No ,niczego sobie
Ale słoneczne parapety lubią też hoje .Przynajmniej większości nic się nie dzieje.Moje nie miały poparzonych liści,a nie zasłaniałam.
No,hojoza ze mnie wyłazi

[heliofitka]

Patrycjo, Justynko jakie kolce przecież ona ma liście gładkie niczym pupcia niemowlęcia
No może tylko skórę ma grubą i twardą, jak na byku ale poza tym nic mi nie grozi z jej strony

Podobnie wygląda Gasteria. Te białe kropki to nie tarczniki, tylko urocze "piegi". Też samoobsługowa roślina
Henryku, a ta jest OK



Haniu mam jeszcze kilka sukulentów, więc albo przekonam Cię do tej grupy roślin, albo w końcu uciekniesz z mojego wątku,
gdzie "pieprz rośnie"

Kasiu lubię wszystkie grubosze, bo wyglądają bardzo dekoracyjnie, a i roboty z nimi nie wiele
Kiedy ostatnio miałam gości, to jedna pani urwała sobie po kawałku z każdej odmiany, bo ONA takich nie widziała.
Jak mogła widzieć, jak nie chodzi po kwiaciarniach, a w domu ma tylko sztuczne kwiaty ale niech jej tam rośnie na zdrowie



Jolu hoje powiadasz...widziałam Twój hojowy parapet i powiem Ci, że przepadłaś z kretesem
ale w końcu, kto na tym forum jest przy zdrowych zmysłach...oczywiście chodzi mi tylko o stosunek do roślin

[szarotka66]

Iwonko z tymi sztucznymi to jakbyś o mojej teściowej mówiła, ona też lubi taki zbieracze kurzu jak ja nazywam sztuczne kwiaty.
Te twoje sucholuby to co jeden to ładniejszy, też je lubię i niekoniecznie dlatego, że bezobsługowe, tylko po prosto ładne są..

[jola1313]

Ano,przepadłam z hojami .I dobrze mi z tym .I jeszcze Ciebie warażę

[Nolinka]

Ja wcale nie zamierzam uciekać Na sukulenty będę miała miejsce za rok w pokoiku mojego syna. On lubi roślinki, ale za podlewanie się nie za bardzo bierze. Mi na piętro też niespecjalnie chce się biegać, więc sukulenty będą jak najbardziej mile widziane. Jak co jakiś czas zapomni je podlać, to tylko wyjdzie im na zdrowie

[hen_s]

Przybiegłem zapewnić, że mimo moich zainteresowań wydaję się być zupełnie normalny i przy zdrowych zmysłach!

I gasteria mi się bardzo podoba - ten jej wzór na liściach śliczny.