Powolna metamorfoza

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
x-d-a

Re: Powolna metamorfoza

Post »

Krzysiu, dobrze że nie pokazujesz zimowych fotek, bo one nudne są i wszystkie jednakowe (nawiązując do dyskusji o wrażliwości na off-topicu, przepraszam wszystkich, którzy myślą i czują inaczej).
Ja właśnie spędzam życie na życiu i muszę Ci powiedzieć, że po takich 2 latach zaczynam się jednak rozglądać za pracą. Nie, żebym się nudziła, ale czegoś brak...Myślę o wolontariacie.
Pozdrawiam cieplutko ;:3
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5115
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Re: Powolna metamorfoza

Post »

Gieniu, jak w domu coś znajdę, to umieszczę :wink:

Dalu, podziwiam Twoją chęć wolontariatu i chyba nawet rozumiem pobudki, o których pisałaś u siebie, kiedy o tym wspomniałaś po raz pierwszy. Mi jednak jeszcze daleko do takiego stanu, ciągle mam zaległości, nawet na Egipt teraz szkoda by mi go było :wink: Chociaż - praca poczeka, a życie nie... :roll:
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Awatar użytkownika
e-genia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 32007
Od: 5 wrz 2008, o 19:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Powolna metamorfoza

Post »

dala pisze:Krzysiu, dobrze że nie pokazujesz zimowych fotek, bo one nudne są i wszystkie jednakowe (nawiązując do dyskusji o wrażliwości na off-topicu, przepraszam wszystkich, którzy myślą i czują inaczej).
Ja właśnie spędzam życie na życiu i muszę Ci powiedzieć, że po takich 2 latach zaczynam się jednak rozglądać za pracą. Nie, żebym się nudziła, ale czegoś brak...Myślę o wolontariacie.
Pozdrawiam cieplutko ;:3
Dalu nie musisz przepraszać masz prawo inaczej to czuć , ja bardzo się cieszę bo u nas w Toruniu rzadko jest zima taka piękna biała .
No i na temat pracy też mamy różne zdania, nie lubię stresu z nią związanym , a ja i tak bardzo Cię lubię ;:196 ,

Genia
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5115
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Re: Powolna metamorfoza

Post »

Powoli mi idzie to wychodzenie ze snu zimowego. Znacznie wolniej, niż roślinom.
Np. laur już się budzi:

Obrazek Obrazek

Fuxsje wyglądają na całkiem obudzone:

Obrazek Obrazek

A datury i komarzyce w końcu wzięły się za wypuszczanie nowych listków. Z 6-ciu sadzonek komarzycy zimę przeżyły w piwnicy tylko dwie :oops:

Obrazek

W piątek dotarła paczka z nasionami i cebulkami, znak, ze wiosna coraz bliżej. To cześć roślin, wygląda na to, że w tym roku zwiększę nacisk na doniczki. W co ja się plączę? :roll:

Obrazek

Pierwsze w donicy wylądowało hippeastrum

Obrazek

Jako, że wczoraj kalendarz biodynamiczny u Joli mówił o ostatnim dniu siewów, to w ziemi wylądowały: kalarepa, arbuz, kobea, tunbergia, lobelia, melampodium, szawia, goździki, koleusy i heliotrop. To tak, żeby być w zgodzie z obietnicą, że już nie będę robił siewek :twisted: A gdzie miejsce na pozostałe kilkadziesiąt wysiewów?

Obrazek

Przy okazji grzebania w ziemii róża otrzymała nowy domek. Ciężko już ją unieść, mam nadzieję, że wiatrowi będzie równie ciężko ją przewracać w tym roku :wink:

Obrazek

Róża też szóstym zmysłem czuje wiosnę. A jej córka w zawieszeniu:
Obrazek Obrazek

A na podwórku zamieszkał pokemon...

Obrazek Obrazek
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Awatar użytkownika
liska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10568
Od: 24 mar 2008, o 20:07
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Powolna metamorfoza

Post »

U mnie jeszcze wszystko śpi..
Nawet wczoraj zastanawiałam się czy moje oleandry żyją.. bo jakieś takie suche sa..

a o laur zapytam... gdzie go przechowujesz, że się budzi??
Bo mój na kuchenym oknie cały czas zielony...
z uśmiechami Iza
u liski
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5115
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Re: Powolna metamorfoza

Post »

Laur stał w jasnej piwnicy (2-8*C), a miesiąc temu przeniosłem go na parapet do sypialni. I dałem większą doniczkę, ze starej odchodził z warstwami ceramiki, tak był zacieśniony...
Oleander w piwnicy też cały czas ma nowe przyrosty :wink:
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Awatar użytkownika
liska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10568
Od: 24 mar 2008, o 20:07
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Powolna metamorfoza

Post »

aha

a mojego laura jakaś choroba wzięła
nz mój gust to tarcznik... paznokciem zdrapuję toto brązowe a szmatką myję toto tłuste...

ale mu nie przechodzi :(

Myślisz, że powinnam go dać do zimnego ? Może by mu przeszło?
(tylko nie namawiaj mnie na chemię)
z uśmiechami Iza
u liski
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5115
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Re: Powolna metamorfoza

Post »

Nie sądzę, żeby zimno pomogło. Chyba, że -70*C, może tarczniki wymrozisz :wink:
W piwnicy mam zimno, a mszyce na róży mnożą się jak szalone :twisted:
A może by je tak wydusić parafiną? To prawie nie chemia :oops: Muszę poczytać, czy jest szansa, żeby zadziałało.
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Awatar użytkownika
liska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10568
Od: 24 mar 2008, o 20:07
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Powolna metamorfoza

Post »

patrz co znalazłam na tarcznika:

Alkohol
Jak widać alkohol zabija nie tylko wątrobę. Najczęściej stosuje się rozcieńczenie 1:3 aczkolwiek niektórzy zalecają 70% roztwór. Ja byłabym ostrożna i skłaniałabym się jednak ku tej pierwszej proporcji. W razie braku spirytusu możesz poświęcić nieco wódki.
Opryskaj spodnią część liści i pędy, po czym roślinę okryj folią (żeby się trochę rozbijała). Po godzinie zrób jej zimny prysznic, co by wytrzeźwiała. I tak ze trzy razy w ciągu najbliższych 3 - 5 dni.

Jak działa alkohol?
Tak samo jak w przypadku człowieka. Rzuca się na układ nerwowy, zaburza czynności ruchowe, a w efekcie przedawkowania następuje zejście śmiertelne.


ale skąd wziąć alkohol??? :;230
z uśmiechami Iza
u liski
Awatar użytkownika
mag
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4354
Od: 20 mar 2008, o 09:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: pod Wrocławiem

Re: Powolna metamorfoza

Post »

Kurcze Bishopciu, to się nazywa przebudzenie w wielkim stylu :!: :lol: Aż strach pomyśleć , co będzie w kwietniu... w takim tempie :;230
Pozdrawiam cieplutko. Magda
Spis treści.Wizytówka.
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5115
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Re: Powolna metamorfoza

Post »

Izo, najprościej ze sklepu. Ale jak Cię bardzo przypili, to możesz ze stacji benzynowej. :wink: A jak nie masz dowodu osobistego, to może możesz przemywać denaturatem?

Magdo, w kwietniu będe sadził byliny, których kilkadziesiąt już zamówilem :;230
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Awatar użytkownika
liska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10568
Od: 24 mar 2008, o 20:07
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Powolna metamorfoza

Post »

Właśnie się doczytałam o denaturacie.. że można...

Trzeba sobie będzie sprawić ... przyda się też do innych rzeczy .. np. (ponoć) do baku gdy znów temp spadnie do -30 ...

Siedzę (sory jeszcze leże) i czytam o tarcznikach o wiciokrzewach... i o paprociach bo sobie jedną do łazienki sprawiłam :)

Krzyś a fuksje to Ty jesienią ciąłeś?
z uśmiechami Iza
u liski
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5115
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Re: Powolna metamorfoza

Post »

Jesienią je troche przyciąlem ze starych gałązek (ale tak naprawdę "kosmetycznie") i wyniosłem do piwnicy. Tam zgubiły liście, a kiedy zaczęły wypuszczać nowe liście i wiotkie przyrosty, to przesadziłem do większej doniczki i przeniosłem do sypialni. Ruszyły pełną parą, a bladozielono-żołte liście nabrały koloru.

Dla mnie główną zaletą wiciokrzewu jest jego zapach. Niesamowity :wink:
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
x-d-a

Re: Powolna metamorfoza

Post »

Witaj Krzysiu, czytam, że grzebanie w ziemi u Ciebie rozpoczęte i to na dużą skalę!
Przy okazji przypomniałam sobie o moich fuksjach, które ciągle stoją w zimnym, ale coś tam się zaczynają zielenić. Twoje wyglądają bardzo zdrowo...
Ja dzisiaj posiałam rączniki i posadziłam część bulw begonii. Reszta towarzystwa musi chwilę poczekać, bo zabrakło mi ziemi.
Ale w sumie fajnie, że już można coś porobić przy roślinkach; jakoś tak wydaje się, że wiosna jest troszkę bliżej :lol:
Pozdrawiam niedzielnie :wit
Awatar użytkownika
mag
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4354
Od: 20 mar 2008, o 09:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: pod Wrocławiem

Re: Powolna metamorfoza

Post »

Dalu,
już rączniki :shock: :?: Masz jakieś doświadczenia z tak wczesnym ich wysiewem :?:
Pozdrawiam cieplutko. Magda
Spis treści.Wizytówka.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”