Misiu

pięknie urosły Ci te fuksje,ja przycięłabym te najdłuższe
pędy to ładnie się rozkrzewią a ucięte sadzonki możesz jeszcze ukorzenić ,
albo podarować komuś,żeby sam sobie ukorzenił.Chętni na pewno się znajdą
a fuksjom naprawdę dobrze to zrobi .
Bardzo współczuję Ci z powodu choroby
